KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • Partner serwisu Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie
  • Narodowy Instytut Wolności
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych
  • ODR Bratoszewice

WYSZUKIWARKA

Podsumowanie tegorocznego sezonu uprawy warzyw

Opublikowano 04.12.2019 r.
Jesteśmy po sezonie uprawy. Można teraz usiąść z producentami warzyw i o nim porozmawiać. Niestety nie był on łatwy. Po wysokich cenach sprzedaży warzyw w poprzednim sezonie wielu producentów zwiększyło swoją produkcję, jak również wielu nowych rolników zdecydowało się uprawiać warzywa. 

Spośród warzyw gruntowych najwyższe ceny osiągnęła pietruszka korzeniowa, z tego względu wielu plantatorów postawiło na to warzywo. Stało się jednak to, co przewidywało wielu stałych producentów pietruszki – ceny 3–4 zł z pola w czasie lata i jesieni poszły w zapomnienie. Producenci, którzy posiali pietruszkę bez możliwości przechowywania muszą ją sprzedawać nawet po 40 groszy dla przemysłu. Oczywiście towar przechodzi przez ręce pośredników korzystających z nadprodukcji. Po wielu rozmowach z producentami dochodzimy do wniosku, że normalną cenę będzie można uzyskać za pietruszkę dopiero, kiedy zgniją kopce, albo nadmarznie lub zostanie zjedzona przez gryzonie ta pozostawiona w polu – czyli wiosną. 
 

Marchew też w tym roku nie biła rekordów popularności w sprzedaży i niestety nie miała wygórowanej ceny. Plony jednak nie były złe, a ceny uzyskiwane na rynkach hurtowych przez producentów mających swoich stałych odbiorców były zadowalające. 

Jeżeli chodzi natomiast o cebulę, to w rejonach uprawy tego warzywa niestety nie zarejestrowano dobrych plonów. Mimo zdecydowanie większych zasiewów, pogoda i szkodniki zrobiły swoje. Chłodna i sucha wiosna spowodowała, że szczypior, zwłaszcza odmian do przechowywania, nie wyrósł tak jak powinien. Następnie przyszły upalne pogody, które spowodowały gigantyczne namnożenie się wciornastka tytoniowca. Z powodu braku wiedzy i braku zarejestrowanych dobrych systemicznych produktów o dłuższym działaniu, szczypior plantacja po plantacji zasychał na stojąco. Oczywiście wielu producentów twierdzi, że powodem takiego stanu rzeczy są choroby przechodzące z upraw zbóż. Niestety z całą stanowczością muszę temu zaprzeczyć. Niewielu producentów wie czy też raczej nie przypomina sobie, że w optymalnych warunkach wciornastek może przejść całe pokolenie w ciągu 4–5 dni, a opryski na szkodniki były wykonywane co 7–10 dni. Tak więc, szkodniki mogły się mnożyć w zastraszającym tempie. Oczywiście było wielu takich producentów, którzy z bardzo dużym opóźnieniem zaczęli wykonywać zabiegi insektycydami, ale byli też tacy, którzy nie wykonali żadnego oprysku. W ten właśnie sposób wciornastek rozmnożył się tak mocno, że plony cebuli na wielu plantacjach były bardzo niskie. Resztę dopełniła susza. Jakość zebranego plonu z pól też pozostawiała wiele do życzenia. Producenci bowiem czekali do końca z wykopaniem cebuli, a następnie niewielkie, ale codzienne opady uniemożliwiły zbiory w odpowiednim czasie. Potem przyszły zbiory innych warzyw, następnie przymrozki i część cebuli niestety nie nadaje się nawet do obierania. Firmy, które zajmują się profesjonalnie obieraniem cebuli w Polsce twierdzą, że niestety w kraju nie mamy dobrego towaru, który nadawałby się na eksport cebuli białej. Praktycznie wszystko co trafia do obieralni jest pobudzone i szybko gnije. Na eksport trzeba kupować cebulę w Holandii. 

Producenci pomidorów gruntowych z Kujaw też niestety nie są zbyt zadowoleni. Plony na wielu plantacjach były mniejsze. Spowodowane było to między innymi suszą, nieodpowiednim doborem odmian, jak również występującymi chorobami. Okazuje się, że niedobory owoców pomidorów odczuli tuż po połowie sezonu zbiorów przetwórcy. Ci, którzy przetwarzają owoce do końca września z powodu braku surowca zamykali skupy tuż po 20 września lub musieli ograniczać przerób. Oprócz zmniejszonych plonów wielu producentów narzeka na zbyt niskie ceny za surowiec w stosunku do rosnących nakładów i ryzyka uprawy tego warzywa. W niektórych zakładach przetwórczych płacących za ekstrakt, mierzony był on niezbyt dokładnie. Tak twierdzą plantatorzy, po odstawach surowca zbieranego jednego dnia z jednego pola i tej samej odmiany, pomiary ekstraktu były różne. Następny problem to powierzchnia uprawy. W bieżącym sezonie dopłaty do hektara były o ponad tysiąc złotych mniejsze od tych w poprzednim sezonie. Uwarunkowane jest to oczywiście powierzchnią nasadzeń pomidorów w danym sezonie zgłoszonych we wnioskach obszarowych. Po sezonie, w którym są wysokie dopłaty zdarza się tak, że niektórzy producenci „sadzą” na bardzo słabych gruntach duże powierzchnie pomidorów tylko dla uzyskania dopłat. Z takim przypadkiem kilka lat temu zwrócił się do mnie jeden z oddziałów ARiMR. 

Jeżeli chodzi o bardzo popularną uprawę brokuła to producenci twierdzą, że również nie był to w tym roku złoty interes. Długotrwała susza i niezbyt korzystne warunki podczas wegetacji spowodowały znaczne spowolnienie wzrostu nawet na plantacjach nawadnianych. Szacuje się, że w tym sezonie zbiory brokuła na jesieni opóźniły się o przynajmniej 2 tygodnie. Po połowie października jednak wiele plantacji zaczęło masowo dorastać i zrobił się chwilowy problem w skupie. Przetwórnie jak zwykle kupowały wszystko co było na rynku, nie patrząc na jakość, co może się odbić czkawką w następnym sezonie. Następnie w ostatnim tygodniu października wystąpiły 3 kolejne noce z przymrozkami lub lokalnie z mrozami i zatrzymały dorastanie róż, a te wyrośnięte niestety nadmarzły. Podczas różyczkowania trzeba było wtedy bardzo uważać na jakość, co niestety podniosło znacznie koszty przetwarzania róż. We wrześniu ze względu na dość dużą presję szkodników wielu producentów nie poradziło sobie z ochroną plantacji i musieli bezpowrotnie pożegnać się z plonem. 

 

kontakt1.jpg
Piotr Borczyński
Artykuł opracowany we współpracy z Kujawsko-Pomorskim Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego w Minikowie
 
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj

Komitet do spraw pożytku publicznego
NIW
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030
PROO