Rosja przedłużyła embargo do końca 2021 roku

Jak oficjalnie podano, prezydent Rosji Władimir Putin przedłużył embargo na produkty żywnościowe eksportowane do Rosji do końca przyszłego roku.

Wielu rolników miało nadzieję na poluzowanie embarga w czasie pandemii koronawirusa. Umożliwiłoby to eksport nadwyżek polskiej żywności i uzyskanie lepszej ceny w skupach w kraju. Na takie rozwiązanie najbardziej liczyli tradycyjnie sadownicy, ale także i drobiarze, którzy w tej chwili sprzedają kurczaki w cenach nie pokrywających kosztów produkcji. Już teraz jednak wiadomo, że tak się nie stanie. 

Warto przypomnieć, że wszystko zaczęło się w sierpniu 2014 r., kiedy to Rosja podjęła szereg środków przeciwko Unii Europejskiej, Stanom Zjednoczonym, Australii, Kanadzie i Norwegii w odpowiedzi na sankcje UE i USA, a listę rozszerzyła później o inne kraje. Embargo za zachodnią żywność było odpowiedzią Moskwy na zakaz przyznawania nowych kredytów rosyjskim koncernom paliwowym i największym bankom kontrolowanym przez państwo.

Najbardziej stracili na tym sadownicy, gdyż Rosja przed 2014 rokiem brała praktycznie każdą ilość polskich jabłek. Dziś pod tym względem kraj jest praktycznie samowystarczalny, a my borykamy się s nadprodukcją i spadającymi cenami jabłek w skupach - bo w sklepach cena jabłek jest wyjątkowo wysoka.

Niestety, rosyjski rynek żywnościowy jest dla polskich (i nie tylko polskich) produktów zamknięty co najmniej do końca przyszłego roku.

Redakcja KalendarzRolnikow.pl Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj