Upał w Polsce to stan normalny?

Najwyższą temperaturę w Polsce zanotowano 29 lipca 1921 roku w miejscowości Prószków w woj. opolskim, gdzie termometry pokazały 40,2 stopnia Celsjusza - mówi Krystyna Maciejewska, rolniczka ekologiczna z Małopolski. - Dziadkowie mówili, że niezwykle gorące były lata 50 i 60 XX wieku, po nich przyszła chłodniejsza dekada lat 70. Ale generalnie temperatury powyżej 30 stopni w naszym kraju w letnich miesiącach to zjawisko całkowicie naturalne i prawidłowe.

Media lubią nas straszyć, a my lubimy być straszenie. Stąd snucie coraz poważniejszych domysłów o tym, jak bardzo gorące może być tegoroczne lato. W środę, w Radzyniu w województwie lubuskim zanotowano 38,2 stopnia Celsjusza. To już pogoda trudna do wytrzymania.

Temperatura powietrza nie przekraczająca temperatury ciała człowieka czyli 36,6 stopnia Celsjusza daje się stosunkowo łatwo znieść przy niskiej wilgotności powietrza - dodaje pani Krystyna. - Jeśli wilgotność jest duża, uciążliwa jest nawet temperatura około 25 stopni. Zwracajmy więc uwagę nie tylko na wysokość temperatury, ale także na wilgotność. Wiele osób w wysokiej temperaturze w suchym powietrzu czuje się dobrze.

Nie oznacza to jednak, że nie powinniśmy chronić się przed przegrzaniem. Do prac polowych powinniśmy koniecznie zabrać ze sobą butelkę, a jeszcze lepiej termos z ciepłą herbatą lub chłodną wodą.

 Wielu ludzi w upały najlepiej potrafi się napić właśnie ciepłą herbatą - mówi pani Krystyna. - Beduini w Afryce, którzy potrafią znieść znacznie większe upały niż my w Polsce najczęściej piją herbatę z solą i tłuszczem, jednak naszym tradycjom jest to obce.

Jak mówi pani Maciejewska, zmieniła się przede wszystkim gwałtowność pogody. Kiedyś pogoda była bardziej stabilna i bardziej przewidywalna.

Jeszcze 20-30 lat temu w maju i czerwcu praktycznie codziennie lub co drugi dzień mieliśmy popołudniowe burze - dodaje. - Ale nie były to tak gwałtowne i niszczycielskie zjawiska jak teraz. Wiosną też najczęściej temperatura powietrza rosła powoli, co pozwalało na spokojniejsze planowanie prac polowych.

Warto jednak, byśmy pamiętali, że temperatury przekraczające 30 stopni latem i -25 zimą to rzecz w naszym klimacie normalna. Radzili sobie z tym nasi dziadkowie i rodzice, to i my sobie z tym poradzimy.

Redakcja KalendarzRolnikow.pl Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj