Dziki skazane na odstrzał - trwają protesty

Czy odstrzał dzików jest konieczny?

To pytanie pojawia się w ostatnich dniach bardzo często – w mediach, w środowisku politycznym i wśród zwykłych ludzi.

Decyzja ministra środowiska Henryka Kowalczyka w sprawie masowego odstrzału dzików jest kontrowersyjnym tematem. Planuje się bowiem osiągnięcie zagęszczenia populacji do limitu 0,1 dzika/ km2. Resort środowiska tłumaczy, że takie działania to konieczny element walki z wirusem ASF.

Polski Związek Łowiecki współpracuje z rządem, oferując wymierną pomoc, stosujemy się do wszelkich wytycznych Inspekcji Weterynaryjnej. Walka z wirusem ASF to nie tylko odstrzał sanitarny dzików, choć ten niewątpliwie jest niezbędny – czytamy w komunikacie PZŁ.

Z kolei minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski uważa, że planowane odstrzały nie zaszkodzą populacji dzików.  Według niego, jeśli nie dokonamy depopulacji dzików, to choroba ASF nie zostanie opanowana. Szef resortu rolnictwa stanowczo podkreśla, że sama bioasekuracja gospodarstw to za mało.

W komunikacie Głównego Lekarza Weterynarii czytamy, że odstrzał dzików jest bardzo potrzebny. Uargumentowane jest to nastepująco:

Konieczność wprowadzenia intensywnych polowań zbiorowych na dziki, w okresie, w którym  mogą być one wykonywane, podyktowana jest następującymi względami:

•     dziki są głównym rezerwuarem wirusa ASF w środowisku,
•     obecnie  na obszarze uznanym za teren występowania ASF u dzików, obejmującym 347 gmin, obowiązują restrykcje, które odnoszą się nie tylko do dzików i mięsa pozyskanego od dzików, ale również do świń i mięsa pochodzącego od świń. Dotyczy to zwłaszcza kwestii ograniczenia eksportu mięsa wieprzowego z Polski do państw trzecich.

Obrońców dzików jest coraz więcej

Planowany odstrzał dzików budzi przede wszystkim sprzeciw organizacji ekologicznych. Alarmują one, że do końca stycznia może zginąć nawet 200 tysięcy zwierząt – w tym młode dziki i ciężarne lochy. Ekolodzy nazywają planowane działania „bezsensowną rzezią”. Powstają petycje i planowane są protesty w tej sprawie. Pierwszy z nich odbył się 9 stycznia w Warszawie o godz. 18.00. Organizatorem była Partia Zieloni. Drugi protest pod hasłem „Solidarni z dzikami” zaplanowany jest na piątek 11 stycznia w Krakowie. Organizatorzy to Klub Gaja i Polskie Towarzystwo Etyczne.

Co ciekawe, przeciwko odstrzałowi dzików są także niektórzy myśliwi. W sieci krąży cytowany przez wielu list myśliwego Marka Porczaka, członka Koła Łowieckiego Ostoja, który odstrzału nie nazywa zwykłą redukcją dzików, ale masakrą.

Przypominamy, ze polowania zaplanowane są na trzy weekendy 12-13 stycznia; 19-20 stycznia i 26-27 stycznia br.

A jakie jest Wasze zdanie w tej batalii o dziki? Czekamy na komentarze! 

Redakcja KalendarzRolnikow.pl     Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj