Poferment swoim wyglądem przypomina gnojowicę. Jednak różni się natężeniem emisji odorów – mniejsze jest w przypadku masy pofermentacyjnej. Jest on pożytecznym nawozem dla naszych gleb i może być stosowany w tym celu.
Polskie regulacje prawne pozwalają na stosowanie pofermentu na równi z nawozami naturalnymi. W zależności od typu biogazowni poferment ma postać stałą lub ciekłą. 

Jak zauważają specjaliści, aby osiągnąć lepszą równowagę składników odżywczych w końcowym produkcie fermentacji, wcześniej wszystkie masy poddane temu procesowi są odpowiednio dobrane - oczywiście w należytych proporcjach. Odchody zwierzęce i pozostałości roślin uprawnych są fermentowane w jednej komorze. Zwierzęce produkty przemiany materii zawierają większe stężenia amoniaku niż niezbędne dla wzrostu bakterii beztlenowych. Pozostałości roślinne mają niską zawartość aoztu. Zatem prawidłowe wymieszanie odchodów zwierzęcych z resztkami roślin uprawnych zapewnia optymalną proporcję węgla do azotu, zmniejszając jednocześnie ryzyko ograniczenia uwalniania amoniaku do gleb.

Poszukiwanie ,,nowych'' nawozów staje się wyzwaniem w związku z faktem, że od sierpnia nie będzie można już stosować mocznika w formie granulowanej - a jedynie z dodatkiem specjalnego inhibitora. W chwili, gdy Unia Europejska robi zwrot ku rolnictwu naturalnemu, warte rozpatrzenia jest stosowanie nawozów naturalnych (które tak naprawdę są najtańsze) oraz takich jak poferment: odpadów biologicznych o dobrym składzie, korzystnym dla użyźniania gleby. 

Redakcja KalendarzRolnikow.pl Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj