GLW: Nie ma podstaw do blokowania transportu świń na granicy
2 grudnia w godzinach wieczornych, w wyniku interwencji poselskiej, członkowie Agrounii oczekiwali na przejściu granicznym w Świecku na samochody przewożące świnie z Niemiec do Polski do zakładu uboju, z zamiarem ich zablokowania i sprawdzenia warunków przewożenia zwierząt.
Tematy pokrewne:AGROunia zatrzymała transport świń z Niemiec - „to przerośnięte MUTANTY” |
W gotowości razem z funkcjonariuszami policji oczekiwał również Powiatowy Lekarz Weterynarii w Słubicach, celem ewentualnej interwencji w zakresie dobrostanu zwierząt. Nie zatrzymano jednak przewożących świnie samochodów, przekraczających granicę. Natomiast członkowie Agrounii pojechali za samochodami ze zwierzętami pod zakład uboju zwierząt.
Główny Lekarz Weterynarii poinformował, że 3 grudnia 2020 roku została przeprowadzona kontrola dwóch środków transportu przewożących świnie rzeźne pochodzące z terenu Republiki Federalnej Niemiec. Świnie wchodzące w skład przedmiotowych przesyłek były transportowane do polskiej rzeźni.
Jak czytamy w komunikacie, kontrola została przeprowadzona wraz z przedstawicielami Komendy Powiatowej Policji oraz Inspekcji Transportu Drogowego. Obie skontrolowane przesyłki trzody chlewnej były zaopatrzone w wewnątrzunijne świadectwa zdrowia. Ponadto potwierdzono, że zwierzęta pochodzą z gospodarstw nieobjętych zakazami ani ograniczeniami w związku ze zwalczaniem chorób zakaźnych świń. Podczas kontroli nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości w dokumentacji transportowej (świadectwo zdrowia, dziennik podróży, zezwolenie dla przewoźnika, świadectwa zatwierdzenia dla środków transportu). Nie stwierdzono zwierząt nienadających się do transportu, ani innych nieprawidłowości w transporcie zwierząt. Zwierzęta były przewożone w warunkach odpowiednich dla gatunku, miały możliwość swobodnego poruszania się oraz zapewniony komfort termiczny.
Reasumując, Powiatowy Lekarz Weterynarii stwierdził, iż nie ma podstaw do odmowy przyjęcia przesyłki świń do rzeźni.
Źródło: GLW
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|