Molibden w odżywianiu roślin
Zasadnicze znaczenie molibdenu jako składnika pokarmowego roślin polega na jego udziale w metabolizmie azotowym. Odnosi się to zwłaszcza do przemian azotanów, co ma praktyczne znaczenie przy wysokich dawkach azotu stosowanego nie tylko w saletrach, ale też w innych nawozach azotowych, w nawożeniu rzepaku, zbóż, buraków, ziemniaków, warzyw itp. Należy podkreślić, iż niedobór molibdenu w roślinach może skutkować wyraźnymi objawami braku azotu, mimo stosowania zwiększonych dawek tego składnika. Powodem jest zaburzona działalność enzymu - reduktazy azotanowej, który odpowiada za prawidłową przemianę azotanów do związków organicznych (białek). W pierwszym etapie tych przemian nieodzowny jest molibden, niezbędny w tworzeniu i działaniu tego enzymu. Jest to tzw. enzym adaptacyjny, którego synteza (uwarunkowana obecnością Mo) zachodzi tylko wówczas, jeśli w cytoplazmie komórek roślinnych znajdują się azotany (NO3-).
Najbardziej wrażliwe - rośliny kapustowate
Następstwem nieprawidłowych przemian azotanów w roślinie może być spadek zimotrwałości ozimych form rzepaku i zbóż, bowiem wzrost zawartości azotu azotanowego powoduje większe „uwodnienie” i wydelikacenie roślin. W wyniku tego są one bardziej narażone na spadki temperatur. Poza tym molibden stymuluje syntezę hormonu (kwasu abscysynowego), wspomagającego oziminy w prawidłowym przejściu okresu spoczynku zimowego. Dlatego na ozime formy rzepaku i zbóż zaleca się w okresie jesiennym wniesienie niezbędnej dawki molibdenu w nawozach dolistnych (do 15 g Mo/ha w przypadku rzepaku i 5 g Mo na zboża), zwłaszcza przy widocznych objawach ich dobrego zaopatrzenia w azot (ciemnozielony kolor liści). Molibden jest także niezbędny w procesie wiązania azotu atmosferycznego przez bakterie brodawkowe, współżyjące z roślinami z rodziny bobowatych (strączkowych i motylkowych drobnonasiennych) oraz przez bakterie azotowe wolno żyjące w glebie (Azotobacter chroococcum).
Molibden odgrywa także ważną rolę w przemianach fosforu. Jego niedobór powoduje nagromadzenie w roślinach mineralnych form tego składnika, który w normalnych warunkach powinien być wbudowany w struktury organiczne. Dobre zaopatrzenie roślin w molibden wywiera też korzystny wpływ na proces fotosyntezy, w tym tworzenie chlorofilu, co skutkuje m.in. zwiększeniem odporności roślin na patogeny chorób grzybowych i bakteryjnych oraz niedobory wody (suszę). Molibden, wspólnie z borem (dwa czołowe mikroelementy polecane na plantacjach rzepaku), odpowiada też za prawidłowy przebieg tworzenia pyłku i skutecznego zapylania kwiatów. W konsekwencji korzystnie oddziałuje na zwiększenie liczby zawiązanych łuszczyn i nasion rzepaku.
Na niedostatek molibdenu wrażliwe są przede wszystkim rośliny z rodziny kapustowatych (rzepak, gorczyce, kalafior, brokuł, kapusty) i bobowatych (lucerna, koniczyna, groch, fasola, soja, łubiny, bobik), ale też inne gatunki roślin (burak, pomidor, słonecznik, sałata, tytoń, chmiel, szpinak, seler, por, cebula).
Molibden występuje w większych ilościach w brodawkach roślin bobowatych, gdzie jest składnikiem enzymu nitrogenezy, uczestniczącym w symbiotycznym wiązaniu azotu atmosferycznego. Na ogół mniej wrażliwe na niedostatek molibdenu są rośliny jednoliścienne (zboża, trawy) oraz ziemniaki. Niemniej, przy znacznym niedoborze tego pierwiastka w naszych glebach, niewielkie jego dawki wskazane byłyby również pod rośliny zbożowe. Odnosi się to zwłaszcza do wysoko plonujących gatunków i odmian zbóż, głównie pszenicy i kukurydzy, pod które stosuje się też zwiększone dawki azotu.
