KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych
  • ODR Bratoszewice

WYSZUKIWARKA

„Chodzenie z kozą”, czyli kujawskie zapusty

Opublikowano 27.02.2019 r.
Kujawskie zapusty to fenomen kulturowy w skali naszego kraju. W ostatnie dni karnawału na kujawskich drogach można spotkać barwne korowody przebierańców w maszkarach zwierzęcych, z których najważniejsza jest… koza.  Zawsze jest kolorowo, wesoło i niezwykle ciekawie, dlatego warto chwalić się tą wspaniałą, żywą tradycją.

Zanim nastanie czas Wielkiego Postu i posypania głów popiołem, karnawał musi osiągnąć swoje apogeum właśnie w zapusty. Na Kujawach uwielbiają się bawić i doskonale wiedzą, jak z przytupem pożegnać karnawał.

Zapustowe zwyczaje przetrwały tam do dziś. To relikt pradawnych obrzędów pożegnania zimy i powitania wiosny.  Przebierańcy już od tłustego czwartku do ostatkowego wtorku odwiedzają mieszkańców swoich wsi i miasteczek, zbierają datki, smakołyki i życzą domownikom pomyślności.

Zapustnicy przebierają się za zwierzęta, które symbolizują siły witalne. Jest wśród nich m.in. niedźwiedź (symbol siły), koń (symbol sił wegetacyjnych), bocian (jako zwiastun wiosny),  a także najważniejsza - koza. Dlaczego koza? Ponieważ na Kujawach popularne jest tzw. chodzenie z kozą – czyli właśnie kolędowanie z maszkarami zwierzęcymi. Bo jak mówi stare powiedzenie:

Gdzie koza chodzi, tam się żytko rodzi, gdzie jej tropy powstają kopy, gdzie zwróci rogi – wznoszą się stogi. 

Krystyna Pawłowska z Muzeum Etnograficznego we Włocławku w kwartalniku „Twórczość Ludowa” opisała słynną kozę, która odwiedzała domostwa.

Jest to mężczyzna ukryty pod białą płachtą, trzymający w dłoni drąg zakończony drewnianą kozią głową z kłapiąca szczęką. Koza, będąca  jednym  z  najstarszych  zwierząt  udomowionych przez człowieka, w zapustnych zespołach symbolizuje płodność w odniesieniu do ludzi, zwierząt i ziemi. Podczas zwyczajowego kolędowania, trzymana na sznurku, zazwyczaj przez Żyda, jako pierwsza podchodzi do gospodarstwa stając się główną bohaterką rozgrywanej akcji. Zgodnie z przekonaniem, że: Gdzie koza chodzi, tam panna za mąż wychodzi, bodzie dziewczyny, którym się nisko kłania, a gdy Żydówka Siora lub baba usiłuje ją doić, wierzga nogami. Dawniej dla zabawy rozrzucała znajdującą się w koszyku sieczkę i oblewała domowników wodą niby udojonym mlekiem. W pewnym momencie upadała na ziemię, udając martwą, Żyd lamentował i usiłował ją ocucić, lecz dopiero gdy gospodyni przyniosła kozie siano  i  częstowała  przebierańców  pączkami,  kiełbasą oraz płaciła zwyczajowy datek, podrywała się z ziemi ku ogólnej uciesze ("Twórczość Ludowa" nr 3-4 2016, s. 23-24).

 

Fot. dzięki uprzejmości Kujawskie zapusty (FB)

 

Maszkarom zwierzęcym, biorącym udział w pochodzie, towarzyszą także postacie dziada, Żyda, Cygana i tzw.  żywego na umarłym - mężczyzny w masce trzymającego przed sobą kukłę umarłego (symbolizuje triumf życia nad śmiercią). Poza tym jest jeszcze pan młody i panna młoda, diabeł, śmierć i wiele innych. Stroje przebierańców są dziś niezwykle pomysłowe, dekoracyjne, kolorowe i dopracowane w każdym szczególe, bo przygotowania zaczynają się już dużo wcześniej.


Fot. dzięki uprzejmości Kujawskie zapusty (FB)

Zapusty kujawskie bez wątpienia stały się jednym z najważniejszych elementów dziedzictwa niematerialnego województwa kujawsko-pomorskiego. Cały czas obecny jest dawny, magiczny i symboliczny sens obchodów. Przebierańcy śpiewają, grają na instrumentach – jednym słowem jest głośno i bardzo wesoło. Dawniej wierzono przecież, że wszelkie zło można przegonić hałasem. Głośno żegnano się także z zimą oraz radośnie witano wiosnę, która kojarzy się z nowym życiem i energią. 

Podkoziołek na Kujawach

Warto wspomnieć jeszcze o ostatkowej zabawie zwanej podkoziołkiem/podkoziełkiem. Jak w „Twórczości Ludowej”  informuje Krystyna Pawłowska - dawniej zabawa ta była publiczną sceną, na której spotykali się wszyscy młodzi, którym nie spieszyło się do ślubu. Dziewczęta rzucały datek pieniężny na ustawioną na talerzu przed kapelą figurkę naguska goloka, symbolizującą płodność. Figurka wystrugana była z brukwi lub zrobiona z patyczków i zazwyczaj przedstawiała chłopca, czasem też koziołka. Panna, która rzuciła datek, otrzymywała prawo zatańczenia z chłopcem. Zabawa ta była zatem dobrą okazją do kojarzenia nowych par.  

Dawniej Podkoziołkiem nazywano zarówno zabawę, wspomnianą  figurkę goloka, a nawet datki pieniężne, o czym świadczą teksty przyśpiewek zanotowane przez Oskara Kolberga: A trzeba dać pokoziołek, trzeba dać.

Współcześnie Podkoziołek nadal jest kultywowany jako ostatkowa impreza, potańcówka. Zwykle organizują go przebierańcy, którzy zapraszają mieszkańców wsi np. do miejscowej remizy. 

Fot. dzięki uprzejmości Kujawskie zapusty (FB)

Korowód Grup Zapustnych we Włocławku

W tym roku mieszkańcy Włocławka już po raz trzydziesty pierwszy zobaczą barwny Korowód Grup Zapustnych, na który serdecznie zapraszamy w niedzielę 23 lutego o godzinie 12.00. Organizatorem imprezy jest Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku. W tegorocznym korowodzie wezmą udział m.in. grupy z Kaniewa, Kazania, Lubania, Świętosławia i Wagańca-Śliwkowa.


Szczegóły i trasa korowodu TUTAJ. W galerii poniżej więcej zdjęć, które udostępniamy dzięki uprzejmości strony Kujawskie zapusty

 

Źródło: K. Pawłowska, Kujawskie zapusty - zmieniająca się żywa tradycja [w:] "Twórczość Ludowa" nr 3-4, 2016, s. 23-24.

kontakt1.jpg Maria Has
 
 
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj