KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • ODR Bratoszewice
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego

WYSZUKIWARKA

Za "lewe" badania ciągników i aut mogą trafić za kraty

Opublikowano 10.11.2019 r.
Co najmniej 180 pojazdów, aut osobowych i ciągników rolniczych, przeszło pozytywnie badania techniczne mimo, że fizycznie nie były na stacji diagnostycznej. Policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach zatrzymali czterech diagnostów, którzy mieli być odpowiedzialni za ten proceder.

Dwie stacje diagnostyczne działające na terenie powiatu jędrzejowskiego prowadziły nielegalny proceder. Z ustaleń policji wynikało, że diagności pracującyh na tych stacjach potwierdzali sprawność pojazdów stosowną pieczątką w dowodzie rejestracyjnym bez przeprowadzenia badań. Co więcej pojazdy te nie wjeżdżały nawet na stację kontroli, potrzebny był tylko dowód rejestracyjny. Policjanci zebrali materiał dowodowy, które potwierdził wstępne przypuszczenia.

Funkcjonariusze zatrzymali czterech diagnostów w wieku od 34 do 44 lat, którzy w zamian za łapówkę poświadczali nieprawdę w dowodach rejestracyjnych co najmniej 180 aut. Pojazdy, które badali diagności nawet nie wjeżdżały do stacji kontroli. Na ich biurka trafiały jedynie dowody rejestracyjne, które były podbijane na kolejny rok i potwierdzały sprawność techniczną pojazdu – informuje Komenda Wojewódzka Policji w Kielcach.

W ręce policjantów trafił też 48-letni mężczyzna, który miał dostarczać dowody rejestracyjne od osób, które były zainteresowane fikcyjnym przeglądem. Oczywiście również on pobiebrał odpowiednią opłatę za swoje usługi.

Policja szacuje, że w ten sposób do ruchu drogowego mogło zostać dopuszczonych co najmniej 180 pojazdów.

- Wstępnie jest to co najmniej 180 samochodów osobowych i ciągników rolniczych o niepewnym stanie technicznym – twierdzi policja.

Mężczyźni usłyszeli zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych oraz poświadczenia nieprawdy. Policja w trakcie przeszukań ich mieszkań zabezpieczyli pieniądze, pieczątki i kilkadziesiąt dowodów rejestracyjnych. Może im grozić nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci informują, że możliwe są kolejne zatrzymania, bo sprawa jest rozwojowa. Apelują rownież do osób, które w nielegalny sposób załatwiły przegląd pojazdu o zgłaszanie się na policję lub do prokuratury.

Taka osoba może uniknąć kary jeżeli zawiadomi organ powołany do ścigania o tym, że wręczała łapówkę i wyjaśni wszelkie istotne okoliczności sprawy. Konieczne jest, aby zgłosić się zanim ustalą go policjanci. Mówi o tym artykuł 229 § 6 Kodeksu Karnego – tłumaczą policjanci z KWP w Kielach.

Źródło: KWP Kielce

kontakt1.jpg Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj