Czy Polacy nie chcą już jeść chleba?
Pod wpływem tych uwarunkowań krajowa branża piekarnicza przeszła ogromne zmiany. Przedsiębiorstwa, które chcą się dalej rozwijać muszą iść z duchem czasu: wnikliwie śledzić trendy konsumenckie i błyskawicznie reagować na zmiany po stronie popytu, m.in. inwestując w innowacje. Dużą szansą dla sektora jest obecnie rosnący popyt zagraniczny. Największe sukcesy osiąga tu pieczywo cukiernicze. Wartość eksportu tego asortymentu w latach 2010-2017 zwiększyła się aż o 280%.
Z badania budżetów gospodarstw domowych, realizowanego przez GUS, wynika, że w 2016 r. spożycie pieczywa w polskich domach zmniejszyło się o 6% r/r. Trend spadkowy jest niestety trwały. W relacji do 2010 r. spożycie było niższe aż o 25%.
Co więcej, podczas gdy ogólne wydatki Polaków na żywność rosną, na pieczywo wydajemy coraz mniej. W 2016 r. średniomiesięczne łączne wydatki na żywność na 1 osobę w gospodarstwach domowych były wyższe o 21% w porównaniu do 2010 r., ale w przypadku pieczywa były niższe o 8%. Potwierdzają to również szacunki sprzedaży detalicznej w Polsce. Według danych Euromonitor wartość sprzedaży detalicznej pieczywa w 2017 r. wyniosła 9 135 mln zł i była o 0,3% niższa r/r oraz o 6% niższa w porównaniu do 2012 r. Malejący popyt przekłada się na niższą produkcję piekarniczą. W 2016 r. sięgnęła ona prawie 1600 tys. ton, w porównaniu z 2010 r. było to o 5% mniej.
Co prawda marże w przemyśle piekarniczym kształtują się obecnie na poziomie znacznie wyższym niż średnia w przemyśle spożywczym, jednak w dużej mierze odpowiadają za to liderzy krajowego sektora. W ubiegłym roku średnia nieco się obniżyła w relacji rocznej. Był to efekt szybszego wzrostu kosztów niż przychodów w branży, w tym m.in. droższe o 7% r/r ceny mąki pszennej. Na marże krajowych przedsiębiorstw wpływają też rosnące koszty pracy. To problem, z którym firmy z sektora muszą mierzyć się podobnie jak cała polska gospodarka – mówi Grzegorz Rykaczewski, analityk sektora rolno-spożywczego w Santander Bank Polska.
Wysoka konkurencja na rynku wymusza na branży piekarniczej inwestycje w nowoczesne technologie produkcji (np. umożliwiające dłuższe zachowanie świeżości, ale przy niższej zawartości konserwantów), ale też konstruowanie oferty w oparciu o innowacyjne składniki oraz dokładne śledzenie zmieniających się trendów rynkowych.
Na bazie popularności zdrowego trybu życia rośnie zainteresowanie konsumentów pieczywem pełnoziarnistym, z dodatkami ziaren, produktami o obniżonej zawartości soli lub wysokobiałkowymi oraz ze specjalnym składem - np. bez glutenu, laktozy, cukru. Warto odnotować także, że w ostatnich latach znacząco wzrosło zapotrzebowanie na pieczywo przygotowane do odpieku w punkcie sprzedaży – wymienia Grzegorz Rykaczewski.
Według prognoz firmy badawczej Gira, w środkowej i wschodniej Europie w okresie do 2021 r. popyt na pieczywo mrożone, przygotowane do odpieku w sklepie będzie rósł najszybciej.
W odróżnieniu od sekcji pieczywa, rośnie spożycie tzw. „pozostałych wyrobów piekarskich”, w skład których wchodzi m.in.: pieczywo cukiernicze, czyli wafle, pierniki, słodkie bułki, croissanty itp. W 2016 r. krajowa konsumpcja tego asortymentu była wyższa o 12% w relacji rocznej oraz o 33% w porównaniu do 2010 r. Krajowa produkcja wyrobów ciastkarskich oraz pieczywa cukierniczego wzrosła odpowiednio o 25% i 20%. - Udział pieczywa oraz pozostałych wyrobów piekarskich w zakupach Polaków bardzo się do siebie zbliżyły. W 2010 r. dwukrotnie więcej wydawaliśmy na tradycyjne pieczywo. W 2016 r. różnica ta spadła do zaledwie 1/5.
W Santander Bank Polska prognozuje się, że w najbliższych latach dynamika spadku wydatków na pieczywo będzie się zmniejszać, zaś wydatki na pozostałe wyroby piekarskie nadal będą rosły.
Realny jest scenariusz, w którym w najbliższym czasie przeciętne wydatki na wyroby piekarskie przewyższą te na pieczywo – wskazuje agroanalityk banku.
Źródło: Santander Bank Polska S.A.
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|