Jako ciekawostkę można podać, iż molibden, w odróżnieniu od innych mikroelementów, jest względnie dobrze przemieszczany (reutylizowany) w roślinie. Dzięki temu w okresie jego niedoboru procesy fizjologiczne zachodzące w roślinie umożliwiają jego przemieszczanie z części starszych do młodszych, zwłaszcza liści.
Objaw niedoboru - biczykowatość młodych liści
Niedobór molibdenu na roślinach uwidacznia się najczęściej na lekkich, kwaśnych glebach, w których występuje w formach trudno dostępnych, poza tym z gleb lekkich jest łatwiej wymywany. W odróżnieniu od wielu innych mikroelementów (manganu, żelaza, boru, miedzi i cynku) przyswajalność molibdenu wzrasta sukcesywnie w glebach o pH powyżej 6,5, a więc obojętnych, a zwłaszcza alkalicznych (pH powyżej 7,2), kiedy przechodzi w formy łatwo dostępne dla roślin. Poza tym niedobór molibdenu na plantacjach rzepaku lub innych roślin kapustowatych może wynikać nie tylko z niskiej zasobności gleby w ten składnik bądź niewłaściwego pH gleby, ale też z silnego antagonizmu pomiędzy anionem molibdenowym (MoO42-) a siarczanowym (SO42-), niekiedy także fosforanowym (HPO42-). Stosowanie dużych dawek niezbędnej dla rzepaku siarki pogłębia ten proces.
Niemniej, jak wcześniej wspomniano, głównym czynnikiem ograniczającym dostępność molibdenu z gleby jest jej odczyn. W kwaśnych glebach jego rozpuszczalność i przyswajalność jest niska, gdyż wytrąca się w postaci trudno dostępnego molibdenianu żelaza i glinu. Z kolei z gleb obojętnych i zasadowych jest łatwiej przyswajalny i może być pobierany w wystarczającej ilości dla potrzeb pokarmowych roślin, dlatego wówczas jego dodatkowa aplikacja może być zbędna.
Objawy niedoboru molibdenu pokazuje się często na przykładzie kalafiora. Niemniej podobne objawy można zaobserwować na liściach rzepaku (załączona fotografia). W początkowym okresie na młodych liściach tych roślin pojawiają się żółtozielone przejaśnienia, obejmujące stopniowo większą powierzchnię. Prowadzi to z upływem czasu do zniekształceń, a nawet (w skrajnym przypadku) obumierania liścia, poczynając od jego brzegów do części środkowej. Często na plantacjach rzepaku spotyka się nienormalnie wykształcone liście wierzchołkowe - bez lub ze zniekształconą i zredukowaną blaszką liściową, natomiast z dobrze wykształconym głównym nerwem. Przyjmują one wydłużony, wąski, tzw. biczykowaty kształt. Nie zawsze jednak niedobór molibdenu jest widoczny wizualnie, często występują objawy utajone, możliwe do zdiagnozowania po analizie chemicznej roślin, zwłaszcza liści. Powodują jednak wyraźne spadki plonu nasion, dlatego wskazana jest jego wcześniejsza dolistna aplikacja.
Umiarkowane dawki
Należy podkreślić, jak wcześniej wspomniano, że molibden pobierany jest w szczególnie małych ilościach, dlatego przy jego stosowaniu należy zachować szczególną ostrożność, by nie przedawkować zalecanych stężeń. Wprawdzie przy stosowaniu w dawkach 2-3-krotnie przekraczających potrzeby pokarmowe roślin nie jest na ogół groźny dla nich, ale może być szkodliwy dla konsumentów roślin przeznaczanych do spożycia (dotyczy głównie warzyw) lub na paszę. Dlatego molibden powinien być stosowany wyłącznie w formie oprysków lub poprzez zaprawianie nasion.
Pod rzepak i inne rośliny z tej rodziny, jak też burak oraz rośliny strączkowe i motylkowe drobnonasienne można zalecić (łącznie w 2-4 opryskach) 20-40 g Mo w przeliczeniu na 1 ha. Pod ziemniaki i podstawowe rośliny zbożowe jego łączna dawka nie powinna przekroczyć 15 g, zaś pod kukurydzę 25 g. Wprawdzie są to dawki zawyżone w stosunku do potrzeb pokarmowych tych roślin, ale niższe trudno równomiernie rozprowadzić na opryskiwanym łanie roślin, poza tym nie zostaną w 100% wykorzystane.
