Znakowanie produktów bez GMO. A może odwrotnie?

Rząd idzie na rękę tym, którzy produkują złe produkty, bo nie będą musieli zmieniać opakować i dalej będą mogli dodawać dodatki z GMO, bez oznakowania tego na opakowaniu - powiedział nam pan Artur, rolnik ekologiczny z Podlasia. - Dla takich jak ja sprawa jest utrudniona. Aby pokazać, że produkujemy dobrej jakości żywność, będziemy musieli zainwestować dodatkowe pieniądze w zmianę opakowań, aby umieścić tam znak ,,wolne od GMO''.
Także świadomi konsumenci sklepów z żywnością ekologiczną widzą problem.
Staram się kupować żywność jak najwyższej jakości - powiedziała nam Krystyna Marzec z Łodzi. - Próbuję do tego przekonać także dalszą rodzinę i przyjaciół. Gdyby pojawiły się opakowania pokazujące, że prawie każdy produkt żywności przetworzonej na polskim rynku zawiera substancje pochodzące z roślin i zwierząt genetycznie modyfikowanych ludziom może otworzyłyby się oczy i bardziej zaczęliby dbać o zdrowie.
A co o tej sprawie sądzą nasi Czytelnicy? Czy lepsze jest oznakowanie nielicznej na naszych sklepowych półkach żywności, jako wyprodukowanej bez GMO, czy może powinno być dokładnie odwrotnie. Czekamy na Państwa opinie!
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|