Nie ma polowań zbiorowych, a dzików coraz więcej
WIR argumentuje swoje stanowisko tym, że brak możliwości wykonywania przez koła łowieckie polowań zbiorowych spowoduje realne zagrożenie brakiem wywiązania się kół z realizacji założonych rocznych planów łowieckich.
Polowania indywidualne oczywiście nadal są wykonywane, jednak każda możliwość prowadząca do zmniejszenia liczby zwierząt w łowisku powinna być możliwa. Zakaz polowań zbiorowych oznacza również brak dodatkowych wpływów pieniężnych dla koła łowieckiego z organizacji takich polowań, co przy bardzo niskich, wręcz katastrofalnych, cenach skupu zwierzyny łownej, przyczyni się do problemów finansowych tych jednostek.
Izba rolnicza alarmuje również, że sytuacja ta będzie miała bezpośrednie przełożenie na możliwość wypłacenia rolnikom odszkodowań za straty w uprawach i płodach rolnych spowodowanych przez zwierzynę łowną. Pogłowie zwierząt łownych, w szczególności dzików i jeleni niestety rośnie zamiast ulegać zmniejszeniu. W związku z tym rosną również straty rolników.
Zdaniem wielkopolskiego samorządu rolniczego konieczne jest umożliwienie kołom łowieckim stosowania każdego rozwiązania służącego zmniejszenia pogłowia zwierzyny łownej, w szczególności dzików.
Przy tak dynamicznym rozwoju ASF w Polsce w tym roku, należy przedsięwziąć wszystkie możliwe środki do walki z chorobą, a jednym z jej elementów są polowania zbiorowe.
Źródło: wir.org.pl
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|