KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • ODR Bratoszewice
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
  • Narodowy Instytut Wolności
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych
  • Partner serwisu Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie

WYSZUKIWARKA

Czym karmić kury zimą, aby jaja były smaczne?

Opublikowano 05.12.2019 r.
Nie wszyscy już pamiętają czasy, gdy jaja i mleko o każdej porze roku smakowały inaczej. Wynikało to z faktu, że w każdej porze roku zwierzęta były karmione inną paszą.

Dziś podstawą żywienia drobiu w systemie intensywnym są wyłącznie mieszanki pełnoporcjowe, które zaspokajają ich wszystkie potrzeby żywieniowe bez względu na porę roku. Natomiast w systemie ekstensywnym kury karmione są głównie tym, co akurat znajduje się w gospodarstwie, a więc ich pasza zimowa może się różnić od paszy zadawanej w lecie.

Jaja są na dietetycznym topie. Coraz więcej dietetyków i lekarzy zachęca do spożywania jeśli nie całych jaj, to przynajmniej żółtek (najlepiej w stanie płynnym czyli na miękko), więc coraz więcej osób poszukuje dobrych i smacznych jaj. Coraz więcej osób z miasta zwraca też uwagę na oznakowanie, prowadzone akcje uświadamiające powodują, że mniej chętnie kupowane są jaja ,,trójki'', a coraz więcej osób szuka powrotu do natury.

Dla rolnika jajka dobrej jakości mogą skutecznie podreperować domowy budżet - jeśli sprzedamy je i spełnią wymagania osoby kupującej ta na pewno do nas wróci. Warto też mieć zdrowe, smaczne jaja nawet dla siebie, gdyż mało kto nie lubi potraw jajecznych. Ocenia się, że w chowie przydomowym znajduje się w Polsce blisko 25 milionów kur. Produkują one jaja na tzw. samozaopatrzenie, które pokrywa blisko 50 % zapotrzebowania. Są to głównie stada liczące 10 – 20 sztuk, ale są również stada znacznie większe. W wielu zagrodach drób ma wydzieloną, zamkniętą przestrzeń w gospodarstwie i tak to powinno wyglądać.

Zima nie jest łatwym czasem dla zwierząt gospodarczych. Z konieczności jedzą to, co przygotowaliśmy z myślą o nich latem i jesienią lub gotową paszę dla drobiu. Jednak warto kurom urozmaicić zimowe żywienie - dla ich dobra i dla naszego dobra. Zastanówmy się zatem, jak o to urozmaicenie zadbać.

Gdy pojawią się niskie temperatury poniżej zera, kury niewiele mogą znaleźć na wybiegu, mają problem z pobraniem wody do picia i uzupełnieniu ziarenek piasku i żwirku w żołądku. W tym okresie naszym kurom musimy dostarczyć pełnowartościowe pożywienie, chcąc aby nasze ptaki przeżyły i produkowały jaja konsumpcyjne. W czasie mrozów najlepiej karmę, wodę do picia i żwirek, jak jest to możliwe wstawiamy do wewnątrz kurnika, tak aby nie zamarzła, szczególnie jak podajemy karmę w której niektóre składniki są wilgotne.

Ziarna zbóż

Podstawą w mieszankach drobiowych są ziarna zbóż, które są głównym źródłem energii. Mają jednak stosunkowo niewiele białka, dlatego nie mogą być wykorzystywane jako jedyna pasza.

W gotowych mieszankach ziarna stanowią aż 60-80% paszy. Ocenia się, że jedna kura zjada ich około 30 kilogramów rocznie. Ziarna zbóż trzeba śrutować, gdyż zawierają one dużo włókien pokarmowych, które ograniczają przyswajalność innych składników pokarmowych. W wersji bardziej nowoczesnej, do ziaren zbóż dodaje się enzymy rozkładające włókno pokarmowe, aczkolwiek pewna ilość ziarna powinna być podawana w całości. Dodatek całego ziarna zaleca się zadawać w porze popołudniowej, aby dłużej zalegało w przewodzie pokarmowym w czasie nocnym. Eksperci zalecają, aby w żywieniu drobiu nie ozywać świeżo zebranego ziarna.

Pamiętajmy, że przemianę materii pobudza owies. Warto sypać go bezpośrednio na ściółkę, bo zapobiega to kanibalizmowi i pterofagii (czyli wydziobywaniu piór). Płatki owsiane można podawać kurom już od pierwszych dni życia .

