Drób pod kontrolą
Jest to dobrowolne badanie, którego nie wymaga Bruksela. Chodzi o posiadanie dodatkowego dowodu, że drób wyjeżdżający z danego zakładu jest wolny od bakterii Salmonelli. Przyda się to w przypadku zgłoszenia przez czeskie służby wątpliwości co do jakości dostarczonego towaru lub znalezienia w partii mięsa salmonelli.
Czeskie służby weterynaryjne od połowy lutego prowadzą szczegółowe kontrole polskiej żywności na granicy i za takie właśnie działania minister rolnictwa Czech musiał tłumaczyć się w Brukseli. Unijny komisarz ds. Bezpieczeństwa Żywności Vytenis Andriukaitis uznał je za niewspółmierne do zagrożenia i przesadzone. Wezwał więc czeski rząd do natychmiastowego ich zaprzestania. Według Brukseli taka sytuacja wpływa negatywnie na unijny rynek. Czesi z kontroli zrezygnować jednak nie chcą.
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|