Producenci nawozów dolistnych, jak też niektórzy doradcy, zalecają zwykle wyższe dawki molibdenu. Podczas dokarmiania dolistnego należy mieć na uwadze, iż lepsze efekty plonotwórcze uzyskuje się zazwyczaj przy częstym wnoszeniu składnika (przeciętnie co 10 dni), ale w mniejszym stężeniu, niż rzadziej lub jednorazowo, ale w większych dawkach. Jesienią na plantacjach rzepaku (po wykształceniu 4-6 liści) można zalecić jednorazowe dokarmianie dolistne roślin roztworem nawozów z podwyższoną zawartością magnezu, siarki, fosforu, boru oraz (w zależności od pH gleby) manganu lub molibdenu. Z kolei w okresie wiosennym pierwsza dolistna aplikacja wskazana jest przeciętnie po 5-8 dniach od ruszenia wiosennej wegetacji, druga po kolejnych 10 dniach i ewentualnie trzecia w fazie pąkowania.
W tabeli podano wykaz wybranych nawozów wieloskładnikowych zawierających molibden i inne składniki, co powinno ułatwić rolnikowi wybór właściwego.
Niemniej stosunkowo niska zawartość molibdenu w większości tych nawozów nie zaspokoi potrzeb pokarmowych rzepaku w ten składnik, dlatego wskazany jest zakup jednoskładnikowych, z podwyższoną zawartością Mo. W dwuletnich badaniach z jednoskładnikowym nawozem molibdenowym L-Actipol EDTA Mo-6 na plantacji rzepaku (łączna dawka 37 g Mo w dwóch opryskach, w postaci 0,5 l/ha tego nawozu), uzyskano zwyżkę plonu nasion w wysokości 8,1%. Z kolei dodatek tego nawozu w podanej dawce do roztworu wieloskładnikowego nawozu dolistnego ActiPlon Rzepak (z wysoką zawartością magnezu i siarki oraz podwyższoną boru i innych mikroelementów) skutkował wzrostem plonu nasion rzepaku o 13,7%. Koszt obydwu nawozów w przeliczeniu na 1 ha wyniósł 52 zł, zaś zwyżka plonu nasion - 482 kg.
Zawartość składników pokarmowych (w % wagowych) w wybranych nawozach dolistnych polecanych pod rzepak
Nawóz
|
Azot N |
Fosfor P2O5 |
Potas K2O |
Magnez MgO |
Siarka S |
Bor B |
Miedź Cu |
Cynk Zn |
Mangan Mn |
Molibden Mo |
Żelazo Fe |
Inne składniki
|
ActiPlon Rzepak Actimag Rzepak Actipol MIX U Basfoliar 12-4-6+S Ekolist mikro RB Fertileader Gold BMo FoliarActiv Fosfor+ FoliarActiv Potas-Fosfor+ FoliCare 22-4-22 Insol 5 Plonvit R Sonata Rzepak Wuxal Boron YaraVita Rzepak |
7,4 - - 12,0 4,0 - 10,0 6,0 22,2 - 15,0 - 11,0 - |
- - - 4,0 - - 52,0 20,0 4,0 - - - 13,7 - |
- - - 6,0 - - 10,0 36,0 22,1 - - - - - |
9,1 21,6 2,4 0,2 5,0 - - - 1,5 3,3 2,5 15,0 - 8,3 |
7,4 17,2 2,0 2,5 4,3 - - 1,0 3,6 - 2,5 13,0 - 11,5 |
1,0 0,13 2,1 0,02 0,56 7,0 0,02 2,5 0,02 0,63 0,50 0,8 9,59 8,00 |
1,0 0,13 2,3 0,01 0,55 - 0,015 0,015 0,1 0,063 0,1 0,25 0,069 - |
1,0 0,13 2,3 0,005 0,55 - 0,015 0,016 0,02 0,25 0,50 0,50 0,069 - |
1,8 0,23 3,7 0,01 1,0 - 0,06 0,06 0,35 0,38 0,5 0,60 0,069 7,0 |
0,01 0,013 0,21 0,005 0,004 0,4 0,01 0,015 0,01 0,006 0,005 0,01 0,0014 0,4 |
1,1 0,14 2,4 0,01 0,6 - 0,12 0,12 0,2 0,19 0,5 0,55 0,137 - |
- - - - - biost. - - - - tytan kobalt - - |
prof. dr hab. Czesław Szewczuk
dr inż. Marzena Tomaszewska Artykuł opracowany we współpracy z Lubelskim Orodkiem Doradztwa Rolniczego w Końskowoli
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj |