Ponad 21 tys. ha państwowej ziemi użytkowanych bezprawnie
Mowa o nielegalnym użytkowaniu nie tylko gruntów ornych, ale także innych terenów należących chociażby do Lasów Państwowych, samorządów gmin wiejskich lub wiejsko-miejskich, a także parków narodowych. W każdym z tych przypadków podstawą jakiejkolwiek działalności na tych terenach ma być umowa. Bez tego trzeba się liczyć z konsekwencjami, w tym także z prawnymi.
Według informacji Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, rolnicy-piraci nielegalnie użytkują ponad 21 tysięcy hektarów gruntów. Głównie są to osoby, którym skończyła się umowa dzierżawy i które nie chcą zejść z pola.
Choć dopłat bezpośrednich do tak zajmowanych pól nie można już otrzymać, to tym rolnikom nadal opłaca się nielegalnie uprawiać ziemię, a KOWR w sądzie próbuje odzyskiwać grunty. W połowie czerwca podwyższono kary za bezumowne korzystanie z państwowych gruntów. Rolnik łamiący prawo będzie musiał zapłacić trzydziestokrotność wysokości czynszu dzierżawnego.
Najwięcej gruntów zajmowanych nielegalnie jest na Dolnym Śląsku, Wielkopolsce, w województwie zachodnio-pomorskim i warmińsko-mazurskim.
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|