KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
  • Narodowy Instytut Wolności
  • Partner serwisu Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie
  • ODR Bratoszewice

WYSZUKIWARKA

Łukasz - święty lekarz

Opublikowano 18.10.2020 r.
Św. Łukasz nie należał do grona dwunastu Apostołów, nie był uczniem Jezusa – nawet Go nigdy nie poznał. Nie był biskupem ani diakonem, nie był nawet Żydem. Był  uczniem i przyjacielem Apostoła Narodów - św. Pawła. To on opowiedział mu o Jezusie i Jego nauce. 

Łukasz był poganinem i pochodził z Antiochii Syryjskiej. Dzisiaj jest to miasto w Turcji, a kiedyś w czasach Pana Jezusa był to potężny, bo drugi po Jerozolimie ośrodek życia chrześcijańskiego. Łukasz przyjął chrzest

Mniej więcej siedem lat po śmierci Pana Jezusa, około roku 40. Dziesięć lat później spotkał na swojej drodze apostoła Pawła. Przyłączył się do niego jako jego uczeń. Nie wiadomo zupełnie dlaczego Paweł zabrał go ze sobą dopiero w drugą podróż apostolską. I dlaczego pozostawił go w Filippach? Ani dlaczego Łukasz przyłączył się znowu do Pawła św. Paweł w trakcie jego trzeciej podróży, która rozpoczęła się w 58 r. i od tej chwili nigdy go już nie opuścił. Jako jedyny pozostał przy apostole Pawle w więzieniu w Rzymie.

 

Łukasz zostawił po sobie dwie bezcenne pamiątki, które zaskarbiły mu wdzięczność całego chrześcijaństwa. Ewangelię i Dzieje Apostolskie. Chociaż sam nie znał Jezusa, to jednak badał świadków i od nich jako z pierwszego źródła czerpał wszystkie wiadomości. Podkreślił to bardzo mocno już na początku „Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas,  tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa. Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu, abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono”. Tak zaczyna swoją Ewangelię św. Paweł.

 

Tylko dwie księgi w Nowym Testamencie mają prologi: Ewangelia według św. Łukasza i Dzieje Apostolskie. W prologu do Dziejów Apostolskich występuje imię tego samego Teofila, któremu jest dedykowana trzecia Ewangelia. To wszystko wskazuje, że autorem trzeciej Ewangelii i Dziejów Apostolskich jest ta sama osoba – św. Łukasz. Zwyczajem pisarzy starożytnych Łukasz dedykował swoje dzieło „dostojnemu Teofilowi” . Teofil nie był Żydem ani Ateńczykiem. Najprawdopodobniej pochodził z Rzymu. Prawdopodobnie otrzymał chrzest, a ochrzcił go zapewne św. Paweł. Być może był przyjacielem Łukasza i jakąś znaczną osobistością wśród chrześcijan. Domniemywa się, że piastował jakiś wysoki urząd w administracji rzymskiej. Wszelkie jednak próby utożsamiania „dostojnego Teofila” ze znaną postacią historyczną zawodzą. Inne tłumaczenie tego greckiego zwrotu brzmi: „dostojny przyjacielu Boga”. Tak więc św. Łukasz mógł zaadresować swoje dzieło do „dostojnego przyjaciela Boga”. Być może św. Łukasz nie chciał zdradzić jego imienia, z obawy przed prześladowaniami.

 

Ewangelia, której autorem jest św. Łukasz świadczy o jego wielkiej erudycji. Napisana została pięknym językiem greckim, czuć wysokie wykształcenie autora, obeznanie z ówczesną nauką, literaturą i sztuką oraz kronikarska dokładność.

W jego Ewangelii znajdują się informacje, których nie ma u innych Ewangelistów. Jest więc autorem tzw. Ewangelii Dzieciństwa Jezusa. Zawdzięczamy mu też pogłębione opisy Matki Bożej.

Dante Alighieri, włoski poeta i filozof żyjący na przełomie XIII i XIV wieku nazwał św. Łukasza, jako autora jednej z czterech ksiąg Ewangelii, „piewcą łaskawości Chrystusa". Pan Jezus, którego pokazuje Łukasz jest pełen dobroci. Wielką miłością obdarza biednych, chorych, odrzuconych przez społeczeństwo. Jedynie w Ewangelii św. Łukasz znajdziemy przypowieści o zaginionej owcy, zgubionej drachmie, synu marnotrawnym.

 

Dzieje Apostolskie zaś to jedyny dokument o początkach Kościoła, mówiący o tym, co się działo po wniebowstąpieniu Jezusa. Ponieważ w wielu wypadkach Łukasz sam był uczestnikiem opisywanych wydarzeń, związanych z podróżami apostolskimi św. Pawła, dlatego przekazał ich przebieg z niezwykłą sumiennością. Datowanie „Dziejów” i „Ewangelii jest ściśle powiązane. Zasadniczo stawia się trzy hipotezy: datę wczesną: przed powstaniem żydowskim i zburzeniem Jerozolimy w 70 r., datę pośrednią – ok. 80–85 r. oraz datę późną - na początku II stulecia. Hipoteza pierwsza opiera się na założeniu, że dzieło musiało powstać przed śmiercią męczeńską, głównego bohatera księgi, Apostoła Pawła z Tarsu, który został stracony w Rzymie ok. 64–67 r.

 

W liście napisanym przez św. Pawła do Kolosan dowiadujemy się, że św. Łukasz Ewangelista był z wykształcenia lekarzem. To wyjaśnia jego szczególną wrażliwość, która przebija z kart Ewangelii. Świadczy o tym znakomita znajomość lekarskiego nazewnictwa oraz jego koncentrowanie się na różnych szczegółach choroby: początku, trwaniu i końcu oraz wielki szacunek do ludzkiego życia. Opisując różne choroby, z których uzdrawiał Jezus, św. Łukasz stosuje terminy lekarskie, których używał starożytny twórca medycyny Hipokrates. W Ewangelii św. Łukasza znajdziemy opis uzdrowienia np. teściowej Piotra, cierpiącej z powodu dużej gorączki, uzdrowienia trędowatego , paralityka, uzdrowieniu w szabat człowieka, który miął uschłą rękę, sługi setnika z Kafarnaum, opętanego, kobiety cierpiącej na krwotok, wskrzeszenie córki, epileptyka, niewidomego pod Jerychem wskrzeszenia młodzieńca z Nain.

 

Jest taka legenda, która mówi, że Łukasz był również malarzem ikon. Przypisuje mu się nawet autorstwo ikony Matki Boskiej Częstochowskiej.

Piętnastowieczny, malarz niderlandzki Roger van der Weyden namalował obraz zatytułowany „Św. Łukasz malujący Madonnę" – ukazujący go w czasie portretowania Marii, matki Jezusa. Święty rysując Marię, co wymaga dużego skupienia, przyklęka na jedno kolano, ale jakby nie do końca, znajdując się w prawdopodobnie bardzo niewygodnej pozycji. Nakrycie głowy św. Łukasza ma sygnalizować o tym, że był lekarzem. Wół i księgi po prawej stronie to znak, że był autorem Ewangelii. Widać dwie zamknięte księgi, już skończone, i trzecią otwartą - Ewangelia św. Łukasza była trzecią z kolei. Oryginał tego pięknego obrazu znajduję się w Muzeum Sztuki w Bostonie.

 

Łukasz zmarł prawdopodobnie śmiercią naturalną – w wieku osiemdziesięciu czterech lat. Miejsce jego grobu nie jest znane.

 

Wspominając św. Łukasza, modlimy się za jego wstawiennictwem z a służbę zdrowia, której jest patronem. Z tego też względu dzisiaj modlimy się za wszystkich pracowników służby zdrowia. Modlimy się, by jak dobre anioły towarzyszyli ludziom w cierpieniu. By z nadzieją przeprowadzali wielu chorych na drugą stronę życia. By stali na straży życia i bronili prawdy tak jak ich święty patron. Pan Jezus mówi „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, to Mnie uczyniliście”. Łukasz Ewangelista rozumiał te słowa dosłownie i jako lekarz był wyczulony na ludzką nędzę i słabość.

W swojej praktyce lekarskiej stosował się do słów przysięgi Hipokratesa, która kiedyś brzmiała: „Nikomu, nawet na żądanie, nie podam śmiercionośnej trucizny, ani nikomu nie będę jej doradzał, podobnie też nie dam nigdy niewieście środka na poronienie. W czystości i niewinności zachowam życie swoje i sztukę swoją”. Obecnie lekarze składają Przyrzeczenie Lekarskie, zamykające się słowami: „służyć życiu i zdrowiu ludzkiemu”.

 

Módlmy się za wstawiennictwem św. Łukasza - patrona Służby Zdrowia:

Św. Łukaszu, zanim stałeś się uczniem Chrystusa i autorem Jego Ewangelii, byłeś lekarzem. Miej w opiece całą służbę zdrowia i wypraszaj u dobrego Boga błogosławieństwo, pomoc i opiekę dla lekarzy, pielęgniarek oraz wszystkich tych, których powołałeś do służby leczenia chorych i zapobiegania chorobom i bólowi oraz towarzyszenia ludziom w trudnym doświadczeniu choroby i cierpienia.

 

Niech dobry Bóg obdarza wszystkich pracowników służby zdrowia tymi łaskami, których najbardziej potrzebują, aby podejmowali dobre decyzje, byli współczujący i delikatni, rozważni, życzliwi i wyrozumiali, aby opiekowali się chorymi z poświęceniem i miłością, dostrzegając w każdym z nich cierpiącego Chrystusa. Spraw, aby swoją troskliwością i serdecznością budzili w chorych nadzieję powrotu do zdrowia. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen!”

 

Komitet do spraw pożytku publicznego
NIW
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030
PROO