Idealna pora na chwościka w burakach cukrowych

Stosunkowo późno w tym roku z powodu suszy nastąpiło zwarcie międzyrzędzi i dopiero teraz chwościk zaczął być widoczny na uprawach - powiedział nam Marek Wójcik, plantator z okolic cukrowni Glinojeck. - Jednak od kilku dni mamy pogodę wprost wymarzoną dla chwościka. Jest ciepło i bardzo wilgotno.
Jak przypomina Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa, infekcjom i rozwojowi choroby sprzyjają:
•wysoka wilgotność powietrza
•temperatury wynoszące 25 - 35 st. C.
Zabiegi zwalczające wykonuje się zapobiegawczo lub z chwilą wystąpienia pierwszych objawów choroby.
Jako próg szkodliwości przyjmuje się stwierdzenie na obrzeżach pól 5% roślin ze średnio dziesięcioma plamami.
Także i firmy doradzające plantatorom buraka cukrowego informują o wysokiej presji patogenu w całej Polsce, od Dolnego Śląska, przez region centralny, aż po Mazury. Specjaliści przypominają, że chwościk to choroba powodowana przez grzyby, a grzyby lubią wilgoć. Dopóki nie nastąpi zwarcie międzyrzędzi w łanie buraków jest sucho i nie są to sprzyjające warunki do występowania grzyba.
Bardzo korzystne dla rozwoju grzyba i potencjalnej infekcji jest wystąpienie równocześnie wysokiej temperatury powietrza w ciągu dnia 25–35 st. C i powyżej 15 st. C nocą oraz dużej wilgotności powietrza 90% i więcej - taką sytuację mamy obecnie. W wielu regionach właśnie teraz choroba rozwija się gwałtownie i w ciągu kilku dni może zniszczyć liście roślin. Zarodniki grzyba kiełkują na liściach, po czym pojawiają się na nich plamki o średnicy 2–4 mm, okrągłe, brązowe, szarzejące, otoczone czerwono-fioletową obwódką.
Każdy z plantatorów powinien teraz przeprowadzić lustrację plantacji - mówi Marek Wójcik. - Jeśli spóźnimy się z zabiegiem, a taka pogoda potrwa dłużej straty mogą być ogromne.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|