KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • ODR Bratoszewice
  • Partner serwisu Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
  • Narodowy Instytut Wolności

WYSZUKIWARKA

"Poznaj nasze KGW" Koło Gospodyń Wiejskich Szklana

Opublikowano 08.07.2020 r.
Wszystko zaczęło się dwa lata temu podczas rodzinnego pikniku, później pojawiła się chęć wspólnego działania na rzecz mieszkańców, mnóstwo pomysłów i... tak powstało Koło Gospodyń Wiejskich w Szklanej. Zobaczcie, co o osobie mówią członkowie KGW, jak wygląda ich działalność oraz jakie mają plany na przyszłość.

Wszystko zaczęło się dwa lata temu, dokładnie w czerwcu 2018 roku, kiedy to młodzi, tutejsi rodzice zapragnęli zorganizować piknik rodzinny z myślą o wspólnej integracji i zabawie dla dzieci. Wiele nowych osób przybyło w ostatnich latach do naszej małej miejscowości, była więc to okazja, aby bliżej się poznać i porozmawiać. Wyszło nam tak dobrze, że zapragnęliśmy więcej, a uśmiechnięte buzie dzieci tylko nas w tym utwierdziły. Jak się okazało, w czasach naszych babć funkcjonowało we wsi Koło Gospodyń Wiejskich, więc powstał pomysł jego reaktywowania. Dziewczyny z chęcią przystąpiły do KGW i od tamtego czasu mamy coraz więcej pomysłów. W tym momencie do koła należy 18 pań i tu możemy się pochwalić, że mamy w swym gronie także 10 panów, którzy zawsze nas wspierają i pomagają. Wyróżnia nas też to, że członkowie naszego koła pochodzą z trzech sąsiednich miejscowości: Szklana, Łaganów oraz Piotrkowice Małe. Miejscowości te należą do Gminy Proszowice oraz Koniusza. Tak więc łączymy ludzi - opowiadają członkowie koła. - Z racji tego, że nie posiadamy swojego budynku, remizy, czy świetlicy wiejskiej, spotykamy się u siebie nawzajem w domach. Jak często? Jak tylko pozwalają nam na to nasze domowe obowiązki, zawsze jednak gdy potrzeba omówić najpilniejsze sprawy.

Przekazać tradycje

Naszym zadaniem jest podtrzymywanie spuścizny poprzednich pokoleń. Swoimi działaniami chcemy w atrakcyjny sposób przekazać najmłodszym tradycje związane z naszą małą miejscowością. Skupiamy się także na odnowieniu naszego wspólnego dobra, jakim jest boisko sportowe i związany z nim wiejski teren - wszystko pod nazwą "Kamieniec". Przez wiele lat miejsce to było zaniedbane, nikt nie miał na nie pomysłu, ale wraz z początkiem naszej działalności pojawiły się pomysły jak je uatrakcyjnić i wykorzystać potencjał. Chcemy też pokazać innym, że wystarczą chęci do osiągnięcia wielu sukcesów i nawet miejscowość licząca kilkadziesiąt domów potrafi je osiągnąć - mówi Pani Regina z KGW Szklana.

Ciężka praca się opłaca

 

Jesteśmy bardzo młodym kołem, najmłodszym w powiecie. Mimo wszystko możemy się pochwalić niejednym sukcesem. Z naszej inicjatywy odnowiliśmy wstępnie (dalsze prace przed nami) nasz "Kamieniec", czyli jedyne wspólne miejsce jakie mamy. Przy pomocy lokalnych władz udało nam się zorganizować kilka wycieczek dla całych rodzin, a przy wsparciu finansowym Urzędu Marszałkowskiego zrealizowaliśmy trzy duże projekty grantowe: „Zamieńmy wysypisko na boisko”, „Zawody Kół Gospodyń Wiejskich w Szklanej” oraz „Dawniej Szklanna, a dziś Szklana, czyli historia wsi i jej mieszkańców”. Zawody okazały się tak dużym sukcesem, że przy tej okazji naszą małą miejscowość pierwszy raz w historii odwiedził członek rządu, Pani minister Józefa Szczurek-Żelazko - opowiadają członkowie koła.

 

Z kolei w ramach ostatniego wymienionego projektu powstała fotokronika naszej miejscowości. W 2018 r. zostaliśmy wyróżnieni i zaproszeni jako jedno z nielicznych kół z małopolski do zaprezentowania swoich talentów kulinarnych w Wojewódzkim Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Krakowie podczas przeglądu tradycyjnych potraw wigilijnych. Natomiast w ubiegłym roku zdobyliśmy I miejsce za najlepszą potrawę z miodem podczas Proszowickiego Miodobrania. Nasze sukcesy wynikają z ciężkiej, wspólnej pracy oraz nieustannego szkolenia się. W  minionym roku jako jedyne koło z Gminy Proszowice i jedno z siedemnastu kół z całej małopolski, KGW SZKLANA zakwalifikowało się na szkolenie w ramach operacji "Lokalnie, regionalne i tradycyjnie szansą dla Kół Gospodyń Wiejskich". Z kolei w tym roku jako jedyne koło wzięliśmy udział w wyjeździe studyjnym zorganizowanym przez Instytut Rozwoju Obszarów Wiejskich, którego celem było poznanie przykładów dobrych praktyk w zakresie regionalnego dziedzictwa kulinarnego. Dodatkowo zakwalifikowaliśmy się również do udziału w szkoleniu EtnoMałopolska.

Szczycimy się też tym, że prezes naszego koła została wyróżniona tytułem Osobowość Roku 2018 za reaktywowanie koła i jego prężną działalność, a nasza gospodyni wygrała plebiscyt na najlepszą gospodynię 2019 roku na szczeblu powiatowym. Nawiązaliśmy także współpracę z Mozaiką Małopolską, dla której kisimy nasze tradycyjne ogórki m.in. z liściem dębu kościuszkowskiego, a dzięki współpracy z Pierwszym Oficjalnym FanClubem Kamila Stocha w Proszowicach, stworzyliśmy recepturę na „Skoczną Paprykę z Proszowic”. Było też wiele innych mniejszych sukcesów, z których jesteśmy bardzo dumni, a niedawno rozpoczęliśmy nowy projekt pn. "SZKLANA WEKA" – domowe przetwory w wykonaniu KGW SZKLANA, który choć dopiero raczkuje, zdobył już uznanie niejednych smakoszy - zachwalają Panie.

Nasze koło oczywiście skorzystało z możliwości zarejestrowania się w ARiMR, dzięki czemu m.in. pozyskało dodatkowy zastrzyk gotówki. Główną jednak zaletą rejestracji jest uzyskanie podmiotowości prawnej, dzięki czemu samodzielnie możemy się starać o dofinansowania na realizację różnych projektów. Tym samym możemy się dalej rozwijać, a także pozyskiwać środki niezbędne na odnowę naszej miejscowości.

Koło pełne talentów

W naszym skromnym gronie nie brakuje chyba żadnego talentu. Mamy tutaj znakomitą kucharkę, dziewczyny, które świetnie sprawdzają się w słodkich wypiekach, specjalistkę od wyplatania wieńca dożynkowego oraz koleżankę, która pisze książki, wiersze czy anegdoty. Są gospodynie, które wyróżniają się zdolnościami manualnymi, ale też takie, które są odpowiedzialne za niezawodną organizację wszystkiego. W naszym gronie nie brakuje nawet pomocy medycznej czy też fachowej i wykwalifikowanej opieki nad najmłodszymi. O talentach naszych panów nawet nie wspominając - opowiada Pani Regina.

Działamy dla wszystkich

Wiadomo, zawsze znajdą się osoby, które będą miały coś do powiedzenia, które twierdzą, że zrobiłyby coś lepiej, choć gdy trzeba w czymś pomóc, to nigdy ich nie ma. Znaczna większość jednak jest zadowolona, że w naszej małej wiosce coś wreszcie po tylu latach zaczęło się dziać. Dostrzegają, że nasze starania nie idą na marne, że działamy dla lokalnej społeczności. Widzimy ich uznanie, w szczególności po liczbie osób chętnie uczestniczących w różnego rodzaju piknikach rodzinnych i to nas cieszy oraz motywuje do dalszego działania.

Wiele planów na przyszłość

Nie możemy zdradzić wszystkiego, co mamy w planach, ale możemy jednak powiedzieć, że są to plany bardzo ambitne. Chcemy jeszcze bardziej reaktywować nasz Kamieniec, a naszym wielkim marzeniem jest posiadanie wspólnego, własnego kąta. Może lokalne władze widząc nasze starania nas w tym wesprą, a przynajmniej na to liczymy - podsumowują naszą rozmowę członkowie KGW w Szklanej.

A na koniec, tradycyjnie już, kulinarna niespodzianka od Koła Gospodyń.

 

BIDA ZE SZKLANNEJ

W 1900 r. na rubieżach majątku Potockich powstała niewielka wieś Szklanna. Ziemie w tych okolicach były urodzajne - czarne ziemie  Płaskowyżu Proszowickiego, ale gospodarstwa niewielkie, przez co wieś była uboga a mieszkańcy często żyli w niedostatku. Bieda najbardziej doskwierała na przedwiośniu, gdy kończyły się zeszłoroczne zapasy, a ziemia nie wydała jeszcze nowych plonów. Wówczas to najczęstszą strawą była bida, czyli zupa, której podstawą były ziemniaki. Co zaradniejsza gospodyni urozmaicała tą prostą zupę dodatkowo odrobiną słoniny, którą oszczędnie gospodarowano po każdym świniobiciu, a jeśli która miała jeszcze na przedwiośniu jakie warzywa z przydomowego ogródka, to także je dodawał. Czasem też, by zupa była treściwsza, robiono zasmażkę lub dodawano śmietany. Bardzo często też zajadaną bidę z pajdą wiejskiego chleba.

Składniki na 5 porcji:

•    2 L wody

•    200 g słoniny

wywar:

•    150 g marchewki

•    250 g pietruszki

•    40 g selera

•    10 g pora

•    50 g cebuli (palona)

•    50 g kapusty włoskiej

•    natka pietruszki

•    200 g ziemniaków

wsad:

•    400 g ziemniaków

•    50 g marchewki

•    20 g pietruszki

przyprawy do smaku:

•    sól

•    pieprz

•    majeranek

•    ziele angielskie

•    liść laurowy

•    vegeta

zasmażka

•    3 łyżki mąki pszennej

do dekoracji

•    koperek

•    śmietana 18%

 

Wykonanie:

Słoninę kroimy w kostkę i wytapiamy na skwareczki, które pozostawiamy do dekoracji. Z warzyw gotujemy wywar, dodajemy przyprawy do smaku, palimy cebulę i dodajemy do wywaru.

Ziemniaki kroimy w kostkę i smażymy na wytopionej słoninie (bez skwarków). Pod koniec smażenia dodajemy marchewkę i pietruszkę starte na tarce o grubych oczkach. Całość chwilę podsmażamy.

Pokrojoną cebulkę podsmażamy na 2 łyżkach wytopionej słoniny, pod koniec smażenia dodajemy skwareczki.

Ziemniaki zalewamy wywarem jarzynowym. Przecieramy ziemniaka ugotowanego w wywarze.

Z mąki i wytopionej słoniny robimy zasmażkę, którą zagęszczamy zupę. Doprawiamy do smaku.

Podajemy z kleksem ze śmietany, koperkiem, skwareczkami i cebulką. Opcjonalnie można również podać z pajdą wiejskiego chleba.

 

Specjalnością KGW w Szklanej jest także BIGOS Z OGÓRKA

Bigos z ogórka jest potrawą zaskakującą, bo praktycznie nieznaną. Jest to doskonała kompozycja letnich warzyw, która jest smaczna, pożywna, a przede wszystkim fantastycznie nadaje się na letnie upały. Może być serwowana jako danie główne lub też stanowić część dania obiadowego. Bigos przygotowany dzień wcześniej nabiera wyrazistego smaku i aromatu. Bazą bigosu są świeże ogórki, a także specjalność naszego Koła, czyli ogórki kiszone z liściem Dębu Kościuszkowskiego. Ponadto potrawa uzyskuje lekko kwaśny smaku dzięki dodatkowi kapusty kiszonej, ale jest on przełamany słodyczą cukinii. Smak i aromat bigosu wzbogaca również wypieczona kiełbaska oraz świeży koperek.

Bigos z ogórka to potrawa, która powstała z połączenia dwóch innych przepisów i doświadczenia dwóch zdolnych kucharek, które połączyły swe siły przygotowując niecodzienne danie na Festiwal Ogórka w Proszowicach. Region ten słynie z upraw tego warzywa, czego wyrazem jest organizowany od kilku lat festiwal poświęcony właśnie ogórkom. Dawniej na urodzajnych ziemiach płaskowyżu proszowickiego ogórki były powszechnie uprawiane, przez co też były stosunkowo tanie dla w większości niezamożnych mieszkańców tego rolniczego regionu. Wykorzystywano je więc w kuchni na różne sposoby - w lecie spożywano je głównie jako świeże warzywa, z których wykonywano najrozmaitsze potrawy, a w zimie zajadano się kiszonymi i konserwowanymi. Były wówczas cennym źródłem witamin. Dostępność ogórków sprawiła, że gospodynie wykorzystując swoje kulinarne zdolności niejednokrotnie eksperymentowały z tym produktem, aby urozmaicić codzienne posiłki, dzięki czemu powstał bigos z ogórka. Przepisu na tą potrawę jednak nie zdradzimy, ponieważ zgłosiłyśmy go do konkursu kulinarnego :-)

 

Więcej zdjęć z działalności Koła znajdziecie w galerii poniżej. Zachęcamy również do polubienia facebookowej strony KGW.

Komitet do spraw pożytku publicznego
NIW
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030
PROO