Sady po opadzie świętojańskim - owoców będzie mniej

Jak oceniają specjaliści, podczas chłodnego maja opadały przede wszystkim zawiązki niezapylone. Dopiero po zmianie pogody, w czerwcu, pojawił się prawdziwy ,,opad świętojański''.
Zwykle w przypadku sadów obserwuje się dwuetapowy opad - mówi Franciszek Krysiński, sadownik z woj. lubelskiego. - W pierwszej kolejności ok. 2 tygodni po pełni kwitnienia opadają kwiaty niezapylone lub niedostatecznie zapylone. Dopiero w połowie czerwca zawiązki te żółkną od szypułki i opadają co przez większość sadowników znane jest jako opad czerwcowy lub świętojański. Jednak w tym roku opadanie zawiązków było wyjątkowo intensywne.
Jak informuje nas sadownik, szczególnie dużo zawiązków spadło z jabłoni odmiany Szampion, Idared i Jonagold.
Specjaliści mówią, że powodem tak dużego opadania zawiązków może być ubiegłoroczny wysoki urodzaj i to pomimo suszy - mówi pan Franciszek. - Na osłabienie kondycji pąków mogły też wpłynąć jesienne mrozy. Teraz pogoda owocowaniu nie sprzyja: najpierw wiosna była zimna, potem nagle zrobiło się bardzo gorąco, a teraz brakuje deszczu. Jabłek w tym roku nie będzie wiele, a jeśli nadal będzie tak sucho, to w większości sadów będą bardzo drobne.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|