Uprawy w stresie termicznym
Dwa zimne tygodnie maja spowodowały stres także u innych roślin. kiepsko radzą sobie buraki cukrowe, także wiele upraw warzywnych spowolniło swoją wegetację z powodu chłodu.
Chyba nikt nie spodziewał się tak długiego chłodu w maju - mówi Marek Kowalik, rolnik z pogranicza woj. łódzkiego i mazowieckiego. - U mnie bardzo źle wschodzi marchew, także cebula i pietruszka mają kłopoty. Wszyscy myśleliśmy, ze sezon na warzywa będzie przyspieszony o 2-3 tygodnie, tymczasem w tej chwili warzywa gruntowe są opóźnione względem średniej wieloletniej.
Jednak ciepło wreszcie nadeszło. Meteorolodzy zapowiadają, ze ma zostać z nami przez co najmniej kilka dni, jest więc nadzieja, ze sytuacja się poprawi.
Powietrze, które napływa jest nie tylko ciepłe, ale przede wszystkim bardzo wilgotne - mówi Józef Węgrzyn, inżynier rolnik z Wielkopolski. - Oznacza to kłopoty: przede wszystkim z chorobami wywoływanymi przez grzyby, gdyż pogoda dla nich jest wręcz wymarzona. To, czego potrzebują choroby grzybowe to wysoka wilgotność, a taką mamy w tej chwili. Warto więc lustrować uprawy nawet codziennie, gdyż przy takiej wilgotności choroby rozwijają się bardzo szybko.
Problemem będą także szkodniki, które wychodzą z kryjówek wraz z ciepłem. One także lubią wilgoć, choć nie sprzyjają im burze i gwałtowne ulewy.
Rolnicy alarmują także, że w centralnej Polsce truskawek będzie bardzo mało. Powodem są przymrozki z początku maja, które przemroziły kwiaty i zawiązujące się owoce. Na tych owocach, które przetrwały chłody rozwija się szara pleśń.
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|