Szukają sposobów na walkę z odorami na wsi
Tzw. uciążliwość zapachowa na wsi często budzi konflikty z lokalną, zazwyczaj napływową społecznością. Wiąże się to często z nakazem przeniesienia lub likwidacji czy zamknięcia źródła uciążliwego odoru. Zdaniem PZPRZ to zły kierunek myślenia.
Trzeba bowiem pamiętać, że substancje odorotwórcze powstające w wyniku metabolizmu zwierząt, oraz mikrobiologicznego rozkładu materii organicznej znacząco mogą obniżać nie tylko komfort życia okolicznych mieszkańców, sąsiadów takiego gospodarstwa, w którym prowadzona jest produkcja zwierzęca, ale głównie warunki pracy na fermie, czyli samopoczucie samych rolników i ich rodzin. Stając się w dalszej kolejności zarzewiem lokalnych konfliktów, nierzadko uniemożliwiają przeprowadzenie budowy czy modernizacji budynków inwentarskich, a tym samym rozwój takich gospodarstw - czytamy w komunikacie PZPRZ.
Związek proponuje, aby poszukiwać rozwiązań zmniejszających problem uciążliwych odorów na wsi poprzez koncentrowanie się głównie na poprawieniu w tym kontekście komfortu pracy i życia polskich rolników i ich rodzin.
Od dłuższego czasu trwają prace nad projektem ustawy dot. uciążliwości odorowej.
Ministerstwo środowiska zaproponowało ustanowienie minimalnej odległości ferm z żywym inwentarzem od budynku mieszkalnego. Ich położenie względem zabudowań ma rosnąć proporcjonalnie do liczby hodowanych tam zwierząt. Maksymalnie ma wynosić pół kilometra, a minimalnie 210 metrów. Te przepisy mają dotyczyć budynków nowobudowanych, w których znajduje się 210 krów, 1500 tuczników lub 52 tysiące kur.
W ocenie PZPRZ, proponowane przepisy nie rozwiązują problemów z jakimi muszą mierzyć się już istniejące fermy zwierzęce.
Związek proponuje więc zwrócenie większej uwagi na inne zagadnienia – np. racjonalne żywienie inwentarza.
Odpowiedzią powinien być przegląd aktualnie stosowanych metod żywienia zwierząt hodowlanych i promocja tych najbardziej racjonalnych, które w najmniejszym stopniu przyczyniają się w dalszej kolejności do uciążliwości zapachowej. Właściwe, tradycyjne żywienie nie tylko ograniczy stężenie szkodliwych substancji, ale również poprawi efektywność samej produkcji - przekonuje PZPRZ.
Kolejnym proponowanym rozwiązanem jest zastosowanie na fermach trzody bądź drobiu np. systemów oczyszczania powietrza, dopasowanych wydajnością do wielkości obiektu. J
Jest to z pewnością innowacyjne rozwiązanie godne uwagi, które może być wartościowym uzupełnieniem walki z odorami na wsi. W opinii PZPRZ warto wesprzeć rolników w podjęciu decyzji o instalacji takiego systemu oczyszczania powietrza na fermie odpowiednim, dedykowanym wsparciem ze środków PROW. Dlatego Związek zwraca się z prośbą do Pana Ministra o podjęcie stosownych kroków, aby taki program dotacji w ramach PROW został jak najszybciej uruchomiony.
Źródło: PZPRZ
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|