Naukowcy przekonują, że częste przytulanie nie tylko daje nam poczucie spokoju, ulgi, odprężenia, ale także pomaga w leczeniu chorób takich jak depresja, astma i nadciśnienie. Może także pomóc w gojeniu się ran. Przytulanie wiąże się również z oczywistym aspektem psychologicznym. Wzmacnia poczucie więzi i zaufania pomiędzy partnerami czy też członkami rodziny.

Brak dobrego dotyku i czułości sprawia, że nasze ciało może zacząć chorować. Badania wskazują, że problem ten pojawia się zwłaszcza wśród mieszkańców (zwłaszcza kobiet) dużych aglomeracji i młodych ludzi, którzy zbyt mocno zaangażowali się w rozwój własnej kariery, zaniedbując przy okazji inne sfery życia. 

Dlaczego warto się przytulać?

Warto więc od czasu do czasu się przytulić. Znakomita okazja ku temu była 31 stycznia – wtedy obchodzono oficjalny Światowy Dzień Przytulania. Nie trzeba jednak szukać aż takiego pretekstu by zapewnić sobie i najbliższym kilka miłych chwil. W różnych zakątkach świata organizowane są nawet specjalne „Akcje wolnego przytulania” (free hugs). Na czym polegają? Najlepiej obejrzeć poniższy materiał video: 

https://www.youtube.com/watch?v=vr3x_RRJdd4

Skąd bierze się pozytywny wpływ przytulania na nasze zdrowie? 

Naukowcy wiążą go z działaniem hormonu o nazwie oksytocyna. Nasz organizm wytwarza go właśnie w trakcie przytulania. Dzięki działaniu oksytocyny w naszym organizmie spada poziom tzw. hormonu stresu, czyli kortyzolu. Powinniśmy zatem zadbać, aby poziom oksytocyny był na odpowiednim poziomie.

Nie stwierdzono, aby przytulanie wiązało się z jakimiś efektami ubocznymi, przed „zażyciem” nie trzeba także konsultować się z lekarzem lub farmaceutą, dlatego… do dzieła! To jest zdrowe i przyjemne! Pamiętajmy, aby często przytulać siebie, swoje dzieci i wnuki, nawet te starsze – wszystkim nam wyjdzie to na zdrowie!

Magdalena Przybylak-Zdanowicz Dziennikarka i współautorka poradników zielarskich, kosmetycznych (z serii "ABC Kosmetyki Naturalnej") i kulinarnych. Miłośniczka gotowania, kuchni francuskiej, kosmetyki naturalnej i powrotu do źródeł. Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj