Jak zatrzymać wodę w glebie?
Aby tego uniknąć, powinniśmy wykorzystać wszystkie metody pozwalające na jak najdłuższe zatrzymanie wody w glebie. Najważniejszy sposób – to nic innego jak prawidłowa agrotechnika. Zespół uprawek pożniwnych, niezależnie od stanu wilgotności gleby, pozwoli na przerwanie podsiąkania i parowania wody.
Po zbiorze zbóż powinno się wykonać uprawę kultywatorem z wałem strunowym lub samą broną talerzową. Maszyny te lepiej mieszają resztki pożniwne, przyspieszając ich rozkład. Wpływa to korzystnie na początkowy wzrost roślin ozimych. Rezygnacja z uprawy pożniwnej w czasie suszy powoduje dalsze przesuszanie gleby, co może pogorszyć warunki do wykonania orki siewnej na glebach średnich i ciężkich. Korzystnie jest też po wykonaniu płytkiej orki zasiać poplon, im szybciej tym lepiej. Na poplon, jeśli jest gleba przesuszona, nie należy wysiewać roślin strączkowych, ponieważ do wschodów wymagają znacznej ilości wody.
Przygotowanie pola na zimę
W celu zmagazynowania w glebie jak największej ilości wody i uniknięcia jej erozji nie należy zostawiać zaoranego pola na zimę. Jeśli jest taka możliwość, najlepiej wysiać jak największą ilość ozimin, ponieważ lepiej wykorzystują one wodę zebraną w glebie. Czynność tę powinniśmy wykonać w terminie optymalnym dla konkretnego gatunku w danym rejonie, np. opóźniony siew owsa, który jest bardzo wrażliwy na niedobór wody, zwłaszcza podczas suchej wiosny powinien być zaniechany na korzyść roślin mniej wrażliwych, jak jęczmień jary czy mieszanka zbożowa. Trzeba jednak pamiętać, że przy doborze roślin do uprawy należy przestrzegać prawidłowego płodozmianu. Powinno się wprowadzać różne gatunki wzbogacające glebę, nie tylko zboża.
Nasiona do siewu powinny być jak najlepszej jakości, zaprawione. Nie wolno też zapomnieć, że każda roślina do dobrego wzrostu wymaga optymalnego nawożenia organicznego i mineralnego. Zachowanie odpowiedniej proporcji NPK (wieloskładnikowe nawozy mineralne zawierające azot (N), fosfor (P) i potas (K) w postaci przyswajalnej przez rośliny) powoduje, że rośliny są mniej podatne na złe warunki w okresie wegetacji. Nawożenie obornikiem, fosforem i potasem najlepiej zastosować jesienią, należy unikać stosowania obornika wiosną, ponieważ, powoduje to opóźnienie siewu roślin jarych i przesuszenie gleby. Nie wolno też rezygnować z potasu, ponieważ odpowiada on w dużej mierze za odporność roślin na suszę. Nawożenie mineralne najlepiej jest zastosować przedsiewnie, a uzupełniające dawki uzupełnić pogłównie w formie azotowej, jak: saletra, saletrzak czy mocznik. Dobrym nawozem jest również słoma. Jeśli nie potrzebujemy jej do produkcji obornika, powinniśmy ją rozdrobnić i płytko wymieszać z glebą. Dostarcza wielu składników pokarmowych, bierze udział w tworzeniu próchnicy w glebie. Uczestniczy w tworzeniu gruzełkowatej struktury gleby, zwiększa jej pojemność wodną i powoduje, że jest łatwiejsza w uprawie oraz stanowi źródło azotu.
Nie wolno też zapomnieć, że każda roślina do dobrego wzrostu wymaga optymalnego odczynu gleby pH, które możemy regulować przez wapnowanie. Trzeba również wiedzieć, że zrównoważone nawożenie można zapewnić tylko przez poznanie zasobności gleby, po wykonaniu prób glebowych w Stacji Chemiczno-Rolniczej.
Rośliny osłabione brakiem wody w glebie są podatne na choroby i szkodniki, dlatego też ważna jest ich ochrona przed nimi w celu ograniczenia strat. Nie można też dopuszczać do zachwaszczenia upraw, bowiem chwasty są lepiej przystosowane do suszy niż rośliny uprawne.
Przestrzeganie zasad prawidłowej agrotechniki może w znacznym stopniu przyczynić się do zatrzymania wody w glebie i zmniejszenia strat spowodowanych suszą.
Grażyna Kaczor
Łódzki Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Bratoszewicach
|