KRIR: system satelitarny też się czasem myli

- Rolnicy otrzymują powiadomienia mailowe i SMS-owe, w których informowani są o „czerwonych" lub „żółtych" sygnałach wskazujących potencjalne nieprawidłowości w deklaracjach upraw - informuje samorząd rolniczy. - W takich sytuacjach ARiMR wymaga potwierdzenia uprawy zdjęciem geotagowanym. Problem polega na tym, że w wielu przypadkach na polu znajdują się już kolejne zasiewy (np. rzepak ozimy), a nie deklarowana wcześniej uprawa. Brakuje więc możliwości weryfikacji wymaganą metodą.

Brak potwierdzenia uprawy skutkuje poważnymi konsekwencjami finansowymi, mianowicie:

• utratą dodatkowych płatności (np. do buraka cukrowego),

• nałożeniem sankcji trzyletnich, ryzykiem kar w ramach programów rolnośrodowiskowych, niedotrzymanie warunków w zobowiązaniu 5 letnim - zmianowanie.

Problemem jest to, że Agencja nie posiada obecnie jasnych procedur w takich przypadkach i nie potrafi udzielić jednoznacznej informacji, czy przewidziane będą np. oświadczenia (podobnie jak w przypadku obornika czy ściółki).

- Wnioskujemy o przedłużenie terminu do złożenia korekty na wezwanie ARiMR o miesiąc tj. do 15 października br. - informuje Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych. - Wnosimy też o wyjaśnienie, jakie rozwiązania zostaną przyjęte w sytuacjach, gdy system AMS błędnie identyfikuje uprawy i o wskazanie możliwości alternatywnego potwierdzania upraw (np. oświadczenia, dokumentacja agrotechniczna.

Samorząd podkreśla, że przede wszystkim chodzi o dokonanie takich usprawnień, aby rolnicy nie byli niesłusznie karani z powodu niedoskonałości systemu. Ten postulat jest ze wszech miar słuszny.