Jak uzdrowić polski rynek ziemniaków?

Polska jako drugi producent ziemniaków w Europie paradoksalnie nie ma na tym rynku lekko. Mimo czołowej pozycji w Unii jesteśmy jednocześnie jedynym krajem we wspólnocie, który ma ograniczenia w obrocie bulwami. Powodem są choroby ziemniaków- głównie bakterioza pierścieniowata.
Rolnicy przyznają, że problem tkwi także w rozproszeniu produkcji. Plantatorzy ziemniaków niechętnie zrzeszają się, a raczej działają na tym rynku w pojedynkę. Ułatwia to sieciom sklepów, czy pośrednikom dyktowanie cen.
Minister Ardanowski przypomniał o przygotowywanych ustawach. Jedna dotyczy znakowania żywności, która wyeliminuje przepakowywanie importowanych ziemniaków w polskie opakowania, druga daje większe uprawnienia UOKIK do kontroli.
Z punktu widzenia producentów najważniejsza jest walka z chorobami bulw. Według ministra rolnictwa, w pierwszej kolejności, od chorób trzeba uwolnić duże gospodarstwa, nastawione na produkcję ziemniaków, stąd decyzja o zmianie postępowania PIORIN-u w tym zakresie, który bardziej aktywnie ma się włączyć w monitoring i zwalczanie choroby.
Minister zapowiedział także, że w ciągu kilku miesięcy powstanie holding spożywczy, którego polem działania będzie także rynek ziemniaków. Państwowy gigant będzie przejmował m.in. hale magazynowe po upadłych grupach producenckich, co pozwoli aktywniej działać na rynku owocowo- warzywnym.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|