Kukurydza jest powszechnie stosowana w żywieniu kur - jest bardzo chętnie przez nie zjadana i dobrze trawiona,a przy tym wpływa korzystnie na kolor żółtek jaj. Lubiana przez ptaki i dobrze trawiona jest także pszenica. Warto nie zapomnieć o otrębach pszennych, które nie mogą stanowić więcej 15% mieszanki, bo nadmierne ich spożycie grozi biegunką w stadzie. Jednak otręby są bogatym źródłem składników mineralnych i witamin z grupy B. Warto stosować otręby zwłaszcza u kur dorosłych, gdyż ograniczają tycie ptaków.
Jęczmień, pszenżyto i żyto nie są ulubionym pokarmem dla kur, ale czasem są podawane.

Zielonki

O tym, że hodujemy kury powinniśmy pamiętać przez cały rok. Dlatego obowiązkiem każdego posiadacza kur jest przygotowanie suszu z letnich zielonek. Kury najbardziej lubią pokrzywę, lucernę i koniczynę, mniszka lekarskiego lub krwawnika, które powinny być suszone na słońcu. Gdy suszu nie przygotowaliśmy dobrym wyjściem jest... kiszonka. Do zakiszenia nadają się ziemniaki, marchew, a nawet liście z buraków lub kapusty. Warto także pomyśleć o dodatku ziół, które powodują, że pasza dla kur jest smaczniejsza, a przy tym podane z ziołami czosnek lub cebula, działają jak naturalne lekarstwa podtrzymujące odporność ptaków.


Zielonki takie jak: koniczyny, seradela, mieszanki wyki z owsem lub jęczmieniem czy szpinak są cennym źródłem białka, witamin i soli mineralnych. Decydują o wybarwieniu żółtka, zdrowotności kurcząt i nieśności kur. Przy prowadzeniu kur metodą ekologiczną, głównym źródłem białka są nasiona roślin strączkowych. Warto kurom podawać mleko, drożdże piwne, nasiona słonecznika czy gryki. Kury same wybiorą to, co będzie im najbardziej smakowało.

Na przygotowanie 1 kg suszu zużywa się 3,5-4,5 kg zielonki. Na całą zimę dla jednej kury należy zgromadzić 1-1,5 kg suszu, a dziennie skarmiać 5-10 gramów.

Dbajmy o to, by nie był włóknisty, bo kury niechętnie będą go jadły. Jeśli mamy w gospodarstwie 10 kur nieśnych przygotowanie 10 kilogramów suszu z pokrzyw, lucerny i koniczyny nie powinno być trudne.
W okresie skarmiania kiszonek niezbędny jest dodatek np. kredy pastewnej. W okresie zimowym na jedną kurę potrzeba 2 kg kiszonki, w dawce 15-20 g dziennie. Kilogram paszy uzyskamy zakiszając 1,2 kg zielonki.
W chowie przydomowym kur podajemy często to, co akurat mamy w gospodarstwie, a więc  ziemniaki, mleko, a nawet odpadki kuchenne.

Pożywienie kur warto wzbogacić o rozdrobnioną marchew w ilości 20g , lub podobną ilość buraków ćwikłowych, jarmużu lub kapusty pastewnej. Marchew i burak wpływają na wybarwienie żółtek jaj, dlatego - zwłaszcza z burakiem ćwikłowym przesadzać nie należy, bo żółtka mogą zrobić się czerwone. Kolor żółtka poprawia także kukurydza -  jeśli mamy kilkanaście kur warto czasem im kupić... kaszkę kukurydzianą. Ale nie należy podawać jej zbyt dużo, bo... ptaki tyją.


Pamiętajmy też, że szczególnym obowiązkiem jest zapewnienie kurom wody do picia i możliwości pobierania piasku i żwirku.To, na czym nam najbardziej zależy czyli smak jaja w największym stopniu zależy od zadawanej paszy.

Smak jaj poprawia skarmianie produktów mlecznych i różnorodnych zielonek. Niekorzystnie na smak wpływa mączka rybna, zepsuta woda i zła pasza - jeśli chcemy mieć smaczne jaja, musimy podawać kurom dobry pokarm. Jajka fermowe, zwłaszcza ,,trójki'' i ,,dwójki'' miewają czasem rybi posmak.

Często tak się dzieje, gdy kury karmione są tanią mączką rybną. Smak jaja, a co za tym idzie jego jakość, zależy od jakości pożywienia.

Choć wiele jest czynników powodujących dobrą nieśność, między innymi: długość dnia, temperatura otoczenia, to jednak decydującym czynnikiem jest dobra żywność. Warto czasem sypnąć kurom więcej bardzo urozmaiconej paszy, aby zobaczyć, co im najbardziej smakuje. Jeśli kurom smakuje pasza, nam jajka też będą smakować.

 

kontakt1.jpg Redakcja KalendarzRolnikow.pl
 
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj

Komitet do spraw pożytku publicznego
NIW
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030
PROO