Na Podlasiu koszą oziminy

Opublikowano 31.07.2018 r.
Kilka dni dobrej pogody, do tego sprawne maszyny i są zbiory. Mimo, że żniwa to nadal najgorętszy okres dla rolników, kiedyś wymagały więcej rąk do pracy.
Postęp technologiczny ułatwił zbiory. Zboże zostało to samo. Żyto, pszenica i inne oziminy, tam gdzie pozwoliła na to pogoda, zniknęły już z pól. Jak mówią rolnicy, pomimo suszy, w przypadku ozimin- nie ma tragedii.
Plony są słabe, ale rolnicy spodziewali się gorszego. Wcześniej przeszkadzała susza, teraz deszcze, które w przypadku owsa i mieszanek, stawiają rolników przed dużym problemem.
Główny plon jest już dojrzały, ale odmłotki, które wyrosły później- są jeszcze zielone. Niedojrzałe ziarno może zepsuć cały plon, więc rolnicy muszą zdecydować- albo kosić i suszyć- albo czekać, aż zielony owies dojrzeje.
![]() |
Sergiusz Baar
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|