Jak pomóc zwierzętom gospodarskim przetrwać upał?
Zastanówmy się, co nam najbardziej potrzebne jest w gorące dni. Przede wszystkim woda, gdyż bardziej się pocimy i bez uzupełniania wody grozi nam odwodnienie. Po drugie - każdy z nas, gdyby mógł, chętnie posiedziałby na leżaku w zacienionym miejscu. Po trzecie - lubimy zjeść smacznie, ale przestrzegamy reżimu przygotowania pokarmów, aby się nie zatruć. I to właśnie są trzy najważniejsze czynniki, o których powinniśmy pamiętać, pomagając zwierzętom w czasie, gdy żar leje się z nieba:
1. woda
2. zacieniony wybieg lub pastwisko
3. świeża pasza
Woda, woda i jeszcze raz woda
Woda jest podstawą życia na Ziemi i dostęp do świeżej, chłodnej, ale nie zimnej wody jest najważniejszy w przetrwaniu upału przez zwierzęta. W ten sposób zwierzęta mogą skutecznie schładzać się od środka. Woda, szczególnie w upalne dni, musi być jednak wolna od zanieczyszczeń. Woda przyda się także do zraszania zwierząt - można to robić za pomocą zwykłych zraszaczy chłodną, ale nie lodowatą wodą. Nie zraszajmy jednak zwierząt w budynku inwentarskim wtedy, gdy na podłożu mamy ściółkę, bo efekt może być niewłaściwy - ściółka zacznie fermentować, a do tego nie możemy dopuścić. Niezbędne jest regularne usuwanie obornika. Jego nagromadzenie sprzyja bowiem podwyższeniu wilgotności powietrza. Jest on także źródłem amoniaku i dwutlenku węgla, pogarszających stres cieplny zwierząt.
Jeśli nie możemy zapewnić chłodnej wody, to zadbajmy o to, żeby woda w ogóle była. Woda to podstawa i najważniejszy czynnik, który umożliwi zwierzętom przetrwanie upału.
Wybieg lub zacienione pastwisko
Każde zwierzę łatwiej zniesie upał na otwartym terenie, pod warunkiem, że będzie mogło znaleźć sobie zacienione miejsce odpoczynku. Sielankowy obrazek leżącej pod drzewem krowy, przeżuwającej karmą jest najlepszym przykładem tego, co możemy zrobić dla zwierzęcia. Jeśli możemy inne zwierzęta wypuścić na wybieg - zróbmy to - bydło, świnie i kury będą nam wdzięczne i odpłacą się lepszą wydajnością.
Jeśli nie mamy takich warunków, zadbajmy o to, by w oborze, chlewni lub kurniku miały więcej miejsca, aby zwierzęta nawzajem się nie ,,grzały''. Zadbajmy także o dobrą wentylację pomieszczeń. Jeśli mamy zamontowaną w oborze chlewni lub oborze wentylację mechaniczną, trzeba ją uruchomić. Jeśli nie mamy wentylacji, spróbujmy wywołać ruch powietrza otwierając drzwi na całą szerokość. Dbajmy jednak o to, by zwierzęta nie stały w przeciągu. To, czego my nie lubimy źle wpływa także na hodowane przez nas zwierzęta.
Świeża pasza
To, na co szczególnie trzeba zwracać uwagę podczas upału to dostęp zwierząt do świeżej i smacznej paszy. W czasie upału zwierzęta jedzą mniej, jeśli więc zadbamy o maskowatość paszy być może uda się nam zatrzymać jej pobieranie na właściwym poziomie.
Koniecznie trzeba usuwać niedojady. Pasza leżąca w korycie lub na stole paszowym kilka godzin w wysokiej temperaturze szybko kiśnie i nie tylko jest nie smaczna, ile przede wszystkim może doprowadzić do zatrucia pokarmowego nie tylko jednego zwierzęcia, ale całego stada. Dlatego usuwanie niedojedzonych resztek i właściwa czystość koryt i stołów paszowych są w upalne dni podstawą.
Wszystkie zwierzęta źle znoszą upał, bo gorąca pogoda jest dla nich dodatkowym stresem cieplnym.
Świnie
Jak podają eksperci, zaleca się, aby w pomieszczeniach dla warchlaków, temperatura nie przekraczała 24 st. C, dla tuczników 18 st. C, a dla loch 17 st. C. Nawet przy dobrze działającej wentylacji w gorący letni dzień trudno zapewnić zwierzętom takie temperatury, a niewielu rolników stać na klimatyzowane pomieszczenia dla zwierząt.
