Folwark Warzyn – wizyta w gospodarstwie ekologicznym
Właściciele prowadzą gospodarstwo z dużym poszanowaniem dla tradycji tego miejsca. Sami pochodzą z miasta i nie mają rolniczych korzeni, dlatego bardzo zależało im na tym, aby nie zmieniać charakteru folwarku. Jego pierwszy właściciel w 1850 roku wybudował tu dworek, a około 1870 r. zabudowania folwarczne. Sąsiedztwo lasu, sadów i stawu idealnie wpasowało się w klimat tego miejsca.
Warzyn to dziś niewielka osada wiejska, należąca do sołectwa Kijewo. To miejsce i przepiękny zabytkowy folwark oczarowały Państwa Maję i Michała Sędłak tak bardzo, że postanowili w 2015 r. zostać jego właścicielami. I tak oto automatyk przemysłowy oraz nauczycielka matematyki rozpoczęli swoją przygodę z gospodarstwem ekologicznym. Jego powierzchnia to około 10 ha, na co składają się uprawy warzyw, owoców i zbóż. Mieszkańcami folwarku są także cztery konie, dzięki którym gospodarze mają naturalny obornik. Są też kaczki i kury, aby mieć własne jajka.
Państwo Sędłak nastawieni są głównie na produkcję kiszonek i przetworów z owoców. Z ich ofertą można zapoznać się za pośrednictwem strony internetowej folwarkwarzyn.pl. Swoje produkty wystawiają także na sprzedaż za pośrednictwem wiejskiej e-skrzynki. To inicjatywa Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, która skupia lokalnych, legalnie działających producentów żywności z województwa kujawsko-pomorskiego.
Uprawy prowadzone są tutaj wyłącznie metodą tradycyjną, tylko za pomocą ręcznych narzędzi oraz przetwarzania produktów tak jak za dawnych lat.
Chodzi o to, aby promować jedzenie, jakie było kiedyś – czyli ekologiczne, w stu procentach naturalne. Liczy się opinia zadowolonych klientów – mówi Pan Michał.
Dokładamy wszelkich starań, aby nasze produkty nie były takie jak w sklepach. Kiedy robimy ogórki konserwowe, to używamy octu jabłkowego, który sami produkujemy. W naszej ofercie są produkty bardziej tradycyjne, jak kiszone ogórki i pomidory, ale także bardzo oryginalne jak np. kiszona fasolka, liście kapusty, rzodkiewka czy szczaw. Wszystkie przetwory robimy samodzielnie, ręcznie. Nie stosujemy żadnych taśm produkcyjnych – dodaje Pani Maja.
Gospodarze podkreślają, że prowadzenie gospodarstwa traktują jako hobby, bo jak tłumaczą, jeszcze w naszym kraju nikt nie jest w stanie zapłacić tyle, ile powinno się płacić za 100% ekologiczną żywność.
Jest to duży nakład pracy, trzeba wiele zainwestować, aby to wszystko prawidłowo funkcjonowało, a zyski nie są jeszcze bardzo zadowalające. Przykładowo słoik ogórków kosztuje 15 zł, to żeby minimalnie na tym zarobić powinien kosztować 18 zł. A liczymy tylko koszty produktów, nie liczymy kosztów naszej pracy – informują właściciele gospodarstwa.
Co do planów na przyszłość, to przede wszystkim chcemy dalej rozwijać folwark. Jest to dobre miejsce dla agroturystyki, a także przeprowadzania różnych warsztatów. Chcemy dalej produkować żywność zdrową, naturalną i smaczną – podsumowują gospodarze.
Mieliśmy okazję skosztować pysznych produktów z Folwarku Warzyn i serdecznie je Państwu polecamy! Warto docenić naturalną żywność, bo każdy słoik warzyńskich przetworów to ciężka praca rolników, ale także ich ogromna pasja, miłość do miejsca, w którym żyją i krok do zdrowego stylu życia.
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|