Upały obniżą plony nie tylko w Polsce...

Takie upały w tej chwili nie są korzystne - mówi Józef Węgrzyn, inżynier rolnik z Wielkopolski. - Bardzo wysoka temperatura, która na naszym terenie ma przekroczyć +36 stopni na pewno przyspieszy nie tyle dojrzewania, co wysychanie zbóż. Prawdopodobnie przyspieszy także zbiory rzepaku, który i tak nie da bardzo dobrych plonów. Jednak nie tylko nasi rolnicy będą mieć problemy, bo w jeszcze większym stopniu wysokie temperatury dotkną rolników niemieckich.

Prawdopodobnie jeszcze w czerwcu rozpoczną się małe żniwa rzepakowe. Rolnicy skarżą się, że wyjątkowo trudno było w tym roku utrafić z zabiegiem na pryszczarka, a to przede wszystkim z powodu bardzo chłodnej wiosny. Na wielu plantacjach rzepaku szkodniki pojawiały się nieomal równocześnie - wykorzystując cieplejsze majowe dni. 

Rolnicy sygnalizują, że łuszczyny są w dużej części puste - informuje inżynier Węgrzyn. - Problem jest także ze zbożami, które w gorące dni raczej zasychają niż dojrzewają.

Jednak problem nie dotyczy tylko polskich rolników - zwłaszcza z zachodniej części Polski. Zimny maj był problemem w całej Europie, nie tylko w środkowo-wschodniej, ale i w zachodniej. Z dłuższą niż u nas falą upałów zmierzyć się musi także Europa Zachodnia, a przede wszystkim Niemcy.

 Upał w końcu czerwca nie tylko u nas będzie przyspieszał rzepakowe żniwa i nie tylko u nas przyspieszy wysychanie zbóż - dodaje pan Józef. - Dlatego spodziewany się w tym roku gorszych plonów z upraw strategicznych w Europie Zachodniej i w zachodnim regionie Polski. W przypadku braku surowca może mieć to przełożenie na ceny ziarna i rzepaku o wysokich parametrach.

Jednak rolnicy obawiają się, że tak się nie stanie, a niezbyt dobre plony w naszej części Europy zostaną skompensowane tanim importem z Ukrainy, gdzie w produkcji roślinnej nie trzeba przestrzegać zasad Integrowanej Ochrony Roślin. Oby tak się nie stało.

Redakcja KalendarzRolnikow.pl Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj