Kukurydza jeszcze dojrzewa

- Największym - pod względem ekonomicznym - szkodnikiem kukurydzy jest omacnica prosowianka. Jednak w tym roku pogoda jej nie sprzyjała, jest więc nadzieja, że straty przez nią spowodowane nie będą duże. Obecna pogoda, stosunkowo ciepła i niezbyt mokra sprzyja dojrzewaniu kukurydzy - powiedział nam Józef Węgrzyn, inżynier rolnik z Wielkopolski.

Najlepiej dla rolników, aby mogli zebrać ziarno jak najbardziej suche - dosuszanie w suszarniach jest bowiem drogie, ale konieczne przy chęci przetrzymania kukurydzy w magazynach. Wilgoć sprzyja rozwojowi chorób powodowanych przez grzyby i zwiększonej ilości mykotoskyn, które znacząco obniżają jakość ziarna.

Przed rokiem o tej porze w skupach była już dostępna kukurydza z nowych zbiorów. W tym roku na świeże ziarno trzeba będzie jeszcze poczekać.

- Prognoza tegorocznych zbiorów jest optymistyczna - dodaje inżynier Węgrzyn. - Jeśli pogoda będzie podobna jak we w ostatnich tygodniach ziarno dojrzeje i nie powinno być zbyt mokre, choć lokalnie, oczywiście, zdarzają się bardzo niekorzystne, zwłaszcza o tej porze roku, intensywne opady. Niegdyś wielu producentów lubiło zbierać kukurydzę dopiero po pierwszych przymrozkach, ale wraz ze zmianą warunków pogodowych wielu chciałoby zebrać ziarniaki jak najwcześniej.

W skupach kukurydza jest najdroższym zbożem paszowym - według danych Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej wna początku września za kukurydzę płacono przeciętnie 850 zł/t. Kukurydza jest jednym z nielicznych zbóż, które są w tej chwili droższe niż przed rokiem i to prawie o 100 złotych, podczas gdy pszenice, zarówno konsumpcyjne jak i paszowe są znacznie tańsze niż w tym samym okresie 2024 roku.

Można ocenić, że producenci kukurydzy powinni z optymizmem czekać na tegoroczne zbiory, wszak chłodne, ale wilgotne lato bardziej sprzyjało kukurydzy niż jej szkodnikom, więc tym razem walka o plon powinna być wygrana przez producentów.