Problem z folią rolniczą?

Rolnicza folia to ogromny problem. Wcześniej to firmy zajmujące się odpadami odbierały ją z gospodarstw, teraz przedsiębiorstwa komunalne nie chcą odbierać takich odpadów, tłumacząc to wysokimi kosztami utylizacji. 

Przypominamy, że w 2019 r. Narodowy Fundusz Ochronny Środowiska wdrożył Ogólnopolski Program usuwania folii rolniczej i innych odpadów, pochodzących z działalności rolniczej. Przeznaczono na to budżet 100 mln zł dla gmin. Okazuje się jednak, że nie wszystkim gminom uda się go zrealizować zgodnie z planem.

Jak przypomina Wielkopolska Izba Rolnicza, dla rolnika udział w tym programie oznacza udzielenie pomocy w formie deminimis. Limit tej pomocy na bieżący rok został już wykorzystany. Pomimo starań strony polskiej, Komisja Europejska  nie zgodziła się na zwiększenie limitu lub jego przesunięcie z roku 2021 na rok bieżący. Część gmin, która najszybciej złożyła wnioski, podpisała umowy oraz rozpoczęła realizację programu. Niestety wiele gmin podpisało umowy z NFOŚIGW później, już po wyczerpaniu się limitu deminims. Taka sytuacja spowodowała zagrożenie dla realizacji programu w tych gminach i konieczność zwrotu zaliczek, a dla rolników problem z zalegającą folią i innymi odpadami z produkcji rolniczej. 

NFOŚIGW wydłużył jednak możliwość realizacji programu i wydatkowania środków do 31 marca 2021 roku. W ten sposób, gmina rozliczając się z dotacji w przyszłym roku, może podjąć decyzję o przyznaniu rolnikowi pomocy deminimis z datą przyszłoroczną, a więc w ramach nowego limitu tej pomocy.

WIR mimo to zauważa, że nie wszystkie gminy zrealizują program.

Są gminy, które nie były w stanie znaleźć wykonawcy usługi utylizacji folii i innych odpadów pochodzących z działalności rolniczej w cenie narzuconej przez NFOŚIGW. Firmy utylizacyjne zwracają uwagę na szereg mankamentów tych odpadów, a w szczególności na zanieczyszczenie ziemią czy kiszonką, co znacząco obniża jej przydatność do utylizacji oraz podnosi koszty tego procesu.

Źródło: WIR

Redakcja KalendarzRolnikow.pl Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj