Ślimaki ruszają na żer

- W najbliższych dniach należy spodziewać się masowego występowania ślimaków nagich takich jak: ślinik pospolity (Arion vulgaris), ślinik wielki (Arion rufus) oraz pomrowik plamisty (Deroceras reticulatum) w różnych uprawach roślin. Najbardziej zagrożone uprawy to: pszenica jara, rzepak jary i kukurydza oraz w innych uprawach zbożowych i warzywniczych - poinformowali eksperci z IOR-PIB.
Ślimaki nagie to ślimaki żerujące w glebie. Spośród kilkunastu gatunków ślimaków atakujących rośliny uprawne najgroźniejszym szkodnikiem jest pomrowik plamisty. Duże szkody wyrządzić może także śliniki w tym zawleczony do Polski w latach 90 XX wieku ślinik luzytański.
Jak rozpoznać przeciwnika? Pomrowik plamisty to ślimak o krępej budowie ciała, długości do 45 mm. Ubarwienie ciała jest jasne: słomkowe lub kremowe z ciemnymi brunatnymi plamkami tworzęcymi nieregularną siateczkę. Pomrowik ma czarną głowę, a podeszwę jasną.
Ślinik luzytański jest znacznie większy - jego rozmiar sięga do 120 mm, a nawet do 150 mm dla osobników dwuletnich. Ubarwienie osobników dorosłych jest jednorodne, ceglaste, pomidorowe, brązowe lub ciemno brunatne, podeszwa jest biaława, a śluz bezbarwny.
Dlaczego właśnie teraz jest dobry czas dla ślimaków? Bo w poprzednich dniach trochę popadało i pożywienia nie brakuje.
- Ślimaki, po dłuższym okresie znikomej aktywności spowodowanej przymrozkami i suszą, ponownie zaczynają żerować, gdy warunki stają się bardziej sprzyjające. Ich wzmożona aktywność będzie zauważalna w różnych rejonach Polski, szczególnie po obfitych opadach atmosferycznych - dodają eksperci z IOR.
My przypominamy, że ograniczeniu występowania ślimaków sprzyjają prace agrotechniczne - przede wszystkim niszczenie resztek pożniwnych i głęboka orka.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|