Jaki to był sezon dla producentów warzyw?

Panujące od wiosny zbyt wysokie temperatury i nieustannie przesychająca wierzchnia warstwa gleby spowodowały, że warzywa o drobnych nasionach, zwłaszcza korzeniowe, takie jak: marchew, a przede wszystkim pietruszka, wschodziły bardzo słabo. Taki stan rzeczy spowodował już od początku sezonu sprzedaży bardzo wysokie ceny pietruszki, jak również i marchwi.

Ze względu na niesprzyjające warunki klimatyczne i problemy z niedoborami wody, ale również, a może przede wszystkim z niedoborami wiedzy wśród producentów na temat chorób cebuli, plony tego warzywa są również niskie i to nie tylko w naszym kraju, ale w całej Europie. W połowie listopada cena cebuli w łusce wynosiła około 1,2 do 1,3 zł za kg, natomiast cebula obrana kosztowała od 2,2 do 2,4 zł za kg. Obrana cebula na eksport jest jeszcze droższa. 

Ceny warzyw na świeżym rynku są zdecydowanie wyższe niż w ubiegłym sezonie, gdzie nie brakowało wody i wszystkie gatunki rosnące w gruncie plonowały znakomicie. Natomiast warzywa dla przetwórstwa praktycznie nie zmieniły znacząco cen, może z wyjątkiem warzyw korzeniowych i kapusty głowiastej. 

W najgorszej sytuacji byli producenci pomidorów gruntowych. Ceny surowca dla przetwórstwa niestety nie rosły, ale wręcz spadały. W minionym już sezonie całą sytuację uratowały nieoczekiwanie wysokie plony. Nawet na plantacjach nie nawadnianych można było osiągnąć z powodzeniem plony powyżej 60 ton/ha. Z rozmów z wieloma producentami wynika, że może dochodzić do dalszego zmniejszenia areału uprawy, o czym świadczą znowu dość wysokie dopłaty do hektara. Kwota dopłaty wróciła do wysokości tej sprzed dwóch lat. Co prawda kilka gospodarstw w Polsce posadziło w roku 2017 pomidory tylko dla uzyskania dopłat do powierzchni pomidorów, co wypłynęło w jednym z powiatowych biur ARiMR. 

Niskie ceny skupu pomidorów to według producentów przyczyna nieobiektywnego oznaczania zawartości ekstraktu w owocach (tzw. Brix) przez zakłady przetwórcze. Drugi problem nie tylko w produkcji pomidorów gruntowych, ale także innych warzyw, to brak siły roboczej do pracy w gospodarstwach i wysokie koszty pracy ludzkiej. Z rozmów z kilkoma producentami zbierającymi owoce ręcznie na zaopatrzenie zamrażalni, gdzie jakość musi być bardzo dobra, wynika, że mimo znacznie wyższych cen uzyskiwanych za surowiec opłacalność produkcji była niska. Po podsumowaniu plonów i wydatków na zbiór okazuje się, że zebranie 1 kg owoców pomidorów kosztuje 16 groszy, nie licząc pracy gospodarzy pilnujących pracowników na polu. 

Jeżeli chodzi o warzywa kapustne, a zwłaszcza brokuła wydaje się, że zakłady przetwórcze powinny skupić zaplanowane ilości na ten sezon. Mimo dużego zapotrzebowania ze strony świeżego rynku w październiku zakłady przyjmowały tylko zaawizowane ilości różyczek. Spowodowane to było przede wszystkim opóźnieniem plonowania plantacji brokułowych. Opóźnienie spowodowane było spowolnieniem inicjacji róż, a później również powolnym ich wzrostem. Za taki stan na plantacjach odpowiadają bardzo wysokie temperatury latem i niedobory wody z opadów. Na plantacjach nawadnianych intensywnie były problemy z niedoborami składników pokarmowych. Praktycznie na wszystkich plantacjach brokuła po pojawieniu się obfitych ros należało zacząć dość częste opryskiwanie nawozami kompleksowymi, aby rośliny mogły pobrać składniki pokarmowe z wodą. 
Mieliśmy dość ciepłą jesień, która pomogła producentom warzyw, zwłaszcza tych do przechowywania. Dzięki znacznemu obniżeniu temperatur w stosunku do lata, warzywa, takie jak selery, pory czy też kapusty głowiaste, ale także wspomniane wyżej brokuły czy kalafiory mogły dorosnąć do wartości handlowej. Dlatego też dopiero w listopadzie zaczęły się zbiory warzyw typu seler czy też por. Po tak długim okresie wzrostu rośliny mogą się niezbyt dobrze przechowywać. Wydłużony okres wegetacji spowodowany był przerwami we wzroście podczas lata na skutek panujących ekstremalnych temperatur. 

Na koniec tego roku chcielibyśmy wszystkim producentom warzyw życzyć jak najlepszych plonów w następnym sezonie, łatwości sprzedaży i możliwie jak najlepszej jakości warzyw, za które będzie można uzyskać dobre ceny. Życzymy także podejmowania słusznych i roztropnych decyzji o przyszłorocznych zasiewach, aby zarobione w tym sezonie pieniądze nie zostały stracone w następnym na zbyt duże zasiewy i nasadzenia, które mogą spowodować niskie ceny. 

Piotr Borczyński Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie Jeden z 16 Ośrodków Doradztwa Rolniczego w kraju. Podstawowym zadaniem KPODR jest udzielanie wszechstronnej pomocy rolnikom, mieszkańcom obszarów wiejskich oraz przedsiębiorcom związanym z przetwórstwem rolno-spożywczym w celu zwiększania dochodów gospodarstw rolnych oraz poprawy warunków życia na wsi.Główna siedziba znajduje się w Minikowie (pow. Nakielski). Ośrodek posiada oddziały w Zarzeczewie (pow. Włocławski) oraz w Przysieku (pow. Toruński). Posiada własne wydawnictwo,które jest wydawcą miesięcznika Wieś Kujawsko-Pomorska oraz wielu poradników. Organizuje liczne wystawy i targi -m.in Międzynarodowe Targi Rolno-Spożywcze "Agrotech" w Minikowie, które na obszarze 12ha odwiedza corocznie ok. 350 wystawców i około 35 tys. zwiedzających.   Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj