KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
  • ODR Bratoszewice

WYSZUKIWARKA

"Poznaj nasze KGW" Koło Gospodyń w Ignatkach

Opublikowano 09.09.2019 r.
Dziś w cyklu „Poznaj nasze KGW” przedstawiamy wam Koło Gospodyń Wiejskich w Ignatkach. Te gospodynie działają niesztampowo – zajęły się bowiem działalnością oświatowo-wychowawczą. Panie szybko wpadły na doskonały pomysł, jak uatrakcyjnić dzieciom wolny czas i zorganizowały dla nich półkolonie na wsi. 

Koło liczy 10 osób, działamy od grudnia 2018 r., zarejestrowaliśmy się w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jesteśmy nietypowym i innowatorskim kołem. Nie prowadzimy działalności tradycyjnej, jaka kojarzy się z gospodyniami wiejskimi. Naszym celem jest działalność sportowo-rekreacyjno-oświatowa, ukierunkowana na dzieci – bo one są naszą przyszłością – opowiada członek zarządu koła Pani Bożena Jabłońska.

Półkolonie z kołem gospodyń wiejskich

Jedną z naszych pierwszych inicjatyw było dofinansowanie dzieciom półkolonii podczas ferii zimowych. Zorganizowaliśmy je przy współudziale Szkoły Podstawowej w Księżynie. Z kolei latem, samodzielnie zorganizowaliśmy dla dzieci półkolonie letnie. Umożliwił nam to grant unijny. Napisałam wniosek konkursowy do Ośrodka Wspierania Organizacji Pozarządowych, w ramach konkursu Podlaski Inkubator Aktywności Społecznej na Mikrodotacje z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich. Udało się i otrzymałyśmy grant na półkolonie letnie w wysokości 2475,00 zł (dla 15 dzieci, w wieku od 6 do 11 lat) – mówi Pani Bożena.

Wakacje bez Internetu, ale z kołem gospodyń

Mamy tę świadomość, że w tych czasach dzieci i młodzież podczas wakacji często zostaje sama w domach i spędza czas przed ekranami smartfonów czy laptopów. Wówczas czerpią wzorce z internetu, które niekoniecznie są pozytywne. My chciałyśmy odciągnąć dzieci od środków masowego przekazu i pokazać, że bez nich też można ciekawie spędzać czas, poznać nowe osoby i bawić się razem. Ja w ramach realizacji tego projektu poszłam na kurs i zrobiłam uprawnienia kierownika półkolonii. Dzięki temu nie musieliśmy wydawać pieniędzy na wynagrodzenie osoby, która takie uprawnienia posiada. Przy budżecie, jakim dysponowaliśmy, nie było innej możliwości – opowiada pani Bożena.

Na tych półkoloniach obowiązywał zakaz korzystania z urządzeń elektronicznych – była za to świetna zabawa i czas spędzony z rówieśnikami.

Za niewielkie pieniądze udało się zorganizować wyjątkowo bogaty program zajęć dla dzieci w świetlicy, w terenie oraz wyjazdy na zajęcia komercyjne. Byliśmy w papugarni, w Muzeum Przyrody w Białymstoku, Parku Morza Lądy Oceany, w teatrze na spektaklu Wendi, w jumper parku. Natomiast w ostatni dzień półkolonii uczestników odwiedzili wyjątkowi goście - podlascy sarmaci, którzy zabrali dzieci we wspólną, historyczną podróż. Dzieci poznały także stare zabawy, typu podchody – i jak się okazało - były nimi zafascynowane. Okazało się, że można cały dzień przetrwać bez internetu i telefonu. Rodzice byli tym zachwyceni, dzieci początkowo niekoniecznie, ale po pierwszych dniach to się zmieniło i chętnie uczestniczyły w półkoloniach – wspomina dziś pani Bożena Jabłońska.

Skąd pomysł na półkolonie?

Co ciekawe, żadna z pań należących do KGW nie jest z branży oświatowej. Taki pomysł zrodził się z potrzeby, z obserwacji, tego jak wygląda świat współczesnych dzieci, które nawet na szkolnych korytarzach siedzą ze wzrokiem spuszczonym w smartfony – mówią członkinie koła.

Po zakończonych półkoloniach przeprowadziliśmy ankietę i, co mnie osobiście urzekło, jedno dziecko napisało w ankiecie, że najbardziej podobały mu się „zabawy z innymi dziećmi”. To pokazało, że dzieciom brakuje takich prawdziwych relacji i kontaktów z rówieśnikami – opowiada pani Bożena.

Jakie plany koło ma na najbliższą przyszłość?

W ostatnią niedzielę września organizujemy grę terenową, na którą zapraszamy wszystkie dzieci z całego sołectwa. Na naszych najbliższych spotkaniach będziemy opracowywać elementy tej gry, musimy omówić wszystkie szczegóły – informują panie z KGW w Ignatkach. - Przed nami także w ramach rękodzieła przygotowanie stroików na groby na Święto Zmarłych.

W tym momencie tworzymy zgraną grupę, stajemy się sobie coraz bardziej bliżsi. Nasze koło chce przede wszystkim integrować wieś. Chcemy zaprosić wszystkich mieszkańców, prawdopodobnie w listopadzie, na kręgle – takie właśnie mamy pomysły – podsumowuje Pani Bożena Jabłońska. 

Paniom z Koła Gospodyń Wiejskich w Ignatkach gratulujemy niezwykłych pomysłów na realizację tak fantastycznych przedsięwzięć i życzymy powodzenia w ich dalszej działalności! 

Fot. archiwum KGW w Ignatkach

kontakt1.jpg Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj