Naturalne sposoby na bezsenność

1. Jabłko na dobry sen
Bardzo prostym i popularnym środkiem na bezsenność jest spożywanie jabłek przed położeniem się do łóżka. Zjada się jedno lub dwa.
2. Szklanka mleka pomoże
Wybitnie nasennym działaniem wyróżnia się mleko. Medycyna ludowa zalecała więc picie szklanki ciepłego, białego napoju przed spaniem. Niekiedy zalecano także kwaśne mleko. W Bułgarii w trakcie nocnych przebudzeń radzono każdorazowo wypijać dwie, trzy łyżki mleka.
3. Miód z mlekiem i herbatami
W medycynie ludowej doceniano nasenne właściwości miodu. Pijano go wraz z mlekiem lub rozpuszczony w wodzie. Zalecano również słodzić miodem herbatki, szczególnie te sporządzane z korzenia waleriany, czyli kozłka lekarskiego.
4. Napar z korzeni kozłka
Z kolei to właśnie ziółko było powszechnie i często wykorzystywane jako lek przeciw bezsenności. Najprościej przyrządzić napar. Łyżkę korzeni zalać szklanką wrzącej wody. Trzymać pod przykryciem co najmniej kilkanaście minut. Odcedzić. Pić dwa-trzy razy dziennie po szklance płynu, lub tylko szklankę na godzinę przed snem.
Korzenie kozłka można kupić w sklepie zielarskim lub z żywnością ekologiczną.
5. Krople walerianowe
Najpopularniejszym, naturalnym środkiem nasennym są krople walerianowe, bardzo wygodne w użyciu i dostępne w aptekach i sklepach zielarskich.
Mając nalewkę walerianową, można sporządzić napój przywracający spokojny, głęboki sen. Około jednej trzeciej łyżeczki kropli, czyli w przybliżeniu 60 kropli, wystarczy dolać do szklanki bardzo ciepłego mleka. Można osłodzić miodem. Po dokładnym wymieszaniu składników wypić na godzinę przed snem.
6. Wino walerianowe
Środkiem ułatwiającym zasypianie i zarazem uspakajającym bywa pijanie wina walerianowego. Jak je przygotować?
Do butelki wina gronowego dolać kieliszek nalewki walerianowej (około 15 do 20 g) i dodać łyżeczkę pokruszonych liści melisy. Odstawić na co najmniej dwa tygodnie, wstrząsając dość często. Po odcedzeniu pijać łyżeczkę na godzinę przed snem. Jeżeli wino przyrządzają sobie panie, mogą dodać do niego oprócz melisy także łyżeczkę szyszki chmielu.
Magdalena Przybylak-Zdanowicz
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj |