Pietruszka z Włoch, śliwki z Serbii
My w jednej z największych sieci sklepów, na półkach z owocami, znaleźliśmy śliwki z... Serbii. Serbia jest potentatem w produkcji owoców, ale śliwek i w Polsce w tym roku nie brakuje. Kolejna z sieci sklepów na swoich półkach proponuje... natkę pietruszki prosto z Włoch.
Większość osób kupujących zwraca uwagę na wygląd warzyw i owoców oraz na ich cenę - powiedziała nam pani Halina z woj. łódzkiego, która robiła zakupy w jednym ze sklepów. - Gdyby nie wysoka cena natki pietruszki nie zaczełąbym się zastanwiać dlaczego jest tak drogo. Pewnie odruchowo włożyłabym ją do koszyka. A tak spojrzałam na etykietę i... oniemiałam.
Niestety, nikogo już nie dziwi cebula z Egiptu czy czosnek z Hiszpanii, choć dietetycy podkreślają, że warto,,jeść lokalnie'', a więc te produkty, które wyhodowano w promieniu do 100 kilometrów od naszego miejsca zamieszkania. Warto to robić choćby dlatego, że nie ma w nich aż tylu konserwantów, jak w produktach, które do Polski trafiają z odległych krajów.
Coraz więcej spółdzielni mieszkaniowych i wspólnot w dużych i małych miastach wyznacza miejsca do handlu lokalnymi produktami rolnymi. Warto sprawdzić, czy podobnie dzieje się w naszej okolicy. Co prawda, nie będzie to sprzedaż od ręki, ale... jednak większość rolniczych bazarków kończy pracę koło południa, co oznacza, że jest zbyt. Zadowoleni są wszyscy: rolnik zarobi, a mieszkaniec miasta będzie zdrowszy.
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|