Jednak upał może osłabić apetyt u świń nawet o 20%, a niekorzystne warunki i zagęszczenie stada sprzyjają występowaniu przypadków agresji w stadzie. Pogryzienia mogą prowadzić do występowania trudno gojących się ran, a w niektórych przypadkach prowadzą do upadków.
Eksperci radzą także, by pamiętać, że padnięcia, mogą być także bezpośrednim skutkiem występowania wysokich temperatur - może dochodzić do zgonów spowodowanych udarem cieplnym, a także dolegliwościami układu krążenia.
Upały są szczególnie szkodliwe dla macior. W przypadku loch prośnych, upały mogą skutkować poronieniami lub zmniejszeniem masy miotów. U loch karmiących upał zmniejsza laktację, więc prosięta są słabsze i mniej odporne.
Paszę można podawać częściej, ale w mniejszych porcjach w chłodniejszych porach dnia, np. wcześnie rano i wieczorem. Dobrze sprawdza się żywienie na mokro lub z automatów paszowych.
Bydło
Stres cieplny u krów jest także zjawiskiem niekorzystnym, który nie tylko obniża wydajność mleczną, ale również źle wpływa na kondycję i stan psychiczny zwierząt.
Podczas upałów organizm krowy funkcjonuje nieco inaczej – stara się ograniczyć produkcję ciepła. W upał krowy mniej się ruszają, zmieniają też sposób i rodzaj pobieranego pokarmu. Częściej jedzą w nocy niż w dzień. Chętniej pobierają też paszę treściwą niż włóknistą. Włókno wymaga bowiem długiego przeżuwania, które generuje sporo ciepła. Zmiana zachowania i sposobu pobierania pokarmu powinna być dla hodowcy sygnałem, że zwierzętom dokucza stres cieplny i należy im pomóc wrócić do równowagi.
Dobrym rozwiązaniem, by ułatwić krowom funkcjonowanie podczas upałów, jest zainstalowanie wentylatorów przy stołach. Zachęca to krowy do częstego podchodzenia i pobierania pokarmu.
Krowy w czasie upału warto schładzać. Może to zwiększyć roczną produkcję mleka, poprawić efektywność wykorzystania paszy oraz parametry rozrodu i polepszyć komfort krów i ich dobrostan, a dla rolników może się to przełożyć na większy dochód. Systemy bezpośredniego schładzania w oborze instaluje się w poczekalniach, specjalnych miejscach schładzania, nad stołem paszowym lub w miejscu odpoczynku, nad legowiskami.
Na południu Europy, gdzie wysokie temperatury panują przez większą część roku, stosuje się malowanie dachów obór na biało. Jak oceniają eksperci - może to obniżyć temperaturę w oborze nawet o 5 stopni.
Drób
Pamiętajmy, że kury nie mają gruczołów potowych, proces zachodzi poprzez parowanie z powierzchni błon śluzowych dróg oddechowych. Jedyną zatem możliwością jest zianie.
Właśnie zianie jest najbardziej efektywnym sposobem utraty ciepła - jest jednak mało skuteczne w przypadku wysokiej wilgotności powietrza. Należy więc reagować i próbować pomóc zwierzętom, tym bardziej, że stres cieplny skutkuje spadkiem apetytu i aktywności ptaków. W tym okresie piją znacznie więcej wody, ale zmniejszają pobieranie paszy. Kiedy temperatura rośnie do wartości 30 st. Celsjusza wyraźnie zwiększa się zawartość wody w odchodach. Natomiast przy 35 stopniach ilość wody w kałomoczu wzrasta pięcio-, a nawet sześciokrotnie – musimy więc zapewnić znacznie większe wchłanianie wody przez ptaki.
W gorące dni warto podnieść wartość energetyczną dawki pokarmowej poprzez dodatek tłuszczu, który dodatkowo poprawi smakowitość paszy. Zalecane jest zwiększenie zawartości białka, poprzez suplementację aminokwasów. Konieczne jest również uzupełnienie witamin i minerałów.
Pamiętajmy także o pozostałych zwierzętach gospodarskich. Pies i kot muszą mieć miskę z chłodną wodą i świeżą karmą. Warto też wystawić pojemniczek z wodą dla ptaków. W czasie upałów wszystkim zwierzętom chce się pić - pamiętajmy o tym.
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|