Rośliny, które odstraszą komary - musisz mieć je w swoim ogrodzie

Komarzyca

To roślina o bardzo intensywnym zapachu. Ma zielone liscie z białymi lub jasnozielonymi brzegami. Można posadzić ją w ogrodzie, w donicach na tarasie lub w skrzynkach balkonowych. Najpopularniejsza jest jej odmiana jednoroczna, roślina nie ma wygórowanych wymagań, wystarczy ją regularnie podlewać. Co najważniejsze - komary od komarzycy trzymają się z daleka. 

Kocimiętka

To dekoracyjna i bardzo aromatyczna bylina, którą uwielbiają koty, ale nie znoszą jej komary. Wszystko przez substancję chemiczną zawartą w tej roślinie – nepetalakton. Kocimiętka nie ma dużych wymagań uprawowych, jest odporna na trudne warunki atmosferyczne i długo kwitnie. 

Lawenda

To roślina bardzo popularna, pięknie wygląda, ale także wyjątkowo pachnie. Tego aromatu jednak nie lubią komary, mszyce i mole. Lawendę możemy posadzić w donicach lub bezpośrednio do gruntu w ogrodzie - lubi miejsca nasłonecznione. Kwitnie od czerwca do października. 

Bazylia

To aromatyczne zioło, które można zasadzić w gruncie, ale także w donicach i postawić np. w altanie czy na tarasie. Dla nas jest smaczna i zdrowa, ale komary przed nią „uciekają”. Podobne właściwości ma również szałwia. 

Mięta pieprzowa

Mięta sprawdzi się idealnie w letniej kuchni, można robić z niej orzeźwiajace herbatki, dodawać do deserów i innych dań. Liście mięty pieprzowej zawierają olejek eteryczny, którego głównym składnikiem jest mentol. Tego zapachu nie lubią komary, jeśli w pobliżu posadzisz jeszcze melisę, to z pewnością będą omijały Twój ogród z daleka. 

Geranium 

Geranium to kwiaty, które często goszczą na naszych balkonach i tarasach. Oprócz funkcji dekoracyjnej, zapewniają także ochronę przed komarami, które nie przepadają za ich zapachem. O innych właściwościach geranium pisaliśmy TUTAJ. 

Rośliny odstraszajace komary są łatwe w pielęgnacji, ale też bardzo estetyczne, dlatego warto mieć je w swoim ogrodzie. 

Życzymy zatem udanego odpoczynku w ogrodzie - bez nieproszonych gości ;-) 

Maria Has     Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj