KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • Partner serwisu Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych
  • Narodowy Instytut Wolności
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
  • ODR Bratoszewice

WYSZUKIWARKA

Chwościk i inne... Co zagraża burakom cukrowym?

Opublikowano 30.07.2019 r.
Chwościk buraka już od wielu sezonów jest jednym z najgroźniejszych patogenów buraka cukrowego. W latach silnej presji choroby może doprowadzić do strat w plonie sięgających 30-40%. Co jeszcze zagraża plantacjom?

Dlatego służby surowcowe koncernów cukrowniczych monitorują warunki agrometeorologiczne, informują plantatorów o zbliżającym się zagrożeniu ze strony tej choroby oraz działaniach zaradczych w celu jej ograniczania. Obok chwościka mogą wystąpić inne, rzadziej spotykane choroby lub szkodniki, które należy monitorować w czasie wegetacji i umiejętnie je ograniczać po przekroczeniu progów szkodliwości.

Chwościk buraka

Jest wywoływany przez grzyb Cerkospora beticola, który atakuje rośliny buraka po zwarciu się międzyrzędzi. W przeciętnych warunkach wegetacyjnych sprzyja to utrzymywaniu się podwyższonej wilgotności łanu. Przed zwarciem międzyrzędzi liście są dobrze przewietrzane, a ich powierzchnia lepiej osuszana. Utrudnia to kiełkowanie zarodników konidialnych i wniknięcie strzępki infekcyjnej przez szparki oddechowe do wnętrza blaszki liściowej. Podczas ciepłej i wilgotnej pogody, przy temperaturze 25-30 stopni C w ciągu dnia, a nocą powyżej 15 stopni C oraz wilgotności powyżej 90% (optimum 96%), zarodniki kiełkują i dochodzi do infekcji blaszek liściowych. Po kilku dniach pojawiają się wtedy małe, okrągłe, początkowo białe, a potem jasnoszare plamki, o wielkości 1-3 mm, otoczone szerokimi, czerwonobrunatnymi obwódkami. W środku plamy występuje szara grzybnia, z czarnymi punkcikami trzonków konidialnych. Konidia te rozsiewają się na sąsiednie liście i rośliny, atakując w pierwszej kolejności starsze, zewnętrzne liście.

Coraz nowsze liście

Przy silnym porażeniu liści, plamy zlewają się ze sobą. Jeśli zaniedbamy chemiczną ochronę, liście zasychają i wykruszają się podczas suchej pogody lub gniją, kiedy panuje wilgotna aura. Roślina, broniąc się przed całkowitą utratą powierzchni asymilacyjnej, wytwarza wciąż nowe liście, które rosną, zużywając zapasy zgromadzone w korzeniu buraka. Wydłużająca się szyjka korzeniowa zwiększa wielkość zanieczyszczeń w korzeniach. Rośnie też poziom melasotworów. Ich obecność w korzeniu utrudnia krystalizację cukrów. Obniża się wtedy poziom technologiczny cukru wydobywanego przez cukrownie z korzeni, a zwiększa się produkcja melasy.

Wolniejszy rozwój pod chmurami

Powstające nekrozy z czasem obejmują całą powierzchnię liścia. Nekrotyczne plamy pojawiają się także na ogonkach liściowych. Grzyb wydziela toksyny produkowane przez patogena do tkanek liści buraka. Toksyny uaktywniają się na skutek promieniowania słonecznego, dlatego w razie wystąpienia ciepłej, słonecznej pogody zasychają całe liście. Kiedy pochmurna pogoda trwa dłużej, pomimo porażenia liści przez chwościka, rozwój choroby jest spowolniony, a objawy zasychania liści ‒ mniej widoczne. W przypadku silnych infekcji, zwłaszcza przy wyższej temperaturze (powyżej 25 oC), dochodzi do szybszego zniszczenia ulistnienia. Porażone buraki zaczynają intensywnie odbudowywać liście kosztem asymilatów zgromadzonych w roślinie.

Mniej cukru

W silnie porażonych roślinach spadek zawartości cukru w soku wynosi 0,5-2,5%, obniża się także plon korzeni. Infekcje mogą zdarzyć się wcześniej, szczególnie w miejscach gdzie ryzyko wystąpienia choroby jest większe. Takie miejsca to obszary pola, na których przechowywane były pryzmy korzeni lub buraki były uprawiane w krótkiej rotacji, czasem nawet bezpośrednio po burakach, albo w sąsiedztwie pól graniczących z ubiegłoroczną uprawą buraków. Choroba może tu wystąpić nawet o 3 tygodnie wcześniej, niż miałoby to miejsce na polu, na którym buraki były uprawiane w normalnym płodozmianie (co 4 lata). Dawniej liście były zbierane na paszę i nie podwyższały ryzyka wystąpienia choroby. Dziś są rozdrabniane i przeorywane przy zbiorze korzeni. Zwykle są już porażone chorobami, bo rolnikom nie opłaca się robić oprysków pod koniec wegetacji. A takie postępowanie znacznie zwiększa ryzyko wystąpienia chorób w następnych latach.

Mało wody, słabsza ochrona

Coraz cieplejsze wiosny i upalne lata zwiększają zagrożenie suszą, zwłaszcza na słabszych, lżejszych stanowiskach. W Polsce obejmują one ponad 60% areału. W latach posusznych spada naturalna odporność roślin na czynniki chorobowe, wskutek gorszego zaopatrzenia roślin w składniki odżywcze. Mikro- i makroelementy muszą (po doglebowej aplikacji) rozpuścić się w roztworze glebowym. Ich zapas, zmagazynowany w kompleksie sorpcyjnym gleby, jest uruchamiany stopniowo i w ten sposób odżywia rośliny. Przy niskiej zawartości próchnicy i obniżonej zdolności magazynowania wody, rośliny rosnące na lżejszych glebach, zmniejszają tempo transpiracji, kiedy nie mają zapasów wody. Brakuje im wtedy możliwości obrony przed wysokimi temperaturami w krytycznych okresach.

Liść zwinięty w trąbkę

Dlatego obserwujemy dziś na polach zbóż ozimych i jarych, jak liście zwijają się w trąbkę, a potem zasychają i mamy spadek plonowania. Dominujące zmianowanie z wysokim udziałem zbóż i rzepaku również sprzyja ubytkowi substancji próchnicznej i degradacji gleb. Wynika to z nieustannego obniżania się zawartości próchnicy od lat dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku. W ten sposób stale spada odporność gleby na stres spowodowany niedoborem wody w profilu glebowym.

Jak najmniejszym kosztem

Musimy temu przeciwdziałać, siejąc rośliny wnoszące duże ilości resztek organicznych, koniecznych do poprawy zawartości próchnicy. Można to zrobić wysiewając bobowate grubo- i drobnoziarniste na paszę, mieszanki bobowatych z trawami czy chociażby ze zbożami pastewnymi lub poplony na nawozy zielone. Ma temu służyć między innymi program zazielenienia. W wielu gospodarstwach obserwuję, jak zazielenienie jest wykonywane jak najniższym kosztem. Na przykład rolnicy często sieją zboże w osypany rzepak. A to nie tylko nie służy przerwaniu degradacji naszych gleb, ale zwiększa zagrożenie chorobami stanowiskowymi.

Chwościk w intensywnej uprawie

W intensywnej uprawie buraka cukrowego, gdzie zaniechano zbioru liści na paszę, a tylko się je rozdrabnia i przeoruje, znacznie rośnie zagrożenie ze strony chwościka. Konieczne jest tam stosowanie preparatów fungicydowych ograniczających tę chorobę. Kluczowe jest terminowe wykonanie pierwszego zabiegu fungicydowego, najlepiej natychmiast po wystąpieniu pierwszych infekcji chorobowych, na pojedynczych liściach. Zabieg we wczesnej fazie rozwoju choroby gwarantuje wysoką skuteczność. Im bardziej opóźnimy przeprowadzenie pierwszego zabiegu, tym mniejsza będzie jego skuteczność. Służby surowcowe cukrowni monitorują plantacje buraka od początku czerwca do początku września, pod kątem zagrożenia ze strony chwościka. Powiadamiają swoich plantatorów o konieczności wzmożenia regularnych lustracji pól z uprawą buraka i wykonania zabiegu ochronnego w przypadku pojawienia się choroby.

Od ogródka do smsa

Praktycznym wskaźnikiem zagrożenia chwościkiem była niegdyś obserwacja w przydomowych ogródkach warzywnych, gdzie uprawiano buraki ćwikłowe. Wystąpienie na ich liściach charakterystycznych objawów chorobowych tego patogena nieco wcześniej niż na polach uprawnych, wzmagało czujność plantatorów buraka i lustracje pól pod kątem oceny zagrożenia łanów buraków cukrowych. Rolnicy podejmowali wtedy działania ograniczające zagrożenie ze strony agrofaga, po przekroczeniu progów szkodliwości. Dziś służby cukrownicze, monitorują rozwój choroby i powiadamiają plantatorów o potrzebie zwalczania tej choroby smsem. W najbliższym czasie DODR planuje postawienie stacji meteo w każdym powiecie. Urządzenia mają wspierać doradców i rolników w monitoringu agrofagów na terenie Dolnego Śląska. Taką sieć posiadają już sąsiednie województwa, czyli lubuskie i wielkopolskie.

Progi szkodliwości chwościka burakowego

Brak dokładnych danych na temat progów szkodliwości agrofaga, ale opracowano wytyczne dotyczące prowadzenia zabiegów ochronnych w przypadku jego wystąpienia na plantacji.

Zabiegi należy wykonać, kiedy pierwsze plamy wywołane przez chwościka na liściach zaobserwuje się:

  • do 5 sierpnia na nie więcej niż na 5% roślin.

W praktyce zabieg wykonujemy po zauważeniu pierwszych objawów choroby.

Kiedy uszkodzenia chorobowe pojawiają się na 5 spośród 100 losowo pobranych liści (na 0,1% powierzchni liścia), zaleca się wykonanie pierwszego zabiegu fungicydowego, między 5 a 15 sierpnia, na około 15% roślin, od 15 sierpnia do pierwszej dekady września, jeśli objawy choroby występują na około 40-45% roślin.

Dobór fungicydów

Przygotowując się do ochrony buraków przed chwościkiem, warto mieć przygotowany plan zabiegów ochronnych. Ważne jest, aby uwzględnić skuteczność działania poszczególnych substancji aktywnych, bowiem chwościk jest chorobą grzybową o dużej zmienności i dość łatwo nabywa odporności na stosowane fungicydy.

Trzy razy odporność

Instytut Ochrony Roślin przeprowadził badania odporności patogena na trzy wybrane substancje aktywne: tiofanat metylu oraz triazole ‒ epoksykonazol i tebukonazol. Najwyższą odporność w Polsce chwościk wykazuje na tiofanat metylu. Spośród prób, które pobrano w ciągu 3 lat z liści zaatakowanych przez chwościka w różnych rejonach uprawy buraka w Polsce, aż 75-80% (a miejscami nawet 100%) wykazywało taką odporność. W przypadku triazoli (epoksykonazol, tebukonazol) odporność wykształciła się na mniejszej liczbie pobranych prób, ale i tam sięgała ona od kilkunastu do 30-40%. Dlatego nie należy stosować fungicydów opartych tylko na jednej substancji aktywnej, a szczególnie na tiofanacie metylu, ze względu na wykształcenie stałej odporności chwościka. Jeżeli jednak ma już być użyta, to nigdy pojedynczo (jako jedyna substancja aktywna) w zabiegu ochronnym. Stosujemy triofanat co najmniej w mieszaninie fabrycznej lub zbiornikowej z towarzyszącą mu drugą substancją np. triazolem (difenkonazol, tebukonazol, epoksykonazol czy tetrakonazol). Pamiętajmy, że taka mieszanina wymaga temperatur powyżej 12 stopni C dla efektywnego działania.

Zdjęcie przed, zdjęcie po

Substancje dwuskładnikowe gwarantują wyższą skuteczność w zwalczaniu choroby niż preparaty jednoskładnikowe. Należy monitorować efekty prowadzonej ochrony. Najlepiej, gdy prowadzimy obserwacje na zaznaczonych, tych samych roślinach. W ten sposób zauważymy czy choroba została opanowana, czy nadal postępuje. Wykorzystajmy aparaty w telefonach komórkowych i zróbmy zdjęcie. To najlepszy sposób na porównanie kondycji wybranych roślin do stanu sprzed zabiegu. W razie konieczności, gdy panują dogodne warunki rozwoju choroby i należy wykonać kolejny zabieg ograniczający chorobę, najlepiej użyć fungicydu o odmiennym mechanizmie działania niż w pierwszym zabiegu ochronnym. Odporność na preparaty działające kontaktowo jest rzadko spotykana, gdyż zakłócają one procesy energetyczne regulowane przez wiele genów. Plantacjom buraka mogą towarzyszyć inne choroby, których występowanie jest być mniej groźne od chwościka.

Mączniak prawdziwy buraka (Erisiphe betae)
 

Na liściach pojawiają się drobne, białe skupiska grzybni. Występują one i na dolnej, i na górnej powierzchni liści. Początkowo na starszych okółkach, potem także na młodych. Plamy łączą się w większe skupienia, aby popewnym czasie pokryć całą powierzchnię liścia. Porażone rośliny buraka wyglądają, jakby były obsypane mąką. Na mniej zagrożonych plantacjach możemy użyć preparatów zawierających siarkę (działają one tylko zapobiegawczo). Na średnio zagrożonych polach konieczne może być użycie preparatów zawierających epoksykonazol, protiokonazol, tebukonazol lub tiofanat metylu. Najskuteczniejsze fungicydy do ograniczania mączniaka prawdziwego są oparte na fenpropimorfie i tetrakonazolu (patrz tabela z fungicydami).

Brunatna plamistość liści buraka (stadium płciowe Micosppharrella beticola, sp. stadium konidialne ‒ Ramularia beticola)

To choroba nieco mniej zagrażająca burakom niż chwościk, może rozwijać się równolegle z nim albo w nieco chłodniejszych warunkach. Początkowo na najstarszych, a potem na kolejnych okółkach liści, pojawiają się brunatnoszare, nieregularne plamistości o średnicy 4–7 mm (niekiedy większe, do 15 mm), otoczone mniej wyraźną plamą niż w przypadku chwościka. Na skutek rozwoju choroby następuje zasychanie fragmentów, a następnie całych blaszek liściowych. Zamarła tkanka wewnątrz plam może pękać i wykruszać się. Konidia masowo powstające w obrębie plam pokrywają ich powierzchnię delikatnym, białym nalotem. Chore rośliny zwykle występują placowo w skupieniach po kilka, kilkanaście sztuk.

Rdza buraka (Uromyces betae)

Pierwsze objawy chorobowe pojawiają się pod koniec lata, pod postacią nieregularnie rozrzuconych na powierzchni liści drobnych poduszeczek koloru brunatnopomarańczowego. Przy silnej inwazji może prowadzić to do żółknięcia, więdnięcia i odpadania liści. W późniejszej fazie pojawiają się brunatne poduszeczki, które wytwarzają zarodniki zimujące. Obok wydłużonego zmianowania roślin komosowatych po sobie i zwalczania chwastów (komosa, szarłat szorstki, chwasty rdestowate czy burakochwasty), należy starannie przeorywać liście buraczane, stosować azot na przyspieszenie mineralizacji resztek pożniwnych oraz wybierać do uprawy odmiany o mniejszej podatności na tę chorobę. Kiedy pojawi się rdza buraka możemy stosować fungicydy o działaniu zapobiegawczym, leczniczym i wyniszczającym, zawierające epoksykonazol, protiokonazol, tebukonazol lub tetrakonazol.

Stosujemy zrównoważone nawożenie, utrzymujemy prawidłową strukturę gleby i odpowiednie zmianowanie, wybieramy do uprawy odmiany tolerancyjne lub o podwyższonej odporności na agrofagi oraz starannie rozdrabniamy i przeorujemy resztki pożniwne. Kluczowa jest także ochrona przed agrofagami po przekroczeniu progów szkodliwości szczególnie szkodników, chwastów i chorób. Wyższe zalecane dawki stosujemy w przypadku większego zagrożenia plantacji chorobą lub na rośliny wyrośnięte po całkowitym zakryciu międzyrzędzi BBCH 39-40, aż do końcowych dni wegetacji. Mniejsze ‒ przy wystąpieniu choroby wcześniej, jeszcze przed zakryciem międzyrzędzi np. BBCH 37, gdy zakryte jest 70% międzyrzędzi. W przypadku odmian o dużej i bardzo dużej odporności na chwościka (Argument, Silvetta, Jasiek, Bravo, Picobella, Marenka czy Alegra, Gallant, SY Belana i Zeltic) możemy zastosować mniejszą dawkę zarejestrowanego preparatu i zmniejszyć liczbę zabiegów w okresie wegetacji o co najmniej jeden.

Czyszczenie maszyn

Zawsze należy pamiętać o zmianie substancji czynnej użytej w kolejnym zabiegu tak, aby nie nadużywać tego samego fungicydu albo podobnego, ale o tym samym mechanizmie działania. Zapobiegamy w ten sposób brakowi odporności na określoną substancję aktywną. Jeżeli uprawiamy buraki na kilku polach, a na jednym z nich wystąpiła choroba, wskazane jest czyszczenie maszyn i narzędzi rolniczych używanych na porażonych plantacjach, aby nie rozprzestrzeniać chorób na zdrowe łany. Wsparciem będzie także dokarmianie dolistne mikro- i makroelementami z udziałem boru, manganu, ale i magnezu, siarki i azotu, jeśli rośliny nie mogą go pobrać z gleby w czasie niedoborów wody. Możemy zastosować roztwór 6% mocznika z roztworem 5% siedmio-wodnego roztworu siarczanu magnezu i wykonać zabieg dokarmiania wieczorem lub wcześnie rano. Uważajmy, aby nie uszkodzić liści. Pamiętajmy też, że temperatura cieczy w opryskiwaczu powinna być zbliżona do otoczenia. Czytajmy uważnie etykiety środków ochrony roślin i stosujmy się do zaleceń.

 

Tabela 1. Ochrona buraka cukrowego przed chorobami grzybowymi

nazwa preparatu

substancja czynna

Dawki środków w l, kg/ha na choroby:

chwościk
buraka

mączniak
prawdziwy

rdza
buraka

brunatna
plamistość
liści buraka

Armure

propikonazol, difenkonazol

0,6

Bagani125 ME

tetrakonazol

0,8

0,6

0,8

Cortez125 EC

epoksykonazol

1,0

1,0

1,0

Ksykon, Safir

1,0

1,0

1,0

Soprano 125 SC

1,0

1,0

1,0

Dafne 250 EC

difenkonazol

0,4

Dedal, Tandem

tiofanat metylowy + epoksykonazol

0,5-0,6

0,5-0,6

0,5-0,6

0,5-0,6

Difcor 250 EC, Difo 250 EC

difenkonazol

0,36-0,4

Difure Pro EC

propikonazol, difenkonazol

0,6

Dubler Mega 497

tiofanat metylowy + epoksykonazol

0,5-0,6

0,5-0,6

0,5-0,6

0,5-0,6

Duett Star 334 SE

fenpropimorf + epoksykonazol

1,0

1,0

1,0

Duett Ultra, Dultreks – Pro, Duo, Epofanat, Intizam,
Tandem – wszystkie 497 SC

tiofanat metylowy + epoksykonazol

0,5-0,6

0,5-0,6

0,5-0,6

0,5-0,6

Eminent 125 ME

tetrakonazol

0,8

0,8

08

Epoksy 125 SC

epoksykonazol

1,0

Furtado, Helicur: Tebu, Trion 250 EW

tebukonazol

0,8

0,8

Intizam SC

tiofanat metylowy + epoksykonazol

0,5-0,6

0,5-0,6

0,5-0,6

0,5-0,6

Matador 303 SE

tiofanat metylowy + tetrakonazol

1,25-1,5

1,25-1,5

Moderator 303 SE,

tiofanat metylowy + tetrakonazol

1,25-1,5

1,25-1,5

Optan183 SE

piraklostrobina + epoksykonazol

0,5-1,0

0,5-1,0

0,5-1,0

0,5-1,0

Porter

difenkonazol

0,4

Raster 125 SC

epoksykonazol

1,0

Rekord 125 SC

epoksykonazol

1,0

Respekto125 SC

epoksykonazol

1,0

Rubric 125 SC

epoksykonazol

1,0

Siarkol 80 WG

siarka

1,0

Siarkol 80 WP

1,0

Siarkol Bis 80 WG

1,0

Siarkol Extra 80 WP

1,0

Sinotop 500 SC

tiofanat metylowy

1,0

1,0

Slapper

epoksykonazol

1,0

Spyrale 475 EC

fenpropatryna + difenkonazol

1,0

1,0

1,0

1,0

Tango Star

fenpropimorf + epoksykonazol

1,0

1,0

1,0

Tiofan, Tiofanat Metylowy, Tiptop, Topsin M. 500 SC

tiofanat metylowy

1,2

1,2

Trion 250 EW

tebukonazol

0,8

0,8

Yamato 303 SE

tiofanat metylowy + tetrakonazol

1,25-1,5

1,25-1,5

 

 


Źródła:
Program ochrony roślin rolniczych 2019r PIB IOR w Poznaniu.
Metodyka integrowanej ochrony buraka cukrowego i pastewnego dla doradców.
Atlas chorób roślin rolniczych dla praktyków. Poznań 2015. PWR Sp. z o.o.
Chwościk czycha na błędy plantatora J. Piszczek Nowoczesna uprawa str.44, nr 6/2019r
Internet, IOR Poznań.

kontakt1.jpg
Marian Karasek
Artykuł opracowany we współpracy z Dolnolšskim Orodkiem Doradztwa Rolniczego we Wrocławiu

Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj

Komitet do spraw pożytku publicznego
NIW
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030
PROO