Zmiany w hodowli załamią rynek zbóż?

O swoich wnioskach związek poinformował premiera Mateusza Morawieckiego.
W naszej ocenie jej przyjęcie w proponowanym kształcie grozi nawet całkowitym załamaniem się rynku zbytu na polskie zboże - pisze do premiera Morawieckiego Stanisław Kacperczyk, prezes zarządu PZPRZ. - Związane jest to przede wszystkim z przewidywanym w nowym prawie zakazem wykonywanego w naszym kraju uboju religijnego, dzięki któremu Polska od kilku lat jest czołowym eksporterem mięsa wołowego i drobiowego wyprodukowanego w systemie halal i koszer. Wprowadzenie do polskiego prawa zakazu uboju religijnego uderzy przede wszystkim w małe gospodarstwa rolne hodujące bydło, gdyż to od nich pochodzi żywiec na eksport na potrzeby religijne.
Polscy rolnicy wyspecjalizowali się w tego rodzaju produkcji, skarmiając je m.in. paszami sporządzonymi na bazie krajowej produkcji zbożowej i dostarczają zwierzęta o najwyższej jakości hodowlanej. Zakazanie uboju na potrzeby religijne przyniesie rolnikom stratę rzędu 20-30 proc. dochodów. W przypadku drobiu, co piąta sztuka drobiu ubijana w Polsce, ubijana jest właśnie w systemie halal lub koszer. Stanowi to 40% eksportu polskiego mięsa drobiowego. Po wprowadzeniu zakazu, polska branża drobiarska, będąca jego głównym eksporterem w UE, z dnia na dzień może upaść, a w ślad za tym może nastąpić gwałtowne załamanie rynku zbytu na polskie zboże wykorzystywane do skarmiania zwierząt i drobiu.
Tym bardziej, że zboża w Polsce nie brakuje.
Pragniemy podkreślić, że obecnie nasz kraj ma coraz większe problemy z zagospodarowaniem swojej zbożowej produkcji. Wprowadzenie wyżej opisanego zakazu uboju religijnego jeszcze bardziej pogłębi tę sytuację. Tym samym może dojść do dużej destabilizacji rynku zbożowego a wtedy zagrożony będzie rozwój zdecydowanej większości gospodarstw rolnych w Polsce. Dlatego apelujemy o interwencję Pana Premiera o przedsięwzięcie kroków, które spowodują, że możliwość uboju religijnego nie zostanie w naszym kraju zniesiona - informuje w piśmie Stanisław Kacperczyk, Prezes Zarządu PZPRZ.
Nie tylko rolnictwo, ale cała gospodarka to naczynia połączone. Gdy się nagle ogranicza jedną z branż cierpią - zazwyczaj - wszystkie.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|