Minister Ardanowski odpowiada ekologom: „Nie jesteśmy wrogami świata”

Nie jesteśmy wrogami świata, jak twierdzą niektórzy. Rolnicy są strażnikami przyrody – stanowczo stwierdził minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski podczas VI Forum Sektora Wołowiny.
Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę na rosnącą skalę ataków ze strony ekologów w stosunku do hodowli bydła. Podał przykład rolników z Holandii, którzy protestowali przeciwko oskarżaniu ich o trucie środowiska przez prowadzenie hodowli bydła mięsnego i krów mlecznych.
Rolnicy czują się zastraszani, czują się atakowani. Nie czują się winni, bo nie są wrogami świata – podkreślił minister.
Zwrócił przy tym uwagę, że według nowych ideologów działalność rolnicza jest szkodliwa i to pod każdym względem.
To jest mitologizowanie przyrody. Tworzenie nowego boga z przyrody. Przyroda staje się bogiem – stwierdził minister. Dodał, że m.in. przez takie podejście są bardzo duże kłopoty z wykonywaniem odstrzału dzików.
Dziki są rzeczywistym problemem. O ile rolnicy coraz lepiej radzą sobie z bioasekuracją – w 2018 roku było o tej porze 110 ognisk to w tym samym czasie w bieżącym roku jest ich 48 – poinformował szef resortu rolnictwa. Podkreślił przy tym, że poprzez szybki wzrost populacji tych zwierząt zwiększa się zagrożenie rozprzestrzeniania się wirusa ASF.
Co z hodowlą zwierząt futerkowych?
Rolnictwo jest bardzo krytycznie przedstawiane, nie tylko hodowla zwierząt futerkowych. Największe demonstracje rolników w Europie Zachodniej dotyczyły sprzeciwu przeciw stygmatyzowaniu rolnictwa, w szczególności hodowli zwierząt jako działalności złej, szkodliwej, szkodzącej przyrodzie - mówił podczas Tweetupu minister.
Rolnicy są obrońcami przyrody, a są przedstawiani jako zbrodniarze, szkodzący klimatowi, środowisku, a ich działalność powinna być zakazana. To dotyczy różnych gatunków zwierząt. W pierwszej kolejności poszły krowy – pojawiło się twierdzenie, że trzeba zlikwidować hodowlę krów, ponieważ wytwarzają gazy cieplarniane i są winne zmianom klimatycznym. To jest horrendalna teza, z którą ja się absolutnie nie godzę. Są też ataki na inne gatunki zwierząt – również zwierzęta futerkowe. Ja jestem za utrzymaniem hodowli wszystkich gatunków zwierząt, które człowiek potrzebuje w swojej działalności - powiedział minister Ardanowski.
Z jednej strony jest intensyfikacja działań organizacji prozwierzęcych, proekologicznych, a z drugiej to, co obserwuję, to organizacje rolnicze, które zawiązały sojusz w obronie hodowli zwierząt w Polsce – zaczynają przedstawiać swoje argumenty i bronić swoich racji. Nawet jeśli organizacje ekologiczne mają szczytne intencje, to jest to oddziaływanie na świadomość młodych ludzi o otwartych umysłach i gorących sercach - im jest przedstawiane kłamstwo. Ich myślenie budowane jest przez mity, stereotypy. Młodzi ludzie protestowali podczas Forum Sektora Wołowiny poprzebierani za krowy i myślą, że robią coś pięknego, dobrego. Nie rozumieją, że ktoś wykorzystuje ich naiwność - podsumował minister.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|