Płot przeciw ASF zbuduje także Dania

Chodzi o to, by zakażone ASF dziki nie mogły przejść na stronę duńską. Dania jest jednym z największych producentów wieprzowiny w Europie.
Jak podała agencja Reuters, rząd Danii opowiada się za wyższymi karami za nielegalny import żywności oraz za nieodpowiedni stan pojazdów służących do transportu zwierząt.
Przypadki ASF wykryto w tym roku w Polsce, Czechach, Rumunii, Estonii, Łotwie oraz Litwie. Rozprzestrzenianie się choroby na wschodzie Europy budzi obawy Danii, która jest jednym z największych na świecie eksporterów trzody chlewnej i wieprzowiny.
Afrykański pomór świń po raz pierwszy został odnotowany w 1903 roku w Afryce Południowej. Choroba dotyka domowe świnie i dziki, powodując duże straty ekonomiczne, ponieważ nie ma na nią szczepionki. Według zaleceń FAO (Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa), aby przeciwdziałać chorobie, trzeba stosować ścisłą kwarantannę.
Także Krzysztof Jurgiel, polski Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapowiada budowę płotu wdłuż granicy polsko-ukraińskiej i polsko-białoruskiej. Budowa ma kosztować około 150 milionów złotych. Różnica jest jednak taka, że na Ukrainie i Białorusi są dziki zarażone ASF, a w Niemczech - jeszcze ich nie ma. Płot na granicy duńsko-niemieckiej ma więc szansę spełnić swoją rolę.
![]() |
Sergiusz Baar
Redakcja WDR
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|