KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych
  • Partner serwisu Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie
  • Narodowy Instytut Wolności
  • ODR Bratoszewice

WYSZUKIWARKA

Ważna rola owadów zapylających w sadach

Opublikowano 17.04.2020 r.
Owady zapylające odgrywają znaczącą rolę w środowisku przyrodniczym. Przede wszystkim pszczołowate, do których należy pszczoła miodna oraz dziko żyjące pszczoły samotnice i trzmiele. Jest to jeden z 450 gatunków występujących w Polsce i jeden z 25 tys. występujących na świecie. Pszczoły to jedyna grupa owadów, która uzależniła się od roślin kwiatowych. Pokarm kwiatowy (nektar i pyłek) jest podstawowym pokarmem larw i owadów dorosłych. Uzależnienie to działa również w drugą stronę, gdyż około 80% gatunków roślin dziko żyjących i uprawianych wymaga zapylenia.

Trzmiele i pszczoły odgrywają ważną rolę w procesie zapylenia. Pszczoły uważane są za najlepsze owady zapylające w uprawach malin oraz drzew owocowych. Na plantacjach sadowniczych obecność owadów zapylających może spowodować wzrost plonu o 30 do 60% (niektóre źródła informują, że nawet do 70%). Obecność zapylaczy wpływa korzystnie, nie tylko na cechy ilościowe, lecz również na cechy jakościowe plonu, jak i na okres przechowywania owoców.

Zapylanie kwiatów przez owady ma wpływ na liczbę nasion w owocach, które są bardziej kształtne i mają lepsze walory smakowe. W trakcie odwiedzin kwiatów dokonują mimowolnego przeniesienia pyłku i zapylenia. Produkty pszczele, jak miód i propolis mają swoje znaczenie, ale to zjawisko zapylenia jest głównym pożytkiem dawanym ludziom przez pszczoły. Ich obecność w sadzie jest szczególnie pożądana w latach o niekorzystnym przebiegu warunków atmosferycznych w czasie kwitnienia drzew, a także w przypadku słabej jakości pąków kwiatowych.

Mijający sezon pokazał jak wielkie znaczenie w produkcji sadowniczej odgrywają te owady. Wielu sadowników obwiniało brak zawiązywania owoców w sadach przymrozkami wiosennymi. Często jednak niesprzyjająca pogoda (stosunkowo niskie temperatury, wiatry, opady deszczu) spowodowała niską i bardzo niską aktywność owadów zapylających, czego wynikiem było słabe zapylenie wielu plantacji, a o powodzeniu uprawy w wielu lokalizacjach często decydowała ich dostępność.

Pszczoła miodna uważana jest za najefektywniejszego zapylacza. Wynika to z wysokiej liczebności rodziny pszczelej (dochodzi do 50 tysięcy osobników). Dodatkową zaletą jest możliwość przewożenia całych pasiek na znaczne odległości. Sprawia to, że w ciągu sezonu można obsłużyć kilka plantacji w zależności od pory kwitnienia roślin. W intensywności zapylenia ważny jest termin wstawienia pszczół na plantację. Tu nie można kierować się kalendarzem. Termin ten powinien przypadać na okres gdy 10% kwiatów jest rozwiniętych. Wystawienie pasieki we wcześniejszym terminie spowoduje oblatywanie innych kwitnących roślin z pominięciem sadowniczych, a późniejszy termin spowoduje brak zapylenia części kwiatów (w przypadku jabłoni tych najcenniejszych). Miejsce na ule najlepiej zaplanować w trakcie zakładania sadu. Najkorzystniej jest umiejscowić je w środku sadu, aby odległość do najdalszych roślin nie była większa niż 300 m. W przypadku większych plantacji można je rozmieścić w grupach co 300 m. Z uwagi na to, że efekt zapylenia uzależniony jest od kondycji rodziny pszczelej (zdrowotności, liczebności robotnic itp.) na 1 ha plantacji należy rozmieścić 2–4 rodzin pszczelich. Na atrakcyjność kwiatów dla pszczół wpływ mają również warunki atmosferyczne. Temperatura w granicach 15–20oC i wilgotność powietrza 50–80% przy słabym wietrze wpływa na efektywność pracy rodzin pszczelich W takich warunkach nektar wydzielany jest obficiej i ma zwiększoną ilości cukrów.

Innym owadem zapylającym wykorzystywanym w produkcji sadowniczej jest murarka ogrodowa.

Jest to pszczoła samotnicza, która występuje w naszym naturalnym środowisku i jest świetnie przystosowana do naszych warunków. Rozwija ona jedno pokolenie w ciągu sezonu. Naukowcy nauczyli się sterować pojawianiem się tego zapylacza na plantacji (utrzymywanie kokonów w odpowiedniej temperaturze (3–5 st.C) pozwala na przyspieszenie lub opóźnienie wygryzania się samców i samic). Murarka lata i zapyla przez 2–2,5 miesiąca. Wylatuje w kwietniu i do czerwca oblatuje kwiaty. Ta pszczoła jest zainteresowana tylko pyłkiem kwiatowym. Oblatuje prawie 150 gatunków roślin uprawnych i dziko rosnących. Należą do nich drzewa i krzewy owocowe – brzoskwinie, morele, śliwy, wiśnie, jabłonie, grusze, porzeczki czarne i czerwone, maliny oraz jeżyny. Konkurentami w zapylaniu roślin są: orzech włoski, topole, graby i buki, które znacznie intensywniej pylą. Zasięg oblatywania roślin przez murarkę wynosi 200–300 m, dlatego też gniazda należy umieszczać w odległości nie większej niż 200 m od siebie i roślin konkurencyjnych.

Trzmiel ziemny z uwagi na budowę anatomiczną zapyla rośliny, których nie zapylają pszczoły. Jest ich efektywnym zapylaczem. Obloty kwiatów rozpoczyna już wczesną wiosną w marcu. Zapyla kwiaty wcześnie kwitnących roślin. Jest niezastąpiony w przypadku kwitnienia drzew przy niskich temperaturach, gdzie oblot pszczół jest bardzo słaby. Wylatuje przy temperaturze 12°C, nawet przy mżawkach oraz mgłach. Dla producentów trzmiele ziemne dostępne są w różnych produktach, np. Tripol – opakowanie stanowi dom dla 3 królowych z 350–400 robotnicami oraz młodymi osobnikami (poczwarki, jaja, larwy).

W produkcji sadowniczej wykorzystuje się cechę tzw. „wierności kwiatowej pszczół miodnych”, która polega na tym, że pszczoły wykorzystują pożytek występujący w największym skupieniu przez cały okres jego występowania na danym terenie. W okresie kwitnienia pożytek ten jest intensywnie odwiedzany przez pszczoły z pominięciem innych kwitnących roślin. Bez aktywności producenta większość roślin sadowniczych przegrywa naturalną konkurencję z roślinami dziko żyjącymi (np. mniszek lekarski, wierzby). Mniej konkurencyjna jest jakość pyłku i mniejsze wytwarzanie nektaru. W celu poprawienia zapylenia wykorzystać można reakcję pszczół na zapach. W praktyce do wabienia pszczół wykorzystuje się substancje zapachowe. Kompozycje zapachowe stosowane w formie oprysku wabią pszczoły do roślin o kwiatach mniej atrakcyjnych, jak również sprawiają ich większą atrakcyjność przy obecności innych kwitnących roślin. Na swoich plantacjach sadownicy mogą zastosować atraktant Pollinus w dawce 1 l/ha w postaci 1–2 zabiegów (pierwszy na początku, drugi w pełni kwitnienia).

Kompozycje zapachowe zawarte w tym preparacie są pochodzenia roślinnego, stanowiącego imitację feromonu wydzielanego przez pszczoły. Preparat ten po zastosowaniu w efektywny sposób przyczynia się do zwiększenia wydajności pracy pszczół i innych owadów zapylających. Innym atraktantem zapachowym dla pszczół jest preparat Biopolin. Atraktant ten po zastosowaniu przyciąga pszczoły na plantację. Biopolin produkowany jest w technologii mikrokapsulacji, co znaczy, że substancje wabiące uwalniane są stopniowo przed dłuższy czas. Dlatego do skutecznego działania wystarczy jeden zabieg zastosowany w dawce 2 l/ha na początku kwitnienia, ale najpóźniej przed połową kwitnienia rośliny uprawnej. Preparaty te wykażą skuteczność w przypadku dostępności owadów zapylających.

Do dobrego zapylenia wiele roślin sadowniczych wymaga obecności pyłku innej odmiany. Sadząc rośliny mające zapylać odmianę podstawową należy pamiętać o zgodności terminu kwitnienia i zbliżonej barwie kwiatów. Dobrymi zapylaczami okazały się odmiany ozdobne jabłoni, m.in. ‘Evereste’, ‘Golden Gem’, ‘GoldenHornet’, ‘Prof. Sprenger’. Dla wcześniej kwitnących odmian jabłoni polecana jest ‘Evereste’, natomiast  dla późno kwitnących odmian zaleca się: ‘Golden Gem’, ‘Prof. Sprenger’.

Z uwagi na nieoceniony wpływ owadów zapylających na rośliny sadownicze należy zadbać o ich ochronę w otoczeniu i środowisku sadowniczym. Pamiętać należy, że stosowane nowoczesne technologie w tym zabiegi agrotechniczne i chemiczne nie przyniosą oczekiwanych rezultatów, jeżeli rośliny będą odizolowane od dostępu owadów zapylających.

 

kontakt1.jpg

Małgorzata Kołacz

artykuł opracowany we współpracy z KPODR w Minikowie

Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj

Komitet do spraw pożytku publicznego
NIW
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030
PROO