Stonka się mnoży...
W Winnej Górze licznie wystąpiły larwy stonki ziemniaczanej - Leptinotarsa decemlineata, które na niektórych uprawach przekroczyły próg ekonomicznej szkodliwości, który wynosi średnio 15 larw na roślinę - informuje IOR.
Straty powodowane tylko przez stonkę ziemniaczana przy braku chemicznej ochrony roślin mogą sięgać 40%, a w skrajnych przypadkach nawet 70%. Prognozowanie krótkoterminowe stonki ziemniaczanej wymaga systematycznego monitorowania plantacji ziemniaka w celu wyznaczenia terminu jej zwalczania. Obserwacje takie są czasochłonne i wymagają dużej wiedzy dotyczącej biologii i rozwoju tego szkodnika, bez czego wyznaczenie optymalnego terminu zabiegu chemicznego jest trudne do zrealizowania. Badania naukowe wykazały, że określenie optymalnego terminu zwalczania, wyznaczonego indywidualnie dla każdego organizmu szkodliwego jest o wiele więcej skuteczne aniżeli zastosowanie odpowiedniej dawki czy określonego środka ochrony roślin.
Zabieg chemiczny wykonany w nieodpowiednim terminie jest nieopłacalny i niepotrzebnie obciąża środowisko pozostałościami po zastosowaniu preparatu chemicznego.
Jak podają eksperci, stonka ziemniaczana świetnie zaaklimatyzowała się w całej Europie, gdzie pożywienia ma zawsze pod dostatkiem. Wietrzne pogody sprzyjają rozprzestrzenianiu się stonki ziemniaczanej, która do przemieszczania się wykorzystuje swoje skrzydła i ruchy powietrza, przebywając nawet 100 kilometrów w celu znalezienia odpowiedniej rośliny do żerowania. Stonka zawsze rozpoczyna żerowanie od roślin rosnących na obrzeżach (efekt brzeżny), a potem najczęściej występuje placami. Samice stonki ziemniaczanej od czerwca do nawet połowy sierpnia składają jaja po spodniej stronie liści. Dzięki temu są chronione przed deszczem i wiatrem. Chrząszcze te przechodzą nawet cztery stadia wylinki. Najlepsze warunki do rozwoju stonki to temperatura powyżej 25°C oraz małe opady.
Źródło, fot.: IOR PIB
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|