"Kruszynioki" - rozmowa z liderką zespołu, Panią Ireną Muszyńską

Można powiedzieć, że Kruszynioki łączą pokolenia
Tak, integrujemy pokolenia. Najstarsza członkini naszego zespołu ma 84 lata, to pani Helena Ulanowska. Martyna Lewandowska liczy sobie 8 wiosenek. Rodzice przyprowadzają do zespołu swoje dzieci, moja córka Ola występowała od trzeciego roku życia, teraz śpiewa w zespole wnuczka Natalia. Młodzi ludzie opuszczają Kruszynioków najczęściej z powodu wyjazdu na studia do innych miast. W sumie przewinęło się co najmniej 200 osób, wszyscy jesteśmy wielką rodziną.
Zespół był i jest zarzewiem wielkich miłości, których efektem są kolejni mali członkowie naszego zespołu – informuje z dużym zadowoleniem liderka Kruszynioków.
Występują w Polsce i nie tylko
Tańczą i śpiewają w całej Polsce. I nie tylko – 8 lat temu byli atrakcją muzyczną toruńskiego stoiska na targach Grűne Woche w Niemczech. Występowali w Pałacu Kultury w Warszawie, w stolicy przygrywali też aktorom w teatrze Montownia, podczas ludowego Sylwestra. Uświetniali dożynki na Jasnej Górze, a w Zamościu przedstawiali jasełka po kujawsku. Trzy razy do roku umilają czas odwiedzającym imprezy organizowane w Przysieku. W połowie sierpnia tego roku występowali na spotkaniu dożynkowym ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego z najlepszymi gospodarzami Pomorza i Kujaw. Ze śpiewem na ustach uczestniczą w regionalnych procesjach kościelnych, a także innych imprezach – dożynkach czy „Wiankach nad Wisłą”. Wianki są mocną stroną zespołu, gdyż jego liderka jest z wykształcenia ogrodniczką.
Wianki pleciemy metodą tradycyjną, z użyciem wielu ziół. Ruta jest dla pań, które chcą szybko wyjść za mąż, a lubczyk dla mężów, żeby panie były z nich zadowolone.
Piękne stroje, instrumenty – to wszystko kosztuje...
Lokalni biznesmeni nam to sponsorują. Stroje szyją panie krawcowe na podstawie wzorów z Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku. Dominują kolory niebieski i czerwony, hafty są białe. Teksty piosenek pochodzą ze starych źródeł, czasem są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Nie mamy zawodowych muzyków, wszyscy jesteśmy amatorami, ale gramy i śpiewamy profesjonalnie (śmiech). Za stronę muzyczną odpowiada u nas Jan Jesionowski. Swoich sił jako muzyk próbuje też mój wnuk Kamil Muszyński, ma 14 lat i uczy się trudnej sztuki gry na akordeonie - mówi Pani Irena.
Rocznie Kruszynioki dają 20–25 występów. Cztery lata temu wydali płytę „Kruszynioki na ludowo”, a rok temu minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński wręczył im odznaczenia „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.
- Od 40 lat działa pani również w Kole Gospodyń Wiejskich w Kruszynie. Co daje pani siłę do tak dużej aktywności na różnych polach?
Radość ludzi, tych co grają i śpiewają, i tych co słuchają. Dzięki pracy w naszym zespole poznajemy ludzi i nowe regiony kraju. Widzimy żywiołową reakcję ludzi, którzy przychodzą na nasze występy. Jest zapotrzebowanie na kapele ludowe; w zalewie wszechobecnej tandety, również tej estradowej, jesteśmy powrotem do korzeni...
Życzymy zatem dalszych sukcesów i żeby Pani wnuki przyprowadzały w przyszłości swoje wnuki do Kruszynioków.
![]() |
Rozmawiał Piotr Kociorski
Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie
Jeden z 16 Ośrodków Doradztwa Rolniczego w kraju. Podstawowym zadaniem KPODR jest udzielanie wszechstronnej pomocy rolnikom, mieszkańcom obszarów wiejskich oraz przedsiębiorcom związanym z przetwórstwem rolno-spożywczym w celu zwiększania dochodów gospodarstw rolnych oraz poprawy warunków życia na wsi.Główna siedziba znajduje się w Minikowie (pow. Nakielski). Ośrodek posiada oddziały w Zarzeczewie (pow. Włocławski) oraz w Przysieku (pow. Toruński). Posiada własne wydawnictwo,które jest wydawcą miesięcznika Wieś Kujawsko-Pomorska oraz wielu poradników. Organizuje liczne wystawy i targi -m.in Międzynarodowe Targi Rolno-Spożywcze "Agrotech" w Minikowie, które na obszarze 12ha odwiedza corocznie ok. 350 wystawców i około 35 tys. zwiedzających. Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|