Z ciepłem wrócą szkodniki. Na krótko
Takie temperatury nie są typowe dla listopada, ale pamiętajmy, że raz cieplejsze, raz chłodniejsze dni są typowe dla polskiej jesieni - mówi Józef Węgrzyn, inżynier rolnik z Wielkopolski. - Po kilku ciepłych dniach zapowiadane jest stopniowe ochłodzenie i to jest najważniejsze, że zmiana pogody nie będzie nagła, ale stopniowa. Kilka cieplejszych dni oziminom nie zaszkodzi.
Jednak wraz z ciepłem w uprawach możemy zaobserwować powrót szkodników. Poza tym ciepła i wilgotna pogoda może sprzyjać rozwojowi chorób powodowanych przez grzyby, takich jak na przykład rdza brunatna czy łamliwość źdźbła, a nawet pleśń śniegowa, gdy infekcja zaczynają się w temperaturze nawet 2-3 stopni powyżej zera. Zatem taka pogoda i długo utrzymujące się ciepło sprzyja chorobom grzybiczym.
Dlatego też musimy dostosowywać uprawę i ochronę do zmian klimatu - wyjaśnia inżynier Węgrzyn. - 30 lat temu jesienna wegetacja roślin kończyła się około 1 listopada, teraz trwa nawet do końca grudnia. Rolnicy zauważają, że niestety, wiąże się to z nowymi szkodnikami i chorobami w uprawach. Choć nie jest u nas jeszcze tak ciepło, jak bywa w krajach Europy Zachodniej, być może coraz częściej będzie trzeba myśleć o zabiegu ochronnym T0. Oczywiście stosowanie zabiegu T0, podobnie jak wszystkich innych zabiegów ochronnych, wymaga przekroczenia przez patogeny progów ekonomicznej szkodliwości.
Na razie jednak meteorolodzy zapowiadają, że ocieplenie nie potrwa długo, a już za tydzień w wielu miejscach temperatura w dzień nie będzie przekraczać 5 stopni.
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|