Figa i jej słodkie tajemnice! Poznaj owoc zdrowia i miłości
Figa - afrodyzjak nie tylko na walentynki
Z płodnością i miłością fizyczną figa kojarzyła się Starożytnym Grekom, Chińczycy zaś obdarowywali nią nowożeńców. Zgodnie z podaniami historycznymi okłady z fig miały pomóc egipskiemu królowi Mitrydatesowi w pozbyciu się krost i czyraków. Europejczycy uważają natomiast, że do miłosnych uniesień zachęca jej kształt i kolor. Ile w tym wszystkim prawdy? Trudno powiedzieć, ale figi z pewnością warto spróbować.
Owoce te można jeść zarówno w postaci świeżej, jak i suszonej. W praktyce jednak, w krajach, do których trzeba je importować występują przede wszystkim w tej drugiej postaci. Dlaczego? Bardzo źle znoszą transport i łatwo je uszkodzić.
Figi dla zdrowia
W porównaniu do innych suszonych owoców, figi mają najwięcej błonnika pokarmowego. Warto, aby spożywały je osoby narzekające na problemy z trawieniem i zaparcia. Figi nie tylko dostarczają błonnika, ale także działają odtruwająco. Ich spożywanie pozwala zneutralizować nadmiar kwasów, które często są dostarczane organizmowi w nadmiarze.
Co ciekawe, figi są świetnym źródłem wapnia. 100 g suszonych fig dorównuje pod tym względem szklance mleka. Dietetycy zwracają uwagę na bardzo ważną proporcję pomiędzy wapniem a fosforem, którego nie powinno być za dużo. Kompozycja fosforu i wapnia w fidze pozwala na bardzo dobre wykorzystanie obu składników przez organizm.
Kupując suszone figi, nie obawiajmy się białego nalotu. Nie oznacza on, że owoce pleśnieją – jest to wytrącający się naturalnie cukier. Świadczy on o dobrej jakości owocu. Figi są bardzo sycące – jak wszystkie bakalie należy spożywać je z umiarem. Ich słodki smak sprawia, że śmiało mogą konkurować ze słodyczami. Pod względem zdrowia biją na głowę najróżniejsze batoniki i czekoladki.
Z fig przyrządza się różnego rodzaju przetwory: konfitury, dżemy i konserwy, a nawet popularne na południu Europy wino.
Magdalena Przybylak-Zdanowicz
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj |