KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
  • ODR Bratoszewice
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych

WYSZUKIWARKA

Grzyby nie tylko jesienią…

Opublikowano 18.07.2025 r.
przez Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Już od kilku lat noszę się z zamiarem uprawy w swoim ogrodzie grzybów, a dokładniej mówiąc boczniaka ostrygowatego. Wstępnie sprawdzając wymagania stawiane uprawom amatorskim doszłam do wniosku, że mój ogród i panujące w nim warunki mają potencjał, że nie powinno być to zbyt trudne przedsięwzięcie i powinno się udać. 

Może na początek zacznę od przybliżenia częstych błędów w uprawie amatorskiej, które mogą nam znacząco zmniejszyć plon, ale również popsuć satysfakcję z powziętego planu. Jak zapewniają autorzy artykułu, z którego dużo się dowiedziałam, stosowanie się do poniższych rad da nam dużą szansę na obfite plonowanie i zadowolenie z uprawy. Zazwyczaj pozostawienie balotu (mowa o zakupionym balocie z zaszczepioną grzybnią) w odpowiednich warunkach, czyli chłodnym miejscu już skutkuje bardzo dużymi plonami, zaś sama uprawa polega wyłącznie na oczyszczaniu balotów z resztek grzybów między rzutami. Ale żeby tak było musimy pamiętać jeszcze o kilku sprawach. 


Po pierwsze temperatura w trakcie uprawy. Przy uprawie tych grzybów mówimy o temperaturze przerostu, czyli przerostu podłoża/balotu grzybnią. W uprawie amatorskiej temperatura przerostu nie musi być ściśle przestrzegana, ponieważ kupujemy już przerośnięty balot, o tyle temperatura „szoku” i dorastania owocników powinna być o kilka stopni niższa od temperatury przerostu podłoża i winna wynosić w granicach 10–    –18°C. Boczniak ostrygowaty musi mieć nie za wysoką temperaturę, gdy jest ona wyższa niż 20°C spowoduję, że ilość zawiązanych owocników będzie znikoma, owocniki będą małe, białe i papierowe, o słabej jakości. Należy tutaj jeszcze wspomnieć, iż temperatura regeneracji po „rzutach” (zbiorach) powinna wynosić od ok. 19 do 23°C. Najtrudniejszym okresem dla naszej uprawy amatorskiej będzie okres letni i wysokie temperatury. Jest to grzyb, który preferuje niestety niskie temperatury – owocniki rosną już w 4°C, nawet mróz nie powoduje uszkodzenia balotu z grzybnią, więc uprawę na zewnątrz możemy rozpocząć już bardzo szybko na wiosnę.

Drugim błędem, który zdarza się popełniać jest przemoczenie podłoża z grzybnią, jak i owocników. Podłoże, czyli balot w trakcie uprawy nie powinno być podlewane i nie powinno być umieszczane w pojemnikach z wodą. Owszem, grzyby te podczas uprawy lubią wilgoć i dobrze miejsce pod balotem zlewać wodą, która odparowując stworzy dobre warunki wilgotnościowe. Możemy po 2–3 rzucie (zbiorze), gdy balot stanie się lekki, zanurzyć go w beczce z zimną deszczówką na 2–5 godzin, aby się napił i ponownie wstawić na miejsce uprawy. Unikajmy jednak podlewania grzybów (owocników), ponieważ na powierzchni owocnika w wyniku podlewania może wytworzyć się tzw. „film” (grzyb będzie mokry i lepki), co może stać się przyczyną rozwoju chorób bakteryjnych, deformacji, a nawet zamierania owocników.


Trzecim ważnym czynnikiem, który wpływa na wytworzenie się owocników jest dostęp do świeżego powietrza. Jest to szczególnie ważny czynnik, jeżeli uprawę będziemy prowadzić w zamkniętych pomieszczeniach. Kolejnym warunkiem powodzenia uprawy jest dostęp do światła, a dokładniej mówiąc jego natężenie. Minimalna ilość luxów to 200 przez czas około 8 do 10 godzin na dobę, czyli mówiąc obrazowo lekki półmrok. Pamiętajmy, że bezpośrednie działanie promieni słonecznych szkodzi grzybom, dlatego też uprawa na zewnątrz musi być zawsze prowadzona w miejscu zacienionym. Równie częstym błędem, który popełniają początkujący hodowcy jest wykonywanie dodatkowych otworów lub ściąganie folii z balotów, myśląc, że w ten sposób otrzymają więcej owocników. Takie poczynanie jest błędne, ponieważ nadmierna ilość otworów lub usunięcie folii spowoduje przesuszenie podłoża, a przez to osłabienie aktywności grzybni. Prawidłowa jego wilgotność powinna być na poziomie 90–95%. 

Boczniak otrygowaty na wierzbie (Fot. J. Opioła https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=36446190)

I kończąc listę błędów uprawowych należy jeszcze wspomnieć o problemie braku „higieny”, czyli czystości uprawy szczególnie w okresie, gdy temperatura powietrza przekracza 20°C. Przy wyższych temperaturach powietrza grzybnia, jak i owocniki, szczególnie starsze, psują się, wabiąc swoim zapachem muchówki żywiące się grzybnią. Muchówki i ich larwy żerują na grzybni w okolicach otworów, gdzie wyrastają nowe owocniki, które w wyniku tego sąsiedztwa są infekowane przez różne bakterie. Dlatego ważne, jest by systematycznie stare, zaschłe i psujące się grzyby wyrzucać daleko od balotu, jak również dla ochrony grzybni można w jego sąsiedztwie powiesić płytkę na owady lub lep. Innym szkodnikiem, który potrafi w ciągu nocy zjeść nam wszystkie zawiązki owocników są ślimaki. Dobrym rozwiązaniem na ślimaki jest podwieszenie balotu nad ziemią na drzewie lub rozsypanie wokół balotu trocin, igliwia sosnowego stanowiącego barierę nie do przebycia.


Posiadając tę wiedzę, stwierdzam, że uprawa boczniaka nie powinna być zbyt trudna i jeżeli będziemy tylko przestrzegać zaleceń producenta gotowych balotów do uprawy, to możemy kilka razy w ciągu sezonu mieć możliwość zjedzenia smacznych potraw z własnych grzybów. Więc może warto wzbogacić nasz ogród, a przy okazji nasze menu.

 

 
Magdalena Banaszak 
"Wieś Kujawsko-Pomorska", czerwiec 2025 r. Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie 
 
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do niego tutaj

 

kontakt1.jpg Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj