Czy to już pora na żółte naczynia?

Powinniśmy się już do tego przyzwyczaić, że jak rusza wegetacja, to pojawiają się także szkodniki - mówi Józef Węgrzyn, inżynier rolnik z Wielkopolski. - W tej chwili jeszcze ich nie zobaczymy, ale gdy temperatura gleby jeszcze podniesie się o stopień lub dwa na pewno się pojawią.

Tym bardziej, ze synoptycy zapowiadają znaczne ocieplenie na najbliższe dni.

Warto więc zacząć powoli odkurzać żółte naczynia sprzed roku, bo za chwilę mogą być potrzebne.

Tradycyjnie namawiam, do kupowania żółtych misek, które można kupić praktycznie za kilka złotych w wielu sklepach przemysłowych. Można także poprosić właściciela wiejskiego sklepu, by takie miski z hurtowni sprowadził - radzi pan Józef.  - Im kolor bardziej zbliżony do koloru kwiatów rzepaku - tym lepiej.

Warto także przygotować sobie konstrukcje, na których będziemy podnosić żółte naczynia wraz ze wzrostem rzepakowych łanów. Dobrze sprawdzają się konstrukcje z kątowników przypominające kwietniki, gdzie platformę z miską można podnosić o kilka centymetrów.

Miski powinny mieć zrobione przy wrębie kilkanaście niewielkich nakłuć - chodzi o to, aby właśnie tędy wylewała się woda, a nie przez górny wrąbek, bo wtedy wraz z wodą wypłyną złapane w pułapkę szkodniki.

Kto uprawia rzepak w urozmaiconym otoczeniu, na przykład w pobliżu lasu lub łąki, a nawet innych dużych upraw, ten powinien wystawić co najmniej kilka żółtych naczyń, bo szkodniki mogą inaczej nalatywać od strony łąki, a inaczej od strony lasu - radzi pan Józef. - Nie warto oszczędzać paru złotych na plastikowej misce.

Jeśli nawet w nocy temperatury będą dodatnie może okazać się, że żółte naczynia warto będzie - choćby sygnalnie - wystawić w przyszłym tygodniu. Wtedy będzie można sprawdzić, jak przezimowały szkodniki.

Redakcja KalendarzRolnikow.pl     Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj