Czy polskie jaja podbiją USA?

Niedawno ministerstwo rolnictwa poinformowało, ze w Polsce z powodu ptasiej grypy w 2025 roku zostało wybita około 4,3 miliona kur niosek. Straty są więc ogromne. W sklepach zdarzają się jaja z importu. W USA także grypa ptaków doprowadziła do masowej redukcji pogłowia kur niosek. Od października ubiegłego roku do marca 2025 r. straty wyniosły aż 54 miliony sztuk. W efekcie na półkach sklepowych w USA zaczęło brakować jaj, a ich ceny wystrzeliły w górę.
Jak poinformował na spotkaniu z dziennikarzami w Warszawie Paweł Podstawka, przewodniczący Krajowej Federacji Hodowców Drobiu i Producentów Jaj, rozpoczęto już przygotowania do eksportu przetworzonych produktów jajecznych do Stanów Zjednoczonych. Pierwsze kontrakty handlowe zostały już podpisane.
- Zamierzamy jajka eksportować do Stanów Zjednoczonych, mamy przygotowane pierwsze umowy, które nam to umożliwią - powiedział przewodniczący Federacji.
Na razie eksport obejmie wyłącznie produkty przetworzone, takie jak proszki jajeczne oraz albuminy — białka jaj w formie sproszkowanej. Jak tłumaczy Podstawka, wybór tych produktów nie jest przypadkowy. Charakteryzują się one dłuższym terminem przydatności do spożycia, co jest kluczowe w transatlantyckim handlu żywnością.
- Cena jaj w USA wzrosła z 300 euro za 100 kg do rekordowych 1170 euro w szczycie kryzysu. Obecnie ustabilizowała się na poziomie około 600 euro - wylicza Paweł Podstawka.
Dla porównania, ceny w Europie pozostają zdecydowanie niższe - od 269 do 280 euro za 100 kg. Ta różnica cenowa sprawia, że eksport z Polski staje się atrakcyjną alternatywą dla amerykańskich importerów.
Trudno się dziwić, że - jak każdy - polscy producenci jaj chcą zarobić i korzystają z okazji, by wypromować się za Atlantykiem. Sytuacja z ptasią grypą w Polsce jest też bardzo niepewna, Komisja Europejska zapowiada restrykcje w regionach, gdzie jest najwięcej ognisk, co może znacznie ograniczyć produkcję drobiarką w Polsce. Dlatego też branża drobiarka apeluje do władz o racjonalne podejście i ochronę firm, które nie miały żadnych ognisk choroby i spełniają najbardziej rygorystyczne standardy bezpieczeństwa.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|