Neonikotynoidy przyczyną sporów plantatorów i ekologów

Zaprawy te zakazane są przez Unię Europejską, jednak w sytuacjach wyjątkowych państwa członkowskie mogą zezwolić na ich czasowe zastosowanie. Tak stało się w tym roku – minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski podjął taką decyzję.
Pisaliśmy o tym tutaj:
Tematy pokrewne:![]() | Zaprawy neonikotynoidowe dla rzepaku czasowo wracają |
Prezes Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i i Roślin Białkowych Juliusz Młodecki w rozmowie z Agrobiznesem pochwalił to działanie. Jego zdaniem, rolnicy w tym sezonie nie poradziliby sobie z presją szkodników bez tych zapraw.
Rzepak jest jednak rośliną miododajną, stąd ogromny sprzeciw ekologów. Zdaniem Greenpeace, bardzo tracą pszczoły i pszczelarze, bo neonikotynoidy to zabójcze pestycydy dla owadow zapylających. Ekolodzy podkreślają, że zyskują tylko nieliczni wielcy plantatorzy i przemysł agrochemiczny,
Tymczasem rolnicy uprawiający rzepak przekonują, że stosowanie zapraw zawierających neonikotynoidy paradoksalnie oznacza mniejsze zużycie chemii. Jeśli nie stosujemy punktowo zapraw nasiennych, to stosujemy dużo więcej środków nalistnych – mówi jeden z producentów rzepaku.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Po której stronie w tym sporze jesteście